Jakie Macie Sposoby

[Jedi]

NIe wiem czy ten topic juz był, jeżeli jednak to niech zostanie skasowany.
Mam pytanie do wasz wszystkich, uczących i nie uczących się jakie macie, mieliście sposoby na sciąganie na sprawdzianach?? ja najczesciej stosuje długopis UV czy ktoś ma inne "niezawode sposoby" to niech na[isze


Pozdro!

 

[Gothi]

-w rękawie, często pod zegarkiem [ulubione me]
-napisanie na marginesie kartki którą bedzie się używać na kartkówce, najlepsze na sprawdzianach z użyciem obliczeń bo można je zamazać i otoczyć obliczeniami
-w/na długopisie
-na/pod ławką
-w piórniku
-prosto z książki [niezły hardcore

]
-przy testach zamkniętych sygnalizacja specjalna [pstrykanie długopisem etc, etc]

I jeszcze troche innych

 

[Grour]

Ja znam jeszcze takie sposoby:

- w telefonie komórkowym (żeby na ekranie była ściąga

)
- z zeszytu (tego Gothi nie podał, a czasem informacje są tylko w zeszycie

)
- pod koszulą (jak ma ktoś odpinaną koszule to po drugiej stronie można sporo ściąg poprzyczepiać

)
- są jeszcze takie specjalne długopisy z wysówaną kartką (czasem się przydają)

To są te których mój przedmówca nie podał, a które pamiętam na tę chwile. Jeżeli coś sobie przypomnę to edit

.

 

[ozi]

Podobnie jak Gothi:
- w rękawie
- pod rękawem
- w piórniku
- z książki/zeszytu (bardzo żadko, jedynie jak nauczyciel z klasy wyjdzie. Alleluja!)

... i jeszcze:
- często mam na sobie jakąś rozpinaną bluzę, wtedy przypinam sobie tam szpilkami od wewnętrznej strony pare karteczek
- na oparciu krzesła osoby, która siedzi przede mną (nie robie tego tylko wtedy kiedy wiem, że nauczyciel chodzi zawsze po klasie na sprawdzianie, heh...)
- poprostu napisać na dłoni... :]

 

[GORN15]

Ja powiem też, że lubie pisać ołówkiem po ławce

i notować na to dać kartke co tam pisze i ch chwile zagląadć oczywiście pisze to na przerwie bo zawsze mam klucz do klasy

albo popisać sobie ręce

ale to już trzeba być zdesperowanym

ale powiem, że najlepiej jest siedzieć w pierwszej lawce

tak tak nie pomyliłem się w pierwszej i to w pierwszej koło nauczyciela bo w tedy możesz pod jej zawsze wyrzszym biurkiem rozłożyć dużą ściage mi to zawsze wychodzi

POLECAM i
POZDRO

Marze tylko, żeby każdy na forum pisał tak... Poprawnie - Oz

 

[Kacperex]

Ja używam kilka sposobów i wymienie te, które lubie najbardziej i są mało przypałowe.

-Ściąga w rękawie, w kieszen, przyklejona do bluzy od spodu, jak mam krótkie spodenki to naklejam na nogę a potem podciągam spodenki i patrze. Przyklejenie na podeszwe od buta jest, też dobre. To tyle ze ściąg na mnie

-Piórnik, kartka, i wszedzie, gdzie sie da nawet w kwiatach

-W telefonie zapisuje sobie najważniejsze zagadnienia i potem niby, że mama dzwoni itp

- Czytanie z zeszytu książki i od koleznaki czy kolegi

Ja praktukuję takie sposoby i uważam je za udane, lecz wszystko zależy, też od nauczyciela.

 

[Gorn 2]

Hehe ja zazwyczaj nie moge się obejść bez małej śćiagi na sprawdzianie

, zależy jaki nauczyciel spostrzegawczy to tyle ściągniesz a zazwyczaj umieszczam je:

- komórka w postaci nadesłanych wiadomości
- na palcach, na rękach
- pod sprawdzianem (często łapią)
- pod ławką (czasami zdarzy się wpaść)
- wkład do długopisu

to chyba tych najczęściej sposobów używam bo sa najlepsze w mojej szkole, noszę jeszcze specjalną swoją bluzę w której zrobiłem specjalne pomieszczenie na mniejsze kartki z wzorami/skrótami itp. niezauważalne praktycznie, najlepiej mi wtedy to wychodzi... Tyle Pozdro

 

[Cisu]

No ja używam dość rzadko ściąg, ale używam

. Sposoby moje są takie, jak wasze, ale dodam od siebie jeszcze jeden, który o dziwo nie został wymieniony (albo ja jestem tak zaspany, że nie doczytałem). Mianowicie siadamy w pierwszej ławce, tak aby mieć przed sobą jakąś tablicę z ogłoszeniami. Bierzemy zwyczajną kartkę i wielkimi kulfonami piszemy co nam tam się podoba, poczym zawieszamy na tej oto tablicy ogłoszeń

... prawdopodobnieństwo, że nauczyciel zczai o co chodzi jest baardzo nikłe. Mnie ten sposób pomógł już nie raz, kiedy nie miałem jak się przygotować do karktówki/testu

.
Z poważaniem,
Cisu

... dobre xD - Oz

 

[Lord_Bethrezen]

Ze mna to różnie

-nalepszym moim zdaniem sposobem jest drukowanie sciagi na kompie
czcianka 5.5 FB. Karteczka jest mikroskopijna ale za to wszystko na niej widac.
Jest wiekosci 2cmX3cm

I to jest chiba najlepszy sposób. Jak znacie cos jeszcze orginalniejszego to piszcie.
Hehehe

 

[Sever Sharivar]

Sposoby III E w tym i moje

:
- na rekach/ławce/krzesle
- tablica ogłoszeń jak Cisu napisał
- na podłodze (napisane ołówkiem)
- u nas w klasie jest grafiti i można zawsze coś dobazgrać markerem
- pod swetrem ( he nasz wychowawca nota bene facet nigdy nie sprawdza. Baaaardzo wstydliwy osobnik, dziewczyn nie obszukuje

)
- po prostu rozłożyć przed sobą zeszyt (niektórzy nie są za bystrzy

)
- siedzenie w pierwszej łąwce, zaraz przy biurku. facet/facetka chodzi po klasie a ty lux. Przynajmniej ja tak robie)

Ogólnie to nie ściągam, chyba ,że musze.

 

[szczurek]

To ja potwierