Nazwa tematu chyba mówi sama za siebie. W tym temacie napiszcie, którzy wokaliści zrobili na was największe wrażenie swoim głosem. Kogo najbardziej lubicie ze względu na jego głos.
Ja wymienię swoją wielką trójkę:
1. William Bruce Bailey dla niewiedzących jest to Axel Rose wokalista Guns N'Roses. Jego głos jest wprost rozbrajający. Ma tak specyficzny dźwięk, że idealnie pasuje do śpiewania. Kawałki Knockin' On Heaven's Door czy Don't Cry ukazują jak wspaniale śpiewa. Nawet nie wiem jak jego głos skomentować, jest tak genialny, że mało kto może się takim poszczycić. Jest to na zawsze mój numer jeden na mojej liście najlepszych głosów w muzyce. Nie sądzę, żebym kogoś podziwiał tak jak jego jako wokalistę.
2. Bruce Dickinson - wokalista zespołu Iron Maiden. Nie ma już tak specyficznego głosu jak Axel, ale nie oznacza to, że nie jest on super. Ma głos dość wysoki, który potrafi tak pociągnąć długo, że głowa mała. Niektórzy ludzie go nie doceniają, ponieważ oceniają jego głos na podstawie Iron Maiden tylko, ale Bruce ma również wokalne płyty, na których pokazuje na co go stać. Bardzo lubię jego głos, ale nie w takim stopniu jak Axela Rose.
3. Chad Kroeger - wokalista zespołu Nickelback. Jego głos ostatnio u mnie robi furorę i się nie zdziwię jeśli wkrótce nie będę go oceniał wyżej od Bruce'a Dickinsona. Jego głos jest bardzo dobry. Śpiewa tak jakby z pewną "chrypką" co daje niezły efekt. Kawałki How you Remind Me, If Everyone Cared czy Savin'me ukazują jego oblicze, ale pokazuje na co go stać w piosence wykonaną razem z Carlosem Santaną - "Into the Night". Zawsze będę lubił słuchać jego głosu, nawet parę moich kumpli z otoczenia uważa, że Chad ma super głos. Kroeger to naprawdę talent pod względem głosu. Może nie w takim stopniu jak Axel, ale co z tego.
To moja trójka, ale oczywiście lubię jeszcze paru innych, ale w mniejszym stopniu.
Pozdrawiam, Crisis.
Ja wymienię swoją wielką trójkę:
1. William Bruce Bailey dla niewiedzących jest to Axel Rose wokalista Guns N'Roses. Jego głos jest wprost rozbrajający. Ma tak specyficzny dźwięk, że idealnie pasuje do śpiewania. Kawałki Knockin' On Heaven's Door czy Don't Cry ukazują jak wspaniale śpiewa. Nawet nie wiem jak jego głos skomentować, jest tak genialny, że mało kto może się takim poszczycić. Jest to na zawsze mój numer jeden na mojej liście najlepszych głosów w muzyce. Nie sądzę, żebym kogoś podziwiał tak jak jego jako wokalistę.
2. Bruce Dickinson - wokalista zespołu Iron Maiden. Nie ma już tak specyficznego głosu jak Axel, ale nie oznacza to, że nie jest on super. Ma głos dość wysoki, który potrafi tak pociągnąć długo, że głowa mała. Niektórzy ludzie go nie doceniają, ponieważ oceniają jego głos na podstawie Iron Maiden tylko, ale Bruce ma również wokalne płyty, na których pokazuje na co go stać. Bardzo lubię jego głos, ale nie w takim stopniu jak Axela Rose.
3. Chad Kroeger - wokalista zespołu Nickelback. Jego głos ostatnio u mnie robi furorę i się nie zdziwię jeśli wkrótce nie będę go oceniał wyżej od Bruce'a Dickinsona. Jego głos jest bardzo dobry. Śpiewa tak jakby z pewną "chrypką" co daje niezły efekt. Kawałki How you Remind Me, If Everyone Cared czy Savin'me ukazują jego oblicze, ale pokazuje na co go stać w piosence wykonaną razem z Carlosem Santaną - "Into the Night". Zawsze będę lubił słuchać jego głosu, nawet parę moich kumpli z otoczenia uważa, że Chad ma super głos. Kroeger to naprawdę talent pod względem głosu. Może nie w takim stopniu jak Axel, ale co z tego.
To moja trójka, ale oczywiście lubię jeszcze paru innych, ale w mniejszym stopniu.
Pozdrawiam, Crisis.