Postanowiłem stworzyć nową, dość intrygującą dyskusję, tym razem na temat Programowania neurolingwistycznego (NLP), a właściwie o jego podrzędnym, a zarazem bardzo ciekawym "kierunku" - NLS. Powszechnie stosowanego do profesionalnego uwodzenia kobiet. Jest to zbiór technik komunikacji nastawionych na tworzenie i modyfikowanie wzorców postrzegania i myślenia u ludzi, czyli powiązanie procesów neurologicznych z procesami lingwistycznymi (językowymi). W skrócie - stosowanie takich słów, aby doprowadzić kobietę do tzw. zauroczenia.
Z pewnością wielu z was miało z tym do czynienia. Ja osobiście wiele razy, zarówno z NLP, jak i NLS. Muszę przyznać, że jest to bardzo skuteczna metoda uwodzenia (wiem z doświadczenia), aczkolwiek z 'korzyścią' dla osoby, która ją stosuję. Jest to ściśle powiązane z manipulacją, dlatego NLS ma wielu wrogów wśród wyznawców wielu religii, ale tak naprawdę jest to na tyle powszechne, że nawet nie zdajemy sobię sprawy z tego, że jesteśmy manipulowani. Stało się to nieodłączną częścią naszego życia - chociażby głupie reklamy, które są ściśle oparte o neuromarketing.
Wracając do tematu - czy spotkaliście się z NLS, co o nim sądzicie? a może sami go stosowaliście?
zapraszam do dyskusji zarówno mężczyzn, jak i kobiety.. ciekawi mnie czy któraś się z tym spotkała, i co ma do powiedzenia
pozdro.
Z pewnością wielu z was miało z tym do czynienia. Ja osobiście wiele razy, zarówno z NLP, jak i NLS. Muszę przyznać, że jest to bardzo skuteczna metoda uwodzenia (wiem z doświadczenia), aczkolwiek z 'korzyścią' dla osoby, która ją stosuję. Jest to ściśle powiązane z manipulacją, dlatego NLS ma wielu wrogów wśród wyznawców wielu religii, ale tak naprawdę jest to na tyle powszechne, że nawet nie zdajemy sobię sprawy z tego, że jesteśmy manipulowani. Stało się to nieodłączną częścią naszego życia - chociażby głupie reklamy, które są ściśle oparte o neuromarketing.
Wracając do tematu - czy spotkaliście się z NLS, co o nim sądzicie? a może sami go stosowaliście?
zapraszam do dyskusji zarówno mężczyzn, jak i kobiety.. ciekawi mnie czy któraś się z tym spotkała, i co ma do powiedzenia
pozdro.