Dawno dawnoe temu w odległej galaktyce, za górami za lasami za 7 dolinami, żyła sobie odważna grupa Komando Much :] która przez głównego wodza zostałą nazwana MSN. Team zajmował się arcy trudnymi zadaniami, np. czyszczenie klozetów, znalezienia okularów pana Hilarrego czy pomoc w wyborze pigułki neo 8) . Pewnego zwykłego popołudnia do sekretarza grupy Vampka wplynęła następująca prośba o pomoc :
Droga grupo MSN niesteny medluje że mój synek NocturN gra za dużo w gre Gothick, prosze o pomoc, on nabawi się fobi.
Vampek przekazał to na wyższy szczepel Reven dorwał sie do listu i krótko to skomentował : Chyba powinismy zrobic coś z tą matką :lol:
Następnego dnia wpłynął nowy wniosek o pomoc tym razem odbiorcą okazał się mr. Gandi treśc była następująca :
Prosze o pomoc mój synek NocturN zaczął wyobrażać sobie wszystko jak w jakiejś badziewnej grze gothick.... wziął strzały i zaczął walić do kota wykrzykując coś o jakimś ścierwojadzie :]
Borys po przeczytaniu listu i przyjżeniu się z niedowierzaniem słowu "badziewna" mało nie wyrwał sobie wszystkich włosów z nerwów. Postanowił się udać z tym do cloNa i poprosić o ekstradycje dla matki :wink: CloNe_xx uniósł sie powoli zmarszczył brew i rzekł : zwwwarriooowwałeśśśś ... co pomyśla o nas inni. Wtem to pokoju wpada Tribion który jako tajny agent donosi że matka owego chłopca biega po mieści i roswiesza ulotki z następującą treścią :
SIabada siabada siabada Gothicki 2 siabada siabad ty i ja gothicki 2 . Chciałbym w ciebie codzienie grac siabiada było by wajnie ahahahha. Jeśli sie zgodzisz na to granie pomachaj ręką mi na ekranie siabiadia isaibia ahahaha Gothicki 2 :] ....
Arcane : załozył lupe powiększającą i jako bardzo wykształcony człowiem rzekł : no tak to przeróba mydełka FA :]
Reven postanowił się udac do Nocturna i zapytac co stało się z jego matką.
NocturN : dałem jej zagrac w gothicka i spędzić uroczy wieczór z Borysem .
Wszyscy krzywym zwrokiem spojrzli na Borysa a on na to :
Bez kudłatych myśli prosze
Całośc ; ahahahahha
CDN [ ciag dalszy nastąpi ]
Droga grupo MSN niesteny medluje że mój synek NocturN gra za dużo w gre Gothick, prosze o pomoc, on nabawi się fobi.
Vampek przekazał to na wyższy szczepel Reven dorwał sie do listu i krótko to skomentował : Chyba powinismy zrobic coś z tą matką :lol:
Następnego dnia wpłynął nowy wniosek o pomoc tym razem odbiorcą okazał się mr. Gandi treśc była następująca :
Prosze o pomoc mój synek NocturN zaczął wyobrażać sobie wszystko jak w jakiejś badziewnej grze gothick.... wziął strzały i zaczął walić do kota wykrzykując coś o jakimś ścierwojadzie :]
Borys po przeczytaniu listu i przyjżeniu się z niedowierzaniem słowu "badziewna" mało nie wyrwał sobie wszystkich włosów z nerwów. Postanowił się udać z tym do cloNa i poprosić o ekstradycje dla matki :wink: CloNe_xx uniósł sie powoli zmarszczył brew i rzekł : zwwwarriooowwałeśśśś ... co pomyśla o nas inni. Wtem to pokoju wpada Tribion który jako tajny agent donosi że matka owego chłopca biega po mieści i roswiesza ulotki z następującą treścią :
SIabada siabada siabada Gothicki 2 siabada siabad ty i ja gothicki 2 . Chciałbym w ciebie codzienie grac siabiada było by wajnie ahahahha. Jeśli sie zgodzisz na to granie pomachaj ręką mi na ekranie siabiadia isaibia ahahaha Gothicki 2 :] ....
Arcane : załozył lupe powiększającą i jako bardzo wykształcony człowiem rzekł : no tak to przeróba mydełka FA :]
Reven postanowił się udac do Nocturna i zapytac co stało się z jego matką.
NocturN : dałem jej zagrac w gothicka i spędzić uroczy wieczór z Borysem .
Wszyscy krzywym zwrokiem spojrzli na Borysa a on na to :
Bez kudłatych myśli prosze
Całośc ; ahahahahha
CDN [ ciag dalszy nastąpi ]