Papierosy, Alkohol I Inne Nałogi

Status
Zamknięty.

Jedi

Caporegime
VIP
Dołączył
21.7.2005
Posty
1605
No cuż, to że sobie czasami wypije piwo czy cztery to jeszcze nie jest koniec świata... lubie czasami sobie smoczyć morde piwem i nie pije sobie piwa "dla szpanu" szanuje tych co nie piją i wcale się z nich nie wysmiewam, w niepiciu nie ma nix dziwnego... denerwują mnie ludzie którzy się smieją z innych "eee wypił 4 piwa i sie naje*** hahaha a ten nic nie pije co za ciota" ja osobiście do takich nie niależę... co do papierosów... miedys paliłem ale już nie palę...
narkotyki, raz paliłem trawkę ale nie palę chciałem "wyprubować" ale już spróbowałem i nie mam zamiaru kontynuować...


"Tyle na ten temat"



Pozdro
 

Bor@

Member
Dołączył
19.1.2005
Posty
274
Papierosy: pale sobie od czasu do czasu, nie nalogowo, ale ot tak. nie dla szpanu bo pale tam z jednym czy dwoma kumplami.
Alkohol: Pije od czasu do czasu. Wodka, piwo, wino. tez z kumplami u kogos na chacie. to zxalezy od ochoty na cos z tych rzeczy i budzetu ;-)
Narkotyki: Jedyne jakie bralem to palilem maryche, sqna i wciagnalem amfe. sprobowalem, zobaczylem jak jest i koniec. nie mam zamiaru wiecej brac bo po co?
jesli chodzi o nalogi to od niczego nie jestem uzalezniony. no moze od komputera, ale tylko od niego.

to byl moj bilans
wink.gif
 

donricardo

Member
Dołączył
26.6.2005
Posty
57
Papierosy-paliłem przez 2 lata ale naszczęście juz zuciłem i jestem z tego zadowolony za wiele kasy to zaczęło pochłaniać i przestało mi sie podobać.

Narkotyki-moi kumple palą maryche ale mnie to nie pociąga wole tradycyjne sirodki oduzające
biggrin.gif
wóda

Alkohol-Wódka okazyjnie nieczęsciej niz raz na 2-3 miesiące na jakiś urodzinach,imrezce itp... szczególnie Bolls i Pan Tadeusz,a tak pozatym to piffko z kumplami czasami wypije i tyle


Myśle ze jezeli nie wróce do fajek,a nie mam zamiaru to będe człowiekiem wolnym od nałogów hehe.
 

Roioan

Member
Dołączył
20.7.2005
Posty
424
A więc czas na mnie
smile.gif
:

Papierosy-A więc nigdy nie paliłem i nie mam zamiaru. Jest to bezsensowne wydawanie pieniędzy na jakieś główno.

Alkohol- Nie jest to dobre przedsięwzięcie, gdzie można wydawać kase i tak się nie napić.

Narkotyki- W ogóle odpada. Nie dość że trudno w moim mieście o to, to i tak nie mam kasy..

A więc to tyle.....

Pozdro
tongue.gif
 

Tiops

Member
Dołączył
5.7.2005
Posty
104
QUOTE co sądzicie o paleniu, braniu narkotyków i, że tak brzydko powiem, ćpaniu?

Przeciez cpanie i branie narkotyków to to samo.
Jednak wszystkie te rzeczy sa złe. Mam dopiero kilkanaście lat i jeszcze nic z tych rzeczy noie robiłem, ale wiem czym to grozi. Mój dziadek umarł na raka płuc przez to ze 40 lat palił papierosy. Nie moge patrzec na pijane osoby, a cpuny rujnuja sobie zycie!


YO!
 

CAT

Member
Dołączył
27.12.2005
Posty
56
Uważam, że to bezsensowne. Nałogi są jak pasożyty - zabierają życie. Nie możesz od niego się uwolnić.
Papierosów nigdy nie będe palić, bo widzę jakie są ich skutki u mojego taty. W wódce nie będe "topić" smutków <co nie znaczy, że nie będe nigdy jej pić
wink.gif
wink.gif
>, a narkotyki nie są mi potrzebne do szczęścia. Czytałam książke "Ćpun" <nie pamiętam autora> i "Pamiętnik narkomanki" <Barbary Rosiek>. Jakoś nie mam zamiaru zniżać się do poziomu bohaterów opisanych w tych książkach.

Dla tych co chcą zacząć brać narkotyki, to niech się wstrzymają i przeczytają wyżej wymienione ksiązki jako LEKTURA OBOWIĄZKOWA!!
wink.gif
wink.gif
 

Norton

Member
Dołączył
4.1.2006
Posty
53
Nie pije, nie pale, konia nie wale, nie ćpam i z tym mi dobrze. Niemam zamiaru zacząć bo to się nie skończy. To tyle (sory za krutkiego posta).
cool.gif
 

Pan Cienia

New Member
Dołączył
7.1.2006
Posty
18
W mojej szkole niema takiego problemu ale sporo dzieciaków z osiedla u mnie pali. Większość ma dziesięć lat. Kiedyś prubowaliśmy wbić im do głowy (nie młotkiem) że palenie nieczyni z ciebie twardziela. Wyśmiali nas i powiedzieli że my (gimnazjaliści) się nie znamy (może spróbuje młotkiem ). Puźniej dorwała ich policja akurat kiedy wracała z cukierni (jak w Ameryce). Więcej ich nie spotkałem (napewno mają dożywotni szlaban). Tak czy owak ja nie pale nie ćpam i nie pije. I niemam zamiaru zacząć.



Pozdro
huh.gif
 

magmorf

Member
Dołączył
6.1.2006
Posty
82
QUOTE (Logazdor @ 19-12-2005, 19:57) A wiecie co? Moja facetka od histy była na takim szkoleniu anty-narkotykowym (lol) i tam jeden spec od ćpunów mówił że jedno machnięcie trawki zabija tylko 250 000 szarych komórek lOl ;P ;P ;P


Ja też gdzieś o tym czytałem, ale nie sądziłem, że to jest prawda.

Ja ogólnie prowadze zdrowy tryb życia i nidgy sobie nie pozwole palić fajek, ćpać, i pic bez umiaru.

U mnie w szkole ponad 50% uczniów pali (a chodze do gimnazjum)

to jest paranoja

Ludzie chocaż wy badzcie normalni

to jest choroba

Pozdrawiam
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom