Niepodległe Kosowo

Status
Zamknięty.

Jay_Kay

Magister vitae
Dołączył
22.10.2005
Posty
589
Dzisiaj mamy dzień, w którym Kosowo ogłosiło niepodległość (jednostronnie). Wygląda na to, że powstało nam nowe państwo.
Co o jego powstaniu, i o jego szansach na dalszą egzystencję, sądzicie?
Wg mnie deklaracja jest zdecydowanie zbyt pochopna, zwłaszcza, że nie dogadano się z głównym zainteresowanym państwem, czyli Serbią. Nie mówiąc o Rosji w RB ONZ. No i oczywiście o 60% bezrobociu, różnicach etnicznych które się jeszcze zaostrzą i koniecznej pomocy gospodarczej z krajów UE? Czyim kosztem? Zapewne nowych członków, czyli m.in. nas...
 

Jedi

Caporegime
VIP
Dołączył
21.7.2005
Posty
1605
Uprzedziłeś mnie z tym tematem ale co tam ;p

Jak dla mnie to trzeba się łąćzyć a nie dzielić. Może kosowo byo zainspirowane czarnogórą ktora się też oddzieliła? Nie wiem. Jak dla mnie to u nich są ża duże różnice między ludźmi, religiami. Pewnie dlatego mają swoje powody by się odzielać. A jeśli chodzi o pomoc to z chęcią im jej udziele. Ale trzeba to załatwić w taki sposób żeby pomóc sobie nawzajem a nie pakować pieniądze w dziurawy worek jak to ma miejce w afryce. Damy im rybę, zjedzą rybę a jutro problem będzie taki sam. Trzeba im dać wędkę. Damy im wędkę złowią kilka ryb i podzielą się nimi z nami. My za wędkę się najemy oni najedzą się swoją pracą.
 

Lares_

Paladyn Wody
Dołączył
29.11.2005
Posty
806
cytuje: "Czym więcej podziałów w czasach jednoczenia tym lepiej"
Bardzo dobrze, że się oddzielili. Ludzie zauważą że, Chrześcijanie nie mogą żyć w jednym państwie z muzułmanami.
A Serbia nie mogła zblokować. Bo by się Unia przyj***ła...

Mój post to taka ironia była.
Oczywiście, jestem z całym sercem za Serbami.

Kosowo je Srbsko!
 

Gortal

Member
Dołączył
7.9.2007
Posty
67
Ja tam się zgodze z Kretoxem. Przecież jak polska była pod zaborami to też chceielismy się oddzielić i być niepodległym państwem. Zapewne taki holender albo jakiś inny człowiek myślał tak jak autorzy 2 pierwszych postów. Kretox mamy zresztą takie same myślenie, bo przecież jak się oddzielą to później powiedzmy za 20 lat się już mogą pogodzić i znowu będziej jedno państwo a jak nie utworzą kosowa to cały czas obywatele tam mieszkający będa źli. Jestem za kosowem. A pozatym wkurza mnie że Rosja wtrąca się w każde g**wno które się zdarzy w państwie sąsiednim lub będacym blisko Rosji. Co to cholera ma być !!! :angry: !!
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Fakt faktem..Kosowo ogłosiło niepodległość..jednaki to czas zweryfikuje te sytuację
Teoretycznie większość najważniejszych państw europy zachodniej uzna niepodległość Kosowa(moim zdaniem)
Jednak sytuacja etniczna Kosowa może być nadal ogniskiem zapalnym konfliktów
zwłaszcza, jeśli nie ustabilizuje się podstawowych sfer życia społeczno politycznego
Serbia będzie nadal dążyć do ponownego zdominowania...
Natomiast Rosja boi się, że takie akty pociągną za sobą...
konsekwencje w postaci coraz silniejszych prób uwolnienia się spod jej wpływów np. Czeczenii
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
A ja jakoś nie mam zdania na ten temat. Jest za dużo za i przeciw.
90% mieszkańców Kosowa to albańczycy/muzułmanie. Reszta to serbowie, którzy mieszkają przeważnie na północy Kosowa. I trochę głupim pomysłem jest wcielanie północnej części Kosowa do nowego państwa, w której mieszkają jego przeciwnicy. A i Serbia ma wymówkę. Jakby co to będzie taki teks ze strony Serbii- "Zrobiliśmy [...] ponieważ broniliśmy serbskiej mniejszości.
Konflikt na Bałkanach już raz punktem zapalnym do wojny światowej. Większość XX wieku była tam "niespokojna" i XXI w. zapowiada się tak samo...
Kiedy kraje bałkańskie były podzielone, było tam gorąco. To samo gdy się połączyły (Jugosławia). I znowu powrót do "korzeni". Tam chyba nie będzie spokojnie...
 

