Hmm mi w Gothic'u I najbardziej podobało się... (chwila na przemyślenia) ... Właściwie to gdy pierwszy raz zagrałem w Gothic II (niestety) ale po tym od razu zabrałem się za pierwszą część
ta okazała się jeszcze lepsza ;]
Grając w pierwsze dwie części byłem kompletnie zakochany w tej grze. Jednak większość gier tak ma że gdy w nie porządnie się wciągniemy wydają nam się świetne, a nawet najlepsze w jakie dotychczas graliśmy. Po pewnym czasie gra się nudzi (Gothic całkowicie jednak mi się nie znudził nawet do tej pory) i możemy na trzeźwo ocenić jej jakość.
A tak bez owijania w bawełnę:
- Klimat... I ta muzyka ;]
- Zwrot akcji gdy Śniący rozczarowując sektę okazał się demonem a Gomez świruje i zastajemy uznani za wroga.
- Wiele ciekawych wątków pobocznych, jakie odkrywamy dopiero po przejściu gry kilka razy
To są największe zalety z pośród wielu, wielu innych