Nowo Roczne Postanowienia

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Zakładam ten temat, w związku z kończącym się rokiem i rychłym początkiem nowego.

Moje pytanie brzmi, czy robicie sobie noworoczne postanowienia? Na przykład, od Nowego Roku nie będę palił, albo zacznę biegać, lub będę mniej przesiadywał przed komputerem :) . Czy macie takie dylematy, czy raczej nie. Jaki macie do takich postanowień stosunek? Czy uważacie, takie rzeczy za niepoważne i mało skuteczne, czy wręcz przeciwnie?

W sumie, koniec roku i początek nowego, nic tak naprawdę nie zmieniają. To kalendarz ustalony przez człowieka, a czas płynie cały czas do przodu. Więc ta cezura jest w sumie sztuczna (choć ma związek z periodycznymi zmianami pór roku).

Ja osobiście czasami takie postanowienia robiłem (z różnym skutkiem). Im więcej wiosen mam na karku, tym sceptyczniej podchodzę do takich spraw. Jeżeli ktoś ma silną motywację, to okres ten jest dobrym czasem, aby coś zmienić w swoim życiu, ale wtedy można wprowadzić takie zmiany w dowolnym momencie, więc czekanie na Nowy Rok jest raczej bez sensu. Gdy jednak, ktoś nie ma silnej woli i mocnego postanowienia, żaden moment nie będzie dobry na podjęcie zmian, dlatego nie pomoże tu żaden przełom w związku ze zmianą daty.
Piszcie co w związku z tym myślicie i jakie jest wasze podejście do tego tematu.

pozdrawiam
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
O ile pamiętam, sam nigdy nie robiłem postanowień noworocznych. Jeżeli już coś sobie na myślę, to staram się wprowadzać to od zaraz, oczywiście najczęściej z miernym skutkiem, ale przełom starego i nowego roku nie ma w sobie nic takiego, co pomogłoby mi w dotrzymaniu sobie "obietnic".

Z obserwacji natomiast widzę, że niektórzy ludzie właśnie w okresie sylwestrowym robią sobie postanowienia. Z racji, że w święta z reguły przybiera się ze 2 - 3 kilo na wadze, wielu z nas ma tak banalne postanowienie jak powrót do wagi sprzed świąt. Z resztą, nie pamiętam, by ktoś z moich znajomych robił sobie poważniejsze postanowienie. Być może to jeszcze nie ten wiek?

Ostatnie moje postanowienie to abstynencja adwentowa i to nie było to jakoś mocno związane z moją duchowością, a raczej zmartwieniem o stan mojego organizmu ^^. Wytrwałem przez ten miesiąc i jestem z siebie w pewnym stopniu dumny, chociaż jak się okazało, ten miesiąc nie był znowu taki trudny. Ciekawe jak poradziłbym sobie z innymi nałogami, jak np. komputer. Czuję, że w tym przypadku takowe postanowienie nie przeszłoby mi przez gardło :/.

Co do samego sensu postanowień, wszystko zależy od ich intencji. Z reguły jest ona raczej mniej lub bardziej pozytywna, więc jestem za, tym bardziej, że jest to w pewnym stopniu kształtowanie własnego charakteru i sprawdzanie tego jak silni jesteśmy.
 

Morgahard

" I'm what you call a demon..."
Weteran
Dołączył
15.9.2004
Posty
1186
Dla mnie nowy rok nie wnosi żadnych poważnych zmian. W tym roku postanowiłem całkowicie rzucić fajki... . Zobaczymy co z tego będzie bo wcześniej, nie miałem żadnych noworocznych postanowień.

Przydało by się też spędzić więcej czasu przy książkach ale tego nie ma co postanawiać - bo i tak się nie uda :D
 

Feomathar

Über Boss
Moderator
Redakcja
Dołączył
5.10.2004
Posty
5242
A ja często stosuje takie postanowienia. Co ciekawsze często też mi wychodzą, no ale nie zawsze.

Najlepszym postanowieniem które mi wyszło, było przestanie grać w gry MMO. Stwierdziłem że od nowego roku nie będę grać, bo za dużo czasu zajmują, znajomi twierdzili że mi się nie uda (chyba ostro byłem uzależniony ;p) ale się zdziwili jak przez ponad 7 miesięcy (xfire to potwierdzał) nie włączyłem ani jednej gry przez internet (poza Enemy Territory, ale to nie potrafi mnie uzależnić, pozdro dla szczurka : D). Później z nudów w wakacje wróciłem, ale już nie kręciło mnie to tak jak wcześniej, więc kuracja była bardzo dobra.

