Marsz

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Słyszymy o zamieszkach podczas marszu itd., które wszczynali oczywiście kibole i inne bydła. Z drugiej strony padają oskarżenia o to, że policja prowokowała, co jest wyśmiewane przez polityków.

222559_466354520074223_1081549121_n.jpg

407643_475156625868254_445635137_n.jpg

warszawa.jpg

warszawa.jpg


Przypomnę tylko, że za czasów komuny funkcjonariusze sb również wtapiali się w tłum podczas manifestacji, gdzie zaczynali burdy w pokojowo przebiegających demonstracjach. Ale czego innego spodziewać się po rządach persony, która brała udział w obaleniu rządu Olszewskiego (kiedy ten chciał przeprowadzić stanowczą dekomunizację państwa).

P.S.
http://www.youtube.c...d&v=rhE5qTjwMro

Edit:
P.S.2 xD
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=PHQGpN44j08
 

Fūri

słit Wojtuśśśśś
Dołączył
17.6.2011
Posty
1078
Cóż, mało mnie obchodzi kto prowokował do takich działań - mnie tylko interesuje PO CO te burdy były wszczynane podczas tak ważnego święta państwowego. Bo wychodzi na to, że 11 listopad nie jest Dniem Niepodległości, tylko Dniem Wielkich Burd Prawico-Lewicowych. A co do SB - z tego co wiem większość byłych ich działaczy ma już swoje lata, a nie widzę tam nikogo o tym wieku (chyba że te ich kominiarki za bardzo ich zasłaniały), także nie wiem dlaczego ich Zigu podejrzewasz. Według mnie winę ponoszą głównie osoby młode, które wszczęły tą burdę, czyli ONR i Młodzież Wszechpolska. Nie mówię że wszyszcy, no ale jeżeli pierwsi w szeregu krzyczą jakieś nazistowskie hasła to chyba o czymś świadczy? Taka jest moja opinia.
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
A co do SB - z tego co wiem większość byłych ich działaczy ma już swoje lata, a nie widzę tam nikogo o tym wieku (chyba że te ich kominiarki za bardzo ich zasłaniały), także nie wiem dlaczego ich Zigu podejrzewasz.

Mi chodzi o sposób działania rodem z PRL'u, a nie o konkretne persony.

Cóż, mało mnie obchodzi kto prowokował do takich działań - mnie tylko interesuje PO CO te burdy były wszczynane podczas tak ważnego święta państwowego.

Wojtex, przecież źródło prowokacji jest rzeczą prawie najważniejsza, bo i ono odpowiada na pytanie zadane w drugim członie twojego zdania.
Dlaczego? Bo chyba nie ma innej, lepszej daty by przypomnieć tym dziadom z góry, że niepodległość jest najważniejsza. Im to nie w smak, dlatego mamy taki o to obraz tych ludzi w mediach jaki mamy. Wojtex, mniej tefałenu i innych polsatów, tam prawdy nei znajdziesz. Chyba, że cię ona nie interesuje...
 

Fūri

słit Wojtuśśśśś
Dołączył
17.6.2011
Posty
1078
Wojtex, mniej tefałenu i innych polsatów, tam prawdy nei znajdziesz. Chyba, że cię ona nie interesuje...
Po pierwsze - WOJTEXX!
Po drugie - tefałeny i polsaty oglądam tylko dla wiadomości na WoS. Czyli tak, nie interesuje mnie.

Dziadom z góry? Tego akurat nie zrozumiałem. Natomiast nie rozumiem udowadniania czegoś przez rozróby w akurat ten dzień - dlaczego w innych miastach nie robili takich burd, tylko w Wawie? W Krakowie spokój, Poznań spokój (smaczne rogale mieli), Limanowa spokój (co jest dziwne, bo pełno było osób tam, które szukają tylko okazji do burdy, a tam wszyscy elegancko ładnie trochę z dalsza stali i się patrzyli) tylko zawsze w Warszawie jest w ten dzień burda.
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
WojteXXXXXXXXXXXXXXXXXXXx, nic nie rozumiesz.

http://www.youtube.c...Sx6gCJc&list=UL

http://www.youtube.c...d&v=stwjJjlFrYw

http://www.youtube.c...9Zmkyxo&list=UL

http://www.youtube.c...G4DIIPI&list=UL

http://www.youtube.c...91rJNfU&list=UL

Strzelać do tych z polskimi flagami

Z jednej strony ludzie z polskimi flagami śpiewający hymn Polski. Z drugiej pluton egzekucyjny uzbrojony w karabiny i strzelający do wszystkich – do dzieci i ich matek również. Co Wam to przypomina? A to był Marsz Niepodległości AD 2012.


