Magiczna Ruda

Status
Zamknięty.

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Magiczna Ruda. Jedyna nadzieja Rhobara II na wygranie wojny z Orkami. Jej magiczne właściwości dawały szanse w wojnie międzyrasowej. Zwykły miecz i zwykła zbroja byli bezużyteczni w starciu z najeźdźcą. Jedynie wykuty z niej oręż skutecznie ciąć orkowy pancerz, a wykuta z niej zbroja chroniła przed orkowym toporem. Wiedząc o tym, król za wszelką cenę chciał zdobyć jak najwięcej magicznej rudy dla swych płatnerzy i kowali, by wykonali jak najwięcej broni i pancerzy dla jego wojsk. Jedynym, ogromnym obszarem złóż tego surowca była Górnicza Dolina, która znajdowała się na wyspie Khorinis. By zwiększyć wydobycie, król postanowił zsyłać tam wszystkich skazanych, nawet tych, których przewinienie było mało szkodliwe. Strach, przed dostaniem się wykopalisk w ręce wyznawców Beliara, skłonił władcę do, jak się okazało potem, nie zbyt trafnej decyzji – stworzenia Magicznej Bariery, która miała chronić złoża tak cennego surowca . Miało ją stworzyć 13 magów, w tym zwierzchnik całego procesu – Xardas. Coś, najprawdopodobniej obecność Śniącego, zakłóciło delikatną strukturę zaklęcia, co spowodowało zbyt duże rozmiary bariery, niż miały
być one w planach. Po dostaniu się do środka bariery, nic żywego nie mogło jej opuścić. Wykorzystali to więźniowie Górniczej Doliny, którzy szybko wznieśli bunt i przejęli władzę wewnątrz bariery. Rhobar nie miał wyboru. Musiał z nimi pertraktować. Od tej chwili, więźniowie dostarczali Magiczną Rudę królowi, w zamian za dobra świata zewnętrznego
(broń, pożywienie, alkohol, kobiety).
Taki układ trwał, aż do zniszczenia Magicznej Bariery przez Bezimiennego. Wtedy to więźniowie czym prędzej rozpierzchli się po całej wyspie Khorinis. W tej sytuacji Król wysłał na wyspę oddział Paladynów, pod przewodnictwem Lorda Hagena. Na miejscu podzielili się oni na dwie grupy. Jedna została w mieście Khorinis, by pilnować tam porządku i
bronić mieszkańców przed ewentualnym atakiem orków. Druga wyruszyła wraz z kopaczami do Górniczej doliny, by, jak sądzili, bez większych problemów wydobywać bezcenny surowiec. Większa części paladynów, którzy wyruszyli to Górniczej Doliny, osiadła w tamtejszym zamku. Reszta wyruszyła z kopaczami do trzech małych kopalni, by tam spokojnie wydobywać rudę. Okazało się jednak, że Śniący opuszczając ten świat, przywołał wszelkie stworzenia Beliara, wraz ze smokami, które kilka razy zaatakowały zamek, doprowadzając go do ruiny. Nie lepiej było z trzema
grupami, które miały wydobywać rudę. Jedna została całkowicie zniszczona, druga miała wielkie problemy z zębaczami, trzecia nie była w stanie dostarczyć wydobytą rudę do obleganego przez orków zamku. Król potrzebował 200 skrzyń z Khorinis. Na kontynent nie dotarła ani jedna.
Nie tylko Rhobar i jego wojsko wykorzystywali broń z Magicznej Rudy. Wielu zwykłych ludzi, których było na to stać, posiadało w swoi ekwipunku tworzywo z tego surowca.
Złoża Magicznej Rudy występowały także na kontynencie, a dokładniej w Nordmarze, w Klanie Młota. Tam znajdował się także wielki piec, w którym wytapiano surową czysta magiczną rudę, gotową do obróbki.
Nasuwać może się pytanie – Czy ludzie dobrze wykorzystywali Magiczną Rudę? Czy jej magiczne właściwości mogły posłużyć do czegoś, oprócz wyrabiania z niej oręża? Czy dało się zrobić z niej coś innego,
coś bardziej przydatnego w życiu codziennym, a nawet w walce z orkami? Możemy tylko spekulować. Moim zdaniem wszyscy, którzy mieli wpływ na wykorzystanie rudy, zawinili. Nie robili z nią żadnych eksperymentów. Myślę, że miała ona
o wiele szersze zastosowanie. Jednak jej ilościowy brak i brak odważnych, zdecydowały o skazaniu Magicznej Rudy na służeniu do przelewania krwi, nie zawsze Orkowej.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom