[ogólnie] Ekranizacje Komiksów

Gothi

Pain Donkey
Weteran
Dołączył
22.8.2004
Posty
2717
No właśnie. Moim skromnym zdaniem ogólnie jest to syf i kupa. Tandetne kino ostatnio znów na topie z masą "fajnych" efektów. Bomba.

Jak dla mnie jedyną w miarę udaną adaptacją była trylogia "X-Man'a" i szczerze mówiąc wyczekuję na "Wolverine'a" i "Magneto"... e bardziej "Wolverine'a" z Jackmanem [choć pewnie to akurat już gniotem będzie] ;p

Kolejne przykłady z ostatnich lat:

Spider-man - błeeeee, fuj i w ogóle, ale to jeszcze nie najgorsze co nas spotkało.
Fantastycza czwórka - tego to już zupełnie nie obczajam. Jakim cudem zrobiono sequel? Wydawało mi się, że głupotę zobaczą tu nawet głąby... cóż, zdziwiłem się.
Sin-City - za co to ma takie nadzwyczajne oceny?! Efekty, owszem ładne, ale film durny, ze ja... No. Żal.
Hulk - głupi był... co mnie przeraziło jeszcze bardziej w następnym hulku ma zagrać... Edward Norton... a myślałem, że człowiek się szanuje...
etc, etc... wszelkie tandetne supermany, ghost ridery, i batmany [choć akurat w przypadku batmana zbliżający się "dark knight" może być zacny, ze względu na ciekawy obraz Jokera]...

A co gorsza ludzie to oglądają!

A może się mylę, huh? =]
 

Sever Sharivar

Słodka...
VIP
Dołączył
1.5.2005
Posty
1339
Hm, generalnie się z tobą zgodze. Niektóre adaptacje komiksów to takie gnioty, że szkoda gadać. Podane przez ciebie wybrane filmy ambitne nie są, ale chociaż tego Spidermena oszczędź;p Jego jeszcze dało się obejrzeć bez ziewania(zbytniego) i fabuła trzymała się kupy. Niestety patrząc na te wszystkie ekranizacje to aż żal się mi robi... Tak spaścić fabuły czasem fenomenalnych komiksów. To co, że bohaterowie noszą imiona swych odpowiedników w komiksie skoro ich postać jest albo przerysowana, albo nijaka, albo ma tak namieszane w scenariuszu, że aktor sam nie wie jak ma to zagrać. Efekty specjalne nie zawsze są na nalezytym poziomie, soundtrack raz na jakis czas trafi w gusta klientów, fabuła... przekombinowana. Nie wiem jak inni, ale mnie np taki Punisher (film) śmieszył... Jeden gościu rozwala całą mafię, niemal jak w filmach ze Stevenem Segalem(czy jakos tak).
X-man... Tak, akurat te filmy mi się podobały, wystepują w nich lubianie przeze mnie aktorzy. Patrick Stewart, Hugh Jackman, Ian McKellen( genialny jako Magneto^^, taki zmutowany Gandalf), Halle Berry... ech, żeby każda adaptacja taka była...
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
Heh, nie tylko spiderman ale takze te wszsytkie batmany i inne supermeny nie podobają mi sie w wersji filmowej.
Jako odcinkowa kreskówka tak, ale nie jako film...
Jedne co mi sie z tego typu filmów podobalo to ta stara ( bardzo ) wersja supermana, nie pamietam w którym roku kręcona ale z dobre 20 lat temu.
W nowych produkcjach ludziska stawiają na efekty specjalne i w większości przypadków ostro przeginają. A same efekty nie przycynia się do stworzenia dobrego filmu.
 

Dadex

Al di là delle nuvole
Weteran
Dołączył
5.11.2004
Posty
1789
Nie lubię tego typu filmów, stawiam na inne kino, efekty specjalne nie są dla mnie najważniejsze. Wszystkie te spidermany i tego typu chłam to kino mało ambitne, owszem można obejrzeć, ale ja ostatnio szukam czegoś głębszego. Tego typu filmy moim zdaniem są robione na odwal się w pośpiechu, jedynym celem jest nabicie kasy. Ostatnio nie oglądam nawet tego typu produkcji i nie zamierzam.

CYTAT
Hulk - głupi był... co mnie przeraziło jeszcze bardziej w następnym hulku ma zagrać... Edward Norton... a myślałem, że człowiek się szanuje...

Nie no Norton? Nie spodziewałbym się, darzę tego aktora wielką sympatia za choćby „American History X”, czy też „Fight Club” teraz miałby grać w czymś takim? Oby do tego nie doszło.
 

Cisu

Member
Dołączył
2.7.2005
Posty
852
Przyznać, że Gothi poruszył ciekawy temat :).

No, cóż u mnie to są raczej mieszane uczucia. Podobali mi się X-Men 1 i 2, oraz pierwsza część Spiderman'a. No, ale to chyba na tym kończy się lista filmów z tego gatunków, które mi się podobały. Hulk był żenujący, Punisher po prostu przesadzony. Fantastyczna Czwórka to już straciłem ochotę na oglądanie tego, kiedy zobaczyłem pierwszy zwiastun -_-. Ogólnie muszę się z wami zgodzić - takie filmy są robione na odwal się i dla kasy, ale czy tego chcemy, czy nie takie filmy powstają i chyba jeszcze będą powstawać (Jeżeli np. twórcy Spiderman'a będą się dalej trzymać takiego tempa, to mogą stworzyć jeszcze mnóóóstwo części), a nam pozostaje tylko nad tym płakać ;p. A twórcy filmów zarabiają na takich filmach, więc to jeszcze jeden powód, żeby je dalej tworzyć. Nieważne, jak bardzo taki film okaże się gniotem, i tak znajdą się ludzie, którzy pójdą na to do kina, a potem kupią sobie wersję limitowaną na DvD ^^.
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
Ja się wychowywałem na takich komiksach i ekranizacje chciałem za wszelką cene obejrzeć. Niestety zawód był ogromny.
Fabuła w filmach kinowych jest naciągana i bez życia - wieje nudą. Trzeba przyznać, że tylko efekty specjalne im wychodzą.
bajka Spider - Man była genialna uwielbiałem oglądać na Fox Kids (* Jetix?) a film totalna klapa, i aktor jako pająk blee....
Niestety jak na razie nie wyszła żadna porządna ekranizacja komiksów :(

mam nadzieje, że kiedyś to się zmieni.
 

Gothi

Pain Donkey
Weteran
Dołączył
22.8.2004
Posty
2717
Podobno chcą zekranizować "ligę sprawiedliwych" xD To dopiero łach będzie =]
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
CYTAT(Gothi @ 07-08-2007, 11:54) [snapback]149751[/snapback]
Podobno chcą zekranizować "ligę sprawiedliwych" xD To dopiero łach będzie =]


Teraz to będą chwytać każdy komiks byle żeby siano zbić na nim :)
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
CYTAT(Gothi @ 07-08-2007, 12:48) [snapback]149755[/snapback]
obczaj to: http://www.zakazanaplaneta.pl/news.php?readmore=264

Tam jest wykaz produkujących sie filmów. Niektóre mnie rozwalają xD


Jezu xD
To, aż tyle tego wyjdzie. Widać jak reżyserzy chcą nabić trochę kasy na wiernych fanach komiksowych bohaterów.
No to szykuje się niezła beka. Niedługo zaleje nas masa komiksowych filmów - i nic inmnego w kinach nie będzie grane :p
 

Glifion

Hitman
Weteran
Dołączył
19.11.2004
Posty
563
Ech... kiedyś to się robiło filmy dla ludzi, a teraz? Biorą się za rzeczy, które ludzie uwielbiają, traktują jako kultowe. Wtedy mają pewność, że nawet jeśli wyjdzie z tego straszna kicha, to wierni fani przyjdą tysiącami. Jak do tej pory nie zaobserwowałem jakieś wybitnie dobrej adaptacji komiksu. Spider-man? Śmiech na sali. Superman - no tu trochę lepiej, ale tylko gdy grał Christpher Reeve. Batman? Niektóre były nawet zjadliwe, inne straszne. Bez rewelacji. Sin City? Ładna oprawa graficzna, nic ponad to. Ostatnio to chyba tylko "300" wyszło całkiem nieźle. Ani "X-men", ani "Hulk", ani tym bardziej "Fantastyczna Czwórka" nie spełniły moich oczekiwań.
 

Maria

New Member
Dołączył
16.3.2016
Posty
60
Superman i Spiderman ok, natomiast ekranizacje Batmana nie podobają mi się.
 
Do góry Bottom