Magiczna Bariera Vengardu

  • Thread starter Thran
  • Rozpoczęty
T

Thran

Guest
Chciałbym tutaj poruszyć temat Magicznej Bariery Vengardu otóż.

Dlaczego król był zmuszony do stworzenia tej bariery ? czy to miało być przed ochroną orkami żeby nie zdobyli miasta tak łatwo jak większość królestwa ? ja mam taką teorię.

Król Rhobar wyczuwając że wojnę przegrywa a niewiedział kiedy bezio przybędzie postanowił stworzyć barierę by ochronić siebie przed orkami i by móc spotkać się z Beziem tylko że orkowie byli już pod Vengardem i musiał raczej działać szybko tylko zastanawiam się skąd te kawałki rudy w komnacie króla były.

Więcej niemogę nic wymyślić.
 

Aniol Stroz

Najlepszy grafik
Moderator
Redakcja
Dołączył
14.10.2006
Posty
2045
Szczerze mówiąc to nie może tutaj zbyt fantazjować. Tak na prawdę to temat taki, w którym nie można się rozpisać na Bóg wie ile ^^. Moja teoria jest prosta. Orkowe wojska cały czas atakowały stolice. W filmiku początkowym widać do całkiem dokładnie. Dziesiątki tysięcy orków maszerujące na pałac króla. Rhobar nie miał wyboru, zwołał więc magów aby Ci stworzyli magiczną barierę która uchroni ich przed zbliżającym się niebezpieczeństwem. Poskutkowała ona jednak w połowie. Gdy teleportujemy się za barierę, widać, iż jeszcze kilka batalionów orków przeżyło. I w sumie to tyle. Musiałem tutaj trochę nie na temat bo by to za krótkie było ;]
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Król nie miał większego wyboru. Musiał rozkazać magom, by stworzyli magiczną barierę. Trochę inną niż ta z G1 (tamta wpuszczała do środka, a potem nie pozwalała wyjść. Ta nie pozwalała dostać się do środka).
Twoja teoria Thran, ma podstawy w grze. Jak wiemy, po w czasie spotkania z Rhobarem dowiadujemy się, że wiedział on o naszym rychłym przybyciu. Także bariera została stworzona po to, by ocalić resztki Panowania ludzi w Myrthanie do czasu przybycia wyzwoliciela.
Zrobiono to jednak za późno. Orkowie dostali się już do miasta i w czasie tworzenia bariery zostali w nim uwięzieni wraz z ludźmi. To skomplikowało sytuację. Brak pożywienia i broni stawiał Paladynów na przegranej pozycji. Nam dane zostaje być wyzwolicielami lub katami Rhobara i jego straży przybocznej.
Gdyby nie magiczna bariera, Rhobar najprawdopodobniej nie dożyłby spotkania z Bezimiennym - ostatniej nadziei ludu Myrthany.
 

Karpielek

VIP
VIP
Dołączył
7.5.2008
Posty
1208
Król musiał się bronić wiec zebrał magów, żeby ci stworzyli na cala stolice magiczna barierę. Nie taka jak w Górniczej Dolinie bo to była porażka. W gothic3 jest powiedziane ze maja ja pod kontrola i w każdej chwili mogą ja zniszczyć. Np. Bezi ma juz runę do Vengardu i zabija po drodze do zamku wszystkich orków, dostaje zadanie od Rhobara. Następnie zabija wszystkich orków na zewnątrz bariery. Niebezpieczeństwo zażegnane. Król i magowie mogą już odwołać barierę. Ale czy ta nie za dużo na jednego człowieka?? Sam załatwił cala armie orków? Osobiście to niezły pomysł z bariera.
 

riodrian123321

Dowódca Straży Magów Wody
Dołączył
17.7.2009
Posty
474
Król zrobił to w akcie desperacji, broniąc resztki jego świty przed armiami przeciwnika. Najdziwniejsza jest sama bariera, gdy do nie podejdziemy zabiera nam powoli punkty trafień, nie możemy również przez nią przejść. Wcześniej myślałem iż istnieje tylko jeden rodzaj bariery, lecz wychodzi na to że magowie mogą ją kreować wedle woli, a do jej stworzenia nie trzeba zbyt wiele energii.
 

Lestek147

Handlarz
Dołączył
7.9.2009
Posty
31
Ja widzę to tak - 50 ludzi w zamku odeprze 100. Ale nie jeśli 100 będzie miało posiłki i zaopatrzenie. Był to chwyt taktyczny - Odcinał część wrogów, dzięki czemu zwiększył szansę na ich pokonanie. Ze swoją niewielką ilością ludzi mógł długo utrzymać się przy życiu, nawet z niewielką ilością zapasów - a orków było wielu, no i to ogromni orkowie - muszą dużo jeść. W tym wypadku to oblegani mogli zagłodzić oblegających. Po ich odparciu mogliby prowadzić wojnę podjazdową - np. kawałek bariery "wyłączają" i atakują orkowy obóz w nocy. Po czym wracają i zamykają bramę. Mogliby w ten sposób zdobywać też zaopatrzenie. Był to naprawdę niezły chwyt taktyczny.
 

Dearien

Member
Dołączył
27.12.2011
Posty
222
Król zrobił to w akcie desperacji, broniąc resztki jego świty przed armiami przeciwnika.
\

Ta teoria w pełni zgadza się z moją. Ja nie widzę tam żadnych chwytów taktycznych, ani fantazyjnej strategii. Poprostu króla, który zestrachany chce się bronić przed najeźdźcą. W tym celu wraz z magami tworzy barierę. Jednak pech chciał, żeby nieco sie spóźnili z tą obroną, dlatego wewnątrz zostali orkowie.
 
Do góry Bottom