Czesc mam taki maly problem. Co wchodze do jakiegos miasta to atakuja mnie orkowie bez zadnego powodu, nie wiem czym jest to spowodowane: czy jest to blad gry, czy to dlatego ze zabilam tego dowodce orkow z Geldern. po tym zdarzeniu udlalm sie do Silden i na dzien dobry sie na mnie rzucili Orkowie i najemnicy :???
moja reputacja w myrtanie wynosi ok 100 w kazdym miescie a ogolna reputacja u orkow 4, buntownikow 74, goncow lesnych 85 i 4 u asysynow.
aaa tak wogole to tego dowodce musialam zabic bo sie na mnie rzucil jak tylko weszlam do tego wielkiego zamku. tak wiec nawet z nim nie porozmawialam, z szamanami tez mi sie nie udalo. zaznaczam ze zdobylam odpowiednia reputacje zeby tam wejsc wiec tego tez nie rozumiem!!!
Mial tak ktos ??
Czy istnieje jeszcze szansa na zakonczenie gry??
ps nie zaczelam jeszcze grac w pozostalych dwoch lokacjach (gory i pustynia)
moja reputacja w myrtanie wynosi ok 100 w kazdym miescie a ogolna reputacja u orkow 4, buntownikow 74, goncow lesnych 85 i 4 u asysynow.
aaa tak wogole to tego dowodce musialam zabic bo sie na mnie rzucil jak tylko weszlam do tego wielkiego zamku. tak wiec nawet z nim nie porozmawialam, z szamanami tez mi sie nie udalo. zaznaczam ze zdobylam odpowiednia reputacje zeby tam wejsc wiec tego tez nie rozumiem!!!
Mial tak ktos ??
Czy istnieje jeszcze szansa na zakonczenie gry??
ps nie zaczelam jeszcze grac w pozostalych dwoch lokacjach (gory i pustynia)