Romek, teraz to żeś dowalił. Chodzi o wykorzystanie wszystkich nazw własnych (charakterystyczne imiona, nazwy potworów, miejsc) które są objęte prawami autorskimi. Dopóki piszesz coś do szuflady albo udostępniasz na forum i nie czerpiesz z tego zysku to spoko, nikt nie będzie miał się do czego przyczepić. Natomiast wypuszczanie książki do masowego odbiorcy, to już inna para kaloszy.