Nekromanta Boom

Dzika Karta
Weteran
Dołączył
1.10.2004
Posty
3777
To jeden z ostatnich konfliktów w Europie. Mimo wojny na poczatu lat 90 ( bodajże 93 ), bombardowaniu miast itp. nie udało się rozwiązać konfliktu ( jakby właśnie broń miała to zrobić )
Teraz słyszę o niepodległości Kosowa, miasta serbskiego, które jednak ( jak wspomniał Rangiz ) w 90 % zamieszkałe jest prze albańczyków. I tu nie wiedzę sensu. Jak Kosowo może być niepodległym państwen, skoro wiadomo jest kto będzie nimi rządzić - albańczycy. Jeśli państwa Europy uznają niepodległość tego miasta, prędzej czy później Albania wcieli to miasto do swojego państwa.
Warto też wspomnieć o Rosji, która ostanio zachowuje się jak nabormuszony kaczor. Jak część z was wie, Rosja jest przeciw niepodległości Kosowa. Nie chcę się znytnio zagłębiać w teorie Putina, ale Rosja od lat już przymierza się by wcielić Gruzję - Azerbejdżan i Armenię ( zwłaszcza to pierwsze państwo, ze względu na złoża ropy ). Mam tylko nadzieję, że gdy dojdzie do niepodległości Kosowa, nie ucierpiął na tym wspomniane przeze mnie państwa i nie wybuchnie jakiś większy konflikt zbrojny. Bo, wierzcie mi, jest do niego bliżej niż może nam się wydawać.
 

Geezer

Member
Dołączył
9.9.2005
Posty
833
Zdecydowanie zła decyzja, która stworzy poważne konsekwencje w przyszłości. Jednym z najniebezpieczniejszych skutków może być proklamowanie niepodległości przez inne mniejszości w Europie, których jest od ch... Dajmy na to np. Francję, gdzie kilkadziesiąt procent ludności stanowią emigranci z Afryki. Jeszcze parę, paręnaście lat i możemy mieć w środku Europy identyczną sytuację. Dalej jest Hiszpania, Kraj Basków i Katalonia. Mimo już trawających podziałów i konfliktów, sytuacja w tym kraju może się jeszcze bardziej pogorszyć. A jeśli chodzi o rodzimą Polskę, to nie zdziwmy się jak kiedyś Śląsk będzie chciał stać się odrębnym państwem albo chociaż autonomią. Był taki problem już wcześniej, jednak u nas sytuacja jest trochę inna w porównaniu do pozostałych mniejszości. Mimo własnej kultury, języka, to jednak nadal są Polacy i eskalacja konfliktu na tle podobnym do Kosowa byłaby tutaj dużo trudniejsza do "wydobycia" na zewnątrz.

Szereg innych argumentów, opowiadających się na "nie" w tej sprawie utwierdza mnie w przekonaniu, że całe to gówno na Bałkanach nie skończy się jeszcze do końca wieku. Jest to wielki problem, bo Europa dąży do integracji, lecz jeżeli coś takiego będzie miało miejsce w przyszłości, to tym razem żaden agresor nas nie podbije, żadna bomba atomowa nas nie zniszczy, tylko zostaniemy pokonani od środka.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Tak czy inaczej sprawa Kosowa może stać się międzynarodowym precedensem.
Inne mniejszości lub regiony mogą starać się także uzyskać niepodległość.
Wiele krajów jest zaniepokojonych taką sytuacją i nie chcą uznać niepodległości Serbskiej prowincji, gdyż
obawiają się we własnych krajach takich rozłamów i dążeń niepodległościowych
Np.
Hiszpania: Galicja, Kraj Basków, Katalonia
Francja:Bretania, Korsyka
Włochy: Patagonia(względy ekonomiczne)
Belgia:rozpad na 2 części lub 3(Premier rządu tymczasowego nie znał hymnu Belgii (jak go spytano zaśpiewał Marsyliankę)
Wielka Brytania: Walia i Szkocja
Rumunia: Mniejszość Węgierska (poszerzona autonomia)
Cypr: podział na pół....(teoretycznie już jest na tle religijnym muzułmanie i chrześcijanie)
Rosja:Czeczenia miedzy innymi