Od nowego roku postanawiam sobie że będę ćwiczyć co najmniej godzinę dziennie, a od kwietnia biegać. Zobaczymy jak to wyjdzie. Więcej nie planuje, bo co za dużo to nie zdrowo.


Wydaję mi się że jeśli komuś zależy na wprowadzeniu zmian w swoim życiu, to nie potrzebny jest do tego nowy rok. Dla wielu to tylko wymówka aby nie zmieniać czegoś od razu. Lecz jeśli ktoś stara się być wiarygodny to właśnie to robi.
Moje postanowienie zna kilka osób i pewnie będą się pytać jak mi idzie. Mój kumpel stwierdził że od nowego roku będzie się co 3 dni golić, a kumpela przestanie palić. Ja ich będę kontrolować, oni pewnie nie też, więc nie będzie innej opcji niż egzekwować postanowienie ; )
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Ja życzę sobie w nowym roku, żeby nasz portal nadal się rozwijał i coraz więcej osób przyczyniało się do wrostu jego rispect lvl.

Może przyda się ciut więcej cierpliwości i determinacji.
 

Nekromanta Boom

Dzika Karta
Weteran
Dołączył
1.10.2004
Posty
3777
Podobnie jak Morgahard, planuję rzucić fajki. Już raz rzuciłem na ok. rok więc raczej dam radę. Poza tym ograniczam komputer do tego stopnia że odpuszczam sobie wszelkie fora ( no, może poza tymi literackimi ).

I najcięższe postanowienie - wziąć się za siebie.

Będzie ciężko ;)
 

Arven

Mr. Very Bad Guy
Weteran
Dołączył
18.5.2007
Posty
3647
Nigdy wcześniej nie miałem żadnych postanowień, teraz takowe się pojawiło. Ba - ponad 2 tygodnie temu zacząłem je realizować! Stwierdziłem, że jak odłożę je na nowy rok to nic z tego nie wyjdzie. Mianowicie chodzi o siłownię - ćwiczenia, zwiększanie siły, masy itp. Jestem bardzo wysoki i bardzo chudy, toteż postanowiłem wziąć się za siebie. Do tej pory byłem głupi, bo za ścianą brat ma sprzęt (ławka, gryfy, obciążenie i takie tam) a mi najzwyczajniej w świecie nie chciało się ćwiczyć. Czas to zmienić : )
Po nowym roku kupuję kolejny instrument i postanowiłem sobie, że przyłożę się do nauki, aby szybciej było widać postępy niż w przypadku obecnego, bo czasami opierniczałem się przy nauce : )
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
W sumie, to nie napisałem, czy tym razem sam coś postanowiłem. Tak, postanowiłem, rzucić palenie. Wprawdzie zrobiłem to już w październiku na swoje urodziny, ale półtora miesiąca później zdarzyło się coś takiego, że musiałem zapalić i znowu mi tak zostało... Dlatego postanowiłem spróbować znowu od Nowego Roku. Każdy nałogowiec liczy ile już dni nie pali. Ta data ma tę zaletę, że liczenie jest proste. Nie trzeba się zastanawiać, przypominać sobie daty itp... Myślę, że mi się uda, bo już kiedyś nie paliłem kilka lat, ale alkohol, kobieta i głupota własna, sprawiły, że wróciłem do tego nałogu :p. Tak więc, z rzucaniem doświadczenie mam, dlatego sądzę, że się uda :D.
 

Elessar

Inkwizytor
Weteran
Dołączył
30.12.2007
Posty
2679
Postanowienia noworoczne? Zdecydowanie najważniejszym jest dobre zdanie egzaminów gimnazjalnych i dostanie się do wymarzonego liceum. Chciałbym też jak najwięcej nauczyć się jeśli chodzi o grę na gitarze.
Jednak to są bardziej postanowienia ogólne niż noworoczne. Takim właśnie postanowieniem noworocznym jest siłownia, ogólnie dbanie o siebie i swoją formę. Generalnie w domu mam całkiem niezły sprzęt - atlas, hantle, materace, kosz, rower stacjonarny, stół do ping-ponga... tylko jakoś dotąd tego nie zauważałem, nie było mi to potrzebne. Teraz czas wreszcie się za siebie wziąć, a początek Nowego Roku to świetna okazja.

Ave
 

Nauczyciel

Martwy Pluszak
Weteran
Dołączył
12.11.2006
Posty
2497
postanowilem sobie, ze bynde nie mniej zahebysty jak 'estem teraz, aczkolwiek powaznie to mi te mistyczne pseudo-tradycje wisza kolo paly, tak samo jak podzial na lata i 1 stycznia
jednak sylwester to okazja do mocnego picia, totez swietuje z moimi ludzmi, nawet jesli mam wszystko gdzies
 

Blair

Członek #RN
VIP
Dołączył
12.11.2005
Posty
888
Wcześniej, gdy zbliżał się nowy rok nie myślałem nigdy o tym co bym chciał zmienić, by wnieść jakieś zmiany w mym życiu. Nigdy nie myślałem nawet o tym że jakiekolwiek postanowienie jest tudzież potrzebne. Zmieniło się to dopiero w tym roku, jak zauważyłem (wreszcie), że nie jestem już dzieckiem i trzeba skończyć z wiecznymi zabawami i zająć się porządnie sobą by ukierunkować swoje życie tak, aby coś osiągnąć, nie mowie tu o kasie, pozycji czy posadzeniu drzewa, spłodzeniu syna i zbudowaniu domu, mówię tu o tym że chcę w przyszłości robić to co lubię a nie to co muszę. A więc moje postanowienia na rok 2011 są nastepujące:

- mniej imprez więcej pracy, nauki
- spędzać wiecej czasu z bliskimi, ponieważ oddaliłem się od nich przez ten rok
- a co najważniejsze juz więcej nie zaniedbywać swojej dziewczyny, jak to było przez ostatnie 2 lata

Więc prosze, trzymajcie za mnie kciuki ;)
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
a tak naprawdę minie kilka tygodni i mało kto z was będzie pamiętał, że składał takie zobowiązanie noworoczne ;]
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
Wiesz yeed, w wypadku wielu, pewnie tak będzie, ale na pewno kilka osób wytrwa w swoich postanowieniach. A ty, zamiast sceptycznego spamowania, napisałbyś coś treściwiej :p.
 

Randal

Banned
Dołączył
11.10.2010
Posty
991
W moim przypadkunigdy nie robiłem Postanowień Noworocznych ale można spróbować.Po dłuższy namyćle wymyśliłem trzy Noworoczne Postanowienia a mianowicie:

-Po pierwsze postanowiłem poprawić sie w Nauce ponieważ miniony rok nie był zby udany.Nie chodzi tu jednak o wszystkie przedmioty lecz o Matematykę i Historię.

-Po drugie chodzi o poprawienie relacji w rodzinie poniewaz w ubiegłym roku nie wiodło się u mnie w rodzinie najlepiej.

-I po trzecie chcę bardziej udzielać się na forum ponieważ czasem mi sie nie chciało a czasem nie miałem czasu ale jakos postaram sie zarezerwować godzinkę czy dwie na forum.Ale mam zamiar dojść do czegoś na tym Forum.

Wiem że troche mi to zajeło ,nowy rok był już pare dni temu ale zawsze Postanowienie to postanowienie. <_<
 

Kamil96p

Member
Dołączył
17.10.2010
Posty
109
Ja podobnie jak Szczur chciałbym poprawić się w nauce. Nie jest źle ale mogłoby być lepiej tylko muszę się jakoś zmotywować. W tym roku będę się też przykładał do wzrostu moich umiejętności piłkarskich, mam wiele idolów na których się wzoruje i mam nadzieję że kiedyś może będę taki jak oni, jeśli chodzi o piłkę nożną to w tej dziedzinie sportowej mam chyba największą motywacje. Będę starał się też przyłączyć do pewnej organizacji pogodowej ponieważ interesuję się pogodą i zamierzam pogłębiać moją wiedzę o meteorologii. Moim trzecim postanowieniem jest lepsze współżycie z rodziną, chciałbym mieć nieraz więcej czasu dla rodziny ale także dla kolegów. W mojej rodzinie trochę się narobiło i chciałbym pomóc to odbudować
 

abi

Witch numero Uno
Członek Załogi
Dołączył
22.11.2008
Posty
8869
ja nigdy nie robię postanowień noworocznych, ani innych, chyba jestem zbyt wygodna, leniwa i nie chcę się zmienić :trollface: . postanowienia noworoczne kojarzą mi się ze zmianą swojego postępowania/zachowania na lepsze a czarownice nie mogą być dobre ;).
ogólnie mam wytyczone jakieś tam cele w życiu, powiedzmy plany bliższe i dalsze (np. ukończenie studiów, praca, własne mieszkanie itd ) i staram się do nich dążyć choć nie zawsze wychodzi, oczywiście większość z tych co planowałam już zrealizowane choć nie wszystko tak jak sobie 'wymyśliłam'.

mam nadzieję że wasze postanowienia noworoczne wdrożycie w życie, wiele zależy od was samych ale nie tylko, ciekawe czy moniturujecie swoje postanowienia na bieżąco czy tylko pod koniec roku zrobicie rachunek co się udało a co nie. rok dopiero się zaczął więc macie sporo czasu ;)
 
Do góry Bottom