Nie mam wątpliwości – wszyscy byliśmy bici, i strzelano do nas za to, że szliśmy pod polskimi flagami. Za to, że śpiewaliśmy hymn i skandowaliśmy patriotyczne hasła. Po rzezi, którą próbowała dokonać policja, tłum zaczął skandować „gestapo”. I słusznie, bo to było gestapo. Od początku go końca.

11 listopada 2012 roku skończyła się w Polsce demokracja.

Nigdy nie spodziewałem się doczekać czasów, kiedy stanę między jednym a drugim kordonem policji – oba będą mierzyć do mnie z karabinów. I oba otworzą ogień celując w cywilów. Bynajmniej nie w nogi – lufy kierowały się na wysokość szyi i głowy. Pal licho, że stałem między policjantami. Ale za moimi plecami stały w tłumie kobiety, dzieci.

Obok mnie stała Carcinka, płacząca z bezsilności i bezradności. I Andrzej, człowiek dzielny i niezłomny, którego syn stał w tłumie, który robił za cel plutonów policyjnych i który błagał, żeby policja nie strzelała do dzieci. Później okazało się, że policjanci go pobili. 10-letniego chłopca, który nawet gdyby chciał, nie miałby szans wyglądać na groźnego kibola. Przyszedł świętować Dzień Niepodległości. Przyszedł zobaczyć grupy rekonstrukcyjne Narodowych Sił Zbrojnych, wziąć udział w ważnym wydarzeniu razem z ojcem.

Jak to się stało, że marsz, który przebiegał spokojnie zamienił się nagle w bitwę uliczną, w której znalazłem się na celowniku policyjnych karabinów? Przecież tylko szedłem z radością z powodu święta, i z chęcią udokumentowania patriotyzmu kilkudziesięciu tysięcy maszerujących, młodych w dużej części, Polaków.



Policjanci doskonale wiedzieli co się wydarzy. To stąd na udach i ramionach mieli po kilkanaście nabojów do strzelania do ludzi. Ba! Wiedzieli nawet, w którym momencie rozpocznie się bitwa – w końcu sami ją zaczęli. Oto grupa przebranych w bluzy i kurtki cywilne, zamaskowanych policjantów rozpoczęła burdę. Rozpoczęła ją rzucając kostką brukową w policyjne tarcze swoich kolegów – rzucając tak, żeby nie skrzywdzić. Bruk walający się po chodnikach Al. Marszałkowskiej był szczególny – bo poza tym, że leżał na asfalcie, w żadnym miejscu ulicy nie brakowało kostek brukowych. Chwilę później odkryłem, że policjanci bruk przywieźli ze sobą – stąd brak dziur w deptaku.

Później poszły w ruch race świetlne. I znów odkryłem, że to race, jakich nie można kupić w żadnym sklepie – race, w jakie wyposażona jest policja i służby ratunkowe. To był znak do otwarcia ognia do ludzi. Natychmiast zorientowałem się w widzianych chwilę wcześniej pospiesznych manewrach policji. Oni nie ochraniali marszu, tylko prowadzili manewr oskrzydlania. Po to, żeby zamknąć połowę uczestników marszu na placu i strzelać do nich jak do zwierząt. Tych prowokatorów policyjnych widziałem wcześniej – jak się przebierali, jak umawiali się, gdzie uderzyć, jak zakrywali kurtkami kamizelki kuloodporne i niezgrabnie zasłaniali napisy „Policja”. Niektórzy z nich zresztą kilka godzin wcześniej koczowali pod siedzibą Nowego Ekranu, w samochodach zaparkowanych przy bocznych uliczkach. Wyglądali nawet zabawnie, szczególnie kiedy podchodziłem do nich i przyglądałem się im uważnie. Chowali oczy, odwracali twarze, przerywali rozmowy. Podobnie, jak wyszedłem z innymi blogerami Nowego Ekranu, żeby pokazać im tajniaków. I – na wszelki wypadek – zrobić kilka zdjęć. Przecież to funkcjonariusze policji. Służby, w której nie ma tajności.

- Mam ich zdjęcia, więc je opublikuję – cieszyłem się. - Każdego po kolei.

Niestety nie zdążyłem tego zrobić przed rozpoczęciem Marszu Niepodległości. Teraz te zdjęcia będę publikował – jako dowód w sprawie przekroczenia uprawnień i popełnienia szeregu przestępstw karnych przez funkcjonariuszy policji. Być może dowiem się, kto wydał rozkaz strzelania do bezbronnego tłumu. Bezbronnego, bo uzbrojeni w race i kamienie byli tylko przebrani za cywili policjanci.



Próbowałem rozmawiać z uzbrojonymi policjantami i policjantkami. Tępe twarze, spojrzenia bez wyrazu – miałem nieodparte wrażenie, że wszyscy są pod wpływem narkotyków. Nie wyobrażam sobie, jak można bez mrugnięcia okiem w kilka osób wycelować w tłum i wypalić. I znów. I znów.

