Obczajał ktoś już tą płytkę?
W sumie nie spodziewałem się niczego ciekawego, jednak zaskoczony byłem miło. Po pierwsze - przesmaczne, groteskowe teksty, po drugie - bliżej jest tej płytce do "Powstania Warszawskiego" niż do "Guseł", nie mniej jest to coś zupełnie nowego. Niestety lżejsze, właściwie tak leciutka nuta, że czasem aż sie przykro robi, ale i tak jest dobre. "Powstaniu..." dorównać nie może.
Ale jest dobrze.
A szczególnie fajnym wydaje mi się kawałek "Hydrowpiekłowstąpienie". Po prostu geniusz =]
W sumie nie spodziewałem się niczego ciekawego, jednak zaskoczony byłem miło. Po pierwsze - przesmaczne, groteskowe teksty, po drugie - bliżej jest tej płytce do "Powstania Warszawskiego" niż do "Guseł", nie mniej jest to coś zupełnie nowego. Niestety lżejsze, właściwie tak leciutka nuta, że czasem aż sie przykro robi, ale i tak jest dobre. "Powstaniu..." dorównać nie może.
Ale jest dobrze.
A szczególnie fajnym wydaje mi się kawałek "Hydrowpiekłowstąpienie". Po prostu geniusz =]