Najgrosza Rzecz Jaka Ci Się Przytrafiła...

MadMack

Forumowy lol
Dołączył
5.5.2005
Posty
355
Cóż - to może ja teraz...

1. Mam pojebanego ojca, przez którego straciłem wszystko - szacunek, dom, przyjaciół - no wiadomo rozwód rodziców. Ogólnie to tak nazwę: Niezbyt ciekawa sytuacja rodzinna.

2. Już nigdy nie zobaczę swoich najbliższych przyjaciół z powodu przeprowadzki do Stanów. Będzie mi ich cholernie brakowało.

3. Dawni " przyjaciele " okazali się..., tu może urwę, bo bym bana za wulgaryzmy dostał. Po prostu myślałem, że ktoś jest moim przyjacielem, a okazało się, że chodzi tylko o to, że miałem kasę :/

I to chyba tyle..., gdyby można było jeszcze coś dopisać, to strzeliłbym pękniętą czaszkę jak byłem mały ( wypadek podczas zabawy z kumplami ) oraz to, że cierpię na migreny ( przez to mam popękane naczyńka w mózgu; tak cholernie głowa potrafi boleć ).

Pozdrawiam
 

Godfather

Maruda Di Tutti Capi
Weteran
Dołączył
30.7.2005
Posty
1062
Nie jestem strasznie nieszczęśliwą osobą bo mam kogoś kogo kocham ale:

1. Przyjaciółka zwątpiła w to co jej powiedziałem.

2. Zostawiłem ukochaną osobę. (Na szczęście pozwoliła mi wrócić).

3. Sprawiłem sobie zawód, nigdy nie zapomnę jaki, ale nie wypowiem tego na głos.


Z wyrazami szacunku. Godfather
 

Crisis

Strażnik Magów Wody
VIP
Redakcja
Dołączył
17.11.2006
Posty
453
To może ja teraz coś napiszę. Z moich wszystkich nieszczęść w życiu trudno wybrać "te najgorsze", jednak coś się da.

1. Śmierć w rodzinie - wystarczy, że wymienię: dwie babcie, dwóch dziadków, ojciec, wujek w grudniu i matka w zeszłym miesiącu (zajmowałem się nią, bo była bardzo chora, teraz już wiecie czemu byłem zmuszony odejść, a teraz wróciłem?)

2. Wypadki samochodowe, złamania, urazy - jestem jak magnes, wszystkie wypadki, a w szczególności samochodowe przytrafiają się mnie, raz miałem taki wypadek, że przez dwa miesiące byłem w śpiączce, ledwo przeżyłem. No i bardzo często mam różne złamania czy urazy.

3. Wybrałem złą szkołę średnio przez co mam wykształcenie i umiem zawód, którego szczerze teraz nienawidzę. Pewnie myślicie, że nie ma w tym nic złego, ale zrozumiecie może kiedyś, pracować w zawodzie, którego się nie cierpi. ;P


Pozdrawiam, Crisis.
 

rad001

New Member
Dołączył
21.3.2008
Posty
23
1. Potrącilo mnie auto i miałem złamaną noge(miałem sczęście że to był maluch)
2. Mój najlepszy przyjaciel okazał nie moim przyjacielem;( chodziło mu tylko o moje gry(bo mam wszystkie części gothica gta vc, gta sa)
3. Jeszcze przedemną
 

daria

Szejn
Weteran
Dołączył
3.3.2007
Posty
1525
Jak już yeed mi uświadomił, rozróżniamy tematy spamowate i uniwersalne, myślę, że to ten drugi typ, więc pozwolę sobie odświeżyć ten temat :p

1. Choroba - Łuszczyca zwykła... Najgorsze, co mi się dotąd przytrafiło. Dużo ograniczeń związanych z jedzeniem i nie tylko. Ciągłe smarowanie itd. Nie życzę tego nikomu :/
2. Zaczęłam palić, czego teraz tak bardzo żałuję... Nie dość, że szkodzi mi na cały organizm, to jeszcze działa na tą cholerną łuszczycę jak oliwa na ogień... LUDZIE NIE BIERZCIE TEGO!!!
3. Sama nie wiem, tutaj mogę dać te wszystkie moje mniejsze i większe problemy... Na pewno coś bardzo złego jest przede mną (np. śmierć rodziców)


BTW.
CYTAT
1. Śmierć w rodzinie - wystarczy, że wymienię: dwie babcie, dwóch dziadków, ojciec, wujek w grudniu i matka w zeszłym miesiącu (zajmowałem się nią, bo była bardzo chora, teraz już wiecie czemu byłem zmuszony odejść, a teraz wróciłem?)


Crisis, na prawdę, aż mi się Ciebie szkoda zrobiło... Szczerze CI współczuję
 

edik

Member
Dołączył
9.12.2007
Posty
124
No więc:
-Śmierć ukochanej babci, wspaniała osoba
-Wylanie na siebie(2 kropelki) stężonego kwasu azotowego- nie życzę nikomu
-Reszta chyba jeszcze mnie czeka
 

skimmer

New Member
Dołączył
22.4.2008
Posty
9
No to tak
1- liczne wywrotki na rowerze każdy rok to minimum 2 wywrotki(jeszcze niczego nie złamałem) B)
2- (teraz się nie śmiać) strach przed ciemnościom d0 11-12 lat :lol: :lol:
3- strach przed zombi w gothicu do 11 lat <_<
 

Godfather

Maruda Di Tutti Capi
Weteran
Dołączył
30.7.2005
Posty
1062
Nie jestem jakimś strasznie nieszczęśliwym człowiekiem ale jest parę rzeczy:
-okazałem brak zaufania bliskiej mi osobie
-leżałem tydzień w szpitalu po operacji nosa nie mogą oddychać z krwią sciekająca mi do gardła (nikomu tego nie życzę).
-wrzątek mnie nie lubię, kilka razy zalałem sie, lub ktoś mnie zalał wrzącą wodą, straszny bół, a potem brzydkie białe blizny.
 

Bubda

Member
Dołączył
17.11.2007
Posty
73
Życie...
-przeprowadzka z Krakowa do Kielc, straciłem masę kumpli...
-skręciłem staw skokowy(luty tego roku), przez co już nigdy sobie nie pogram w nogę tak jak kiedyś...
-dostałem kompa (zżera czas i się uczyć nie chce)
 

Franklin

Member
Dołączył
26.5.2008
Posty
121
Chyba nie będę specjalnie oryginalny:
1. Kupno komputera- to badziewie mnie pochłania! ;)
2. Picie, nie nie wody ale jaboli. Szybko zacząłem, ale szybko skończyłem. I szczerze mówiąc opuściłem się w nauce...
3. Rozstanie się moich starych- to przez to pierwszy raz się napiłem, kumple namówili. Ale nie mam do nich żalu i sam nie żałuję. Czegoś się nauczyłem, z natury jestem empirystą i traktuję to jako nowe doświadczenie:p

Jestem masakrycznym optymistą, więc na złe rzeczy nie bardzo zwracam uwagę. Musiałem nieźle nagłówkować, żeby coś sobie przypomnieć.
Acha i nie myślcie, że jakiś menel jestem :p :)
 

Kyroge

Member
Dołączył
14.4.2008
Posty
351
No to tak:
- W wakacje zdechł mój piesek, 14 lat (po psiemu 92 lata)
- Strach przed samodzielnym zamykaniem i uruchamianiem kompa :D (do 11 lat) Do tego SODfobia - lęk przed BSOD'ami, RSOD'ami itede xD
- Arachnofobia - lęk przed pająkami! Nie życzę nikomu tego dziadostwa :)
 

Morgahard

" I'm what you call a demon..."
Weteran
Dołączył
15.9.2004
Posty
1186
Życie jest ciężkie, zwłaszcza moje. Postaram się jednak wybrać te kilka "diamencików" mojej egzystecji...
1 Miejsce- To sylwester 2007 - kompletne zaprzeczenie tego że jestem człowiekiem. Przynajmniej po opowieściach osób trzecich.
2 Miejsce -Siekierka. Lekko stukneła ale w głowę się nie wbiła. Mina rzucającego była straszna ale cóż dalej żyje ;]
3 Miejsce- Angina ropna w przeddzień wyjazdu (środek lipca)....
 

Falia

Member
Dołączył
1.6.2008
Posty
63
Zlamalam noge na wagarach bedac.
No to chyba jedyna taka najgorsza i rownoczesnie najsmieszniejsza rzecz jaka mi sie w zyciu przytafila.
Poza tym malym kurduplem bedac mialam rozbita cztery razy glowe, pamietam tylko dwa ale tak jakby przez mgle...
 

rondel

Member
Dołączył
5.6.2008
Posty
30
- Nie miałem kompa do 12 roku życia.
- Wyrostek robaczkowy.
- Zapalenie żołądka.
 

Vasemir

Mistrz Areny i zrzędzenia
Dołączył
8.4.2008
Posty
752
- przewartościowanie się - straciłem całkowitą wiarę w dotychczasowe wartości i musiałem przebrnąć przez całą masę quasi-filozoficznych teorii by odnaleźć swoje miejsce.
- ciężka, hmm... grypa? Tydzień przeleżałem w łóżku, a w ciągu kilku godzin temperatura skakała mi od 35,6 stopni do 40,3. Zasypiasz się, gdy trzęsiesz się z zimna, budzisz - oblany potem. I ledwie dasz radę się odkryć...
- przerażenie, gdy zacząłem sikać krwią :p (po wstaniu z opisanej wyżej choroby)

Choć i tak najgorsze jest chyba świadomość, że wszystko najgorsze jeszcze przede mną...
 

adix93

Member
Dołączył
8.4.2008
Posty
42
-Kontuzja Kolan (Martwica i przestawienie rzepki)
-Dowiedziałem się iż mam chore płuca, oskrzela i serce co niby wyklucza mnie ze sportu. Na szczęście do dzis dnia udaje mi sie to ominąć.
 

Zipero

Debile
Dołączył
31.5.2008
Posty
17
-Odcięcie sobie kawałka palca.
-Ucieczki przed "służbami mundurowymi".
-Jeszcze przedemną.
 

Elektric

Member
Dołączył
20.6.2008
Posty
60
1. Pójście do szkoły w której jestem tępiony jak mało kto,co i kiedy. Przez tych debili z klasy czasem czuje sięjak zaszczute do kąta zwierzę=brak jakichkolwiek znajomych, ostatni wybrany do drużyny na W-F, sam robięwszystkie prace grupowe i projekty... No może troszkę się to w tym miesiącu zmieniło bo się zakumplowałem tak "znienacka" z dwoma osobami.
2. Śmierć babci, z którą od wieku 3dni byłem bardzo związany. Ciężko coświęcej o tym mówić przesrane jednym słowem (Crisis nie chcę wiedzieć co czujesz i jest mi cięszczerze żal...)
3. Masę chorób do 11 roku życia co najmniej 180 dni w roku leżałęm w łóżku.
 
Do góry Bottom