Chwilę później rozmawiałem z ludźmi, których policja pobiła. Po prostu wyciągali ich z tłumu, bądź z ulicy ciągnęli w bramy i tam kopniakami i pałkami znęcali się nad każdym, kto miał jakikolwiek symbol polskości. Niektórych nagrywałem.

Od kilkunastu blogerów dostałem materiał filmowy i fotograficzny. Materiał, który aż nazbyt wyraźnie świadczy o tym, że mieliśmy do czynienia z prowokacją i zachowaniem, którego nie powstydziliby się najgorliwsi siepacze Gestapo, szczególnie znienawidzonego w Warszawie właśnie.

Pytanie tylko, kto wydał rozkaz takiej pacyfikacji? I znów, jak w przypadku niewyjaśnionej sprawy lotu do Smoleńska, pojawiają się obok siebie dwa nazwiska. Tusk i Komorowski. Obaj zainteresowani bitwą na ulicach Warszawy i pacyfikacją tłumu. Komorowski, bo chciał pokazać, jak wiele wart był zorganizowane przez niego obchody Święta Niepodległości. Tusk, bo z jednej strony chciałby trzymać Polaków za pysk, z drugiej boi się tego tłumu, który potrafi się zorganizować wbrew państwowej administracji. Boi się, bo wie, że dzień w którym niezadowoleni z tego, co dzieje się z ich krajem Polacy przyjdą do kancelarii premiera i zrobią mu to, na co wie, że zasłużył. To zresztą dlatego Donald Tusk spędził Święto Niepodległości poza granicami Polski. Ze strachu. Strachu, który czuli nieżyjący już dziś dyktatorzy na Bliskim Wschodzie i w Afryce.

Wiem dzisiaj, że Tusk nie da sobie odebrać władzy – ani siłą, ani wyborami.

Policjanci na poligonie, starannie przygotowanym i tym cenniejszym, że z żywymi celami, przećwiczyli utrzymanie ludzi w ryzach. Niepokornych załatwi się sprawami skarbowymi, odbierze im dzieci, lub po prostu przestraszy.

Marsz przeszedł! To daje nadzieję, że we własnym kraju będę się czuł jak obywatel. Nie tak, jak Polacy w Prusach Wschodnich za panowania Bismarcka. Zresztą oni mieli lepiej – nikt do nich nie strzelał...



http://pietkun.nowye...olskimi-flagami

http://www.youtube.c...XOfY4-M&list=UL
 

Fūri

słit Wojtuśśśśś
Dołączył
17.6.2011
Posty
1078
Czyli winę ponosi policja? Jeszcze lepiej...
 

abi

Witch numero Uno
Członek Załogi
Dołączył
22.11.2008
Posty
8869
debilizmem jest to że ludzie marsze traktują jako okazję do demolki i naparzania się/innych i nie zależnie kto wszczyna ("kibol", "mundurowy" czy "dziennikarz")

jak się 'wędruje' po rożnych stronach w necie, czyta się jak młodzi ludzie umawiają się na rozróbę w warszawie - to jest chore.
bardzo współczuję mieszkańcom którzy mieszkają w pobliżu tras przemarszu, bo to oni na tym najbardziej cierpią
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Czyli winę ponosi policja? Jeszcze lepiej...

Wierz w co chcesz hombre, twoja obora, twój gnój.

Obejrzałeś chociaż podane przeze mnie filmiki?

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=o3jc91rJNfU&list=UL
 

Cedric

GołoWąs
Dołączył
31.8.2010
Posty
2713
Wojtex, powiem Ci czemu w tej twojej Limanowej tego nie było.
Jeżeli wszystko jest ustawione, to znajdź mi lepsze, bardziej rozpoznawalne, medialne itp miejsce w Polsce niż Warszawa.
Co jak co, ale jakieś pomniejsze zawsiówki nie są ważne podczas takich świąt jak stolica, więc nie opyla się tam robić rozrób o których i tak nikt nie będzie wiedział.
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Ostatni filmik przez mnie wrzucony.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Ae5ssrRpKY4&list=UL
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Przykre, że takie święto staje się przestrzenią na której nie ma porozumienia i wyłącznie uwydatnia podziały panujące w Polsce.
Nie będę wnikał w prawdziwość twierdzeń, czy to faktycznie mogła być prowokacja. Jedno jest pewne niestety szacunku do tego dnia zabrakło.
Jestem zawiedziony postawą władz od dłuższego czasu...
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Piękny gest Węgrów

http://www.wykop.pl/link/1319733/oprawa-kibicow-ferencvaros-budapeszt-dla-polski-niepodleglej/

Pyta pojechała ;)

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=73q3lcgJ6cY
 
Do góry Bottom