Jak widać, może to rozpętać niezłą burzę w Europie.
Czas pokaże jaka w skutkach była decyzja Kosowa o niepodległości.
Osobiście ja nie mam nic przeciwko rozdrobnieniu
Jeśli ludzie czują taką potrzebę narodowościową to powinni mieć do tego prawo....
i taki plus, że po rozłamach Polska byłaby 4 siłą w UE co znacząco zmieniło by jej pozycję
w kształtowaniu europejskiego ładu
 

Reynevan

de Tréville
Dołączył
30.10.2004
Posty
1999
CYTAT
i taki plus, że po rozłamach Polska byłaby 4 siłą w UE co znacząco zmieniło by jej pozycję
w kształtowaniu europejskiego ładu


Yyy... jeśli dojdzie do rozpadów, to na pewno rozpęta się jakaś wojenka, a nasze możliwości militarne są... yyy... Z jednej strony ruski, z drugiej usa przyjdzie z "bratnią" pomocą. I będzie wesoło.

Co do Kosowa, to cóż... tyle mnie to obchodzi, ile czasu zostało do następnej potencjalnej wojny światowej.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
CYTAT
yy... jeśli dojdzie do rozpadów, to na pewno rozpęta się jakaś wojenka, a nasze możliwości militarne są... yyy... Z jednej strony ruski, z drugiej usa przyjdzie z "bratnią" pomocą. I będzie wesoło.

Co do Kosowa, to cóż... tyle mnie to obchodzi, ile czasu zostało do następnej potencjalnej wojny światowej.


Na razie to tylko teoria...ja obejmuje bezkrwawe rozpady, czas pokaże co z tego wyniknie.
Myślę, że to sprowadzi się wyłącznie do lokalnych konfliktów jeśli już
 

Dark Shadows

Active Member
Dołączył
21.10.2005
Posty
1349
Dla mnie to zła decyzja. Czy oni myśleli, że jak utworzą niepodległe państwo to coś im to da? Taka sama wrogość miedzy Serbami i Albańczykami (kosowanie chyba się tak nazywają teraz), takie same problemy, i według mnie ta ich niepodległość to długo nie potrwa i za kilka lat albo znowu dołączą do Serbii, albo wybuchnie kolejna wojenka. Zresztą widać w wiadomościach jak to wygląda.

A tak swoją drogą, z czego ten mały kraj będzie żył? Turystyka odpada, brak dostępu do morza itp. itd. Kraj skazany na porażkę.

Chybiony pomysł.
 

Jodełko

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
28.9.2004
Posty
2362
A dobrze tak Serbii. Najlepiej jakby niepodległość Kosowa, pociągnęła za sobą taka fale roszczeń do własnych państw. Dobrze im będzie tak! Jak od Polski odłączyli Ukrainę, Białoruś i Litwę, to było super?! Bo my nie mamy nic do gadania? Bo my tylko najdzielniej walczyliśmy na 2 wojnie światowej, bez lizania nikomu [Rosji, Niemcom] dupy jak większość państw!
To że Kosowo będzie biedne, to swoją drogą, ale każdemu należy się szansa. I dobrze, niech robią na złość Rosji! Co z tego że wybuchnie niedługo 3 wojna światowa i 1 nuklearna:p? Będziemy mieli po 2 pary rąk, 3 "oczy" :p.
 

Dragomir

Adam Konopka
Weteran
Dołączył
25.9.2004
Posty
2527
Ale co Serbia winna naszym obecnym granicom, zdaje się że na Bałkanach też była anty-nazistowska partyzantka.. Tylko że oderwanie Kosova to kamyczek który poruszy lawinę - serbska część Bośni i Hercegowiny chce się oderwać (nie wiem czy to nie jest przypadkiem większy zysk dla Serbii niż strata Kosova :p), co może doprowadzić do wzmożenia się ruchów w tych krajach co Yeed wspominał. Od nas Śląsk prawdopodobnie się nie oderwie, bo tam przypadkiem nie ma polskich przesiedleńców z kresów Rzeczypospolitej? Poza tym uznanie Kosova to naruszenie porządku poczdamskiego, poza tym Kosovo to jest duża część historii Serbii! Poza tym "cywilizacja zachodu" za bardzo się rozpędza w tym swoim "rządzeniem światem". Jestem przeciwko niepodległości Kosova, zdestabilizuje to region Bałkan.. a może też mieć odbicie na kształcie całego świata.

PS. nie wiem czy dać temu wiarę, ale: http://www.manageria.pl/manageria/1,85822,4943566.html
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom