- Dołączył
- 30.12.2007
- Posty
- 2679
I co, Zig, postawiłeś na szali swoje przyrodzenie, a Hiszpanie nie tylko awansowali, w finale grają .
Ogólnie od samego początku tego mundialu byłem za Urugwajem. Najpierw Holendrzy wygrali z nimi golem ze spalonego. No dobra, może i nie grali tak, żeby zasłużyć na granie w finale, ale już ten brązowy medal to im się należał. Szkoda. Kurde, pierwsza bramka dla nich padła z idealnego sposobu na Niemców - szybkiej kontry. Jak już ustawią swoją obronę, to nie ma szans na gola. I panowie z Ameryki Południowej żadnych wniosków nie wyciągnęli, dalej grali powoli. A Niemcy jak Niemcy, powoli, spokojnie, niby nie atakują i pada gol. No i wygrali. Bramkarz przy dwóch golach spieprzył sprawę, Suarez też nie wykorzystał dwóch stuprocentowych szans. Po prostu szkoda. Teraz czekamy na dzisiejszy finał .
Ave
Ogólnie od samego początku tego mundialu byłem za Urugwajem. Najpierw Holendrzy wygrali z nimi golem ze spalonego. No dobra, może i nie grali tak, żeby zasłużyć na granie w finale, ale już ten brązowy medal to im się należał. Szkoda. Kurde, pierwsza bramka dla nich padła z idealnego sposobu na Niemców - szybkiej kontry. Jak już ustawią swoją obronę, to nie ma szans na gola. I panowie z Ameryki Południowej żadnych wniosków nie wyciągnęli, dalej grali powoli. A Niemcy jak Niemcy, powoli, spokojnie, niby nie atakują i pada gol. No i wygrali. Bramkarz przy dwóch golach spieprzył sprawę, Suarez też nie wykorzystał dwóch stuprocentowych szans. Po prostu szkoda. Teraz czekamy na dzisiejszy finał .
Ave