Nie moge zabic lodowego smoka. Pokonalem bagiennego, kamiennego i ognistego. Zakladam Oko Innosa, podchodze do lodowego, rozmawiam z nim. Rozmowa sie konczy, zaczynamy walke. Ciosy mieczem nic nie daja (nie odbieraja mu w ogole zycia). Podobnie jak mala ognista burza... i swieta strzala.. nie wiem co mam robic.. gdyz moge w niego walic i walic a on ciagle bedzie mial max zycia. Jestem palladynem i walcze orkową zgubą 65 obrazen, jednoreczna. Bronie jednoreczne mam na 50/60% - nie jestem pewien. Co robie zle? Jak go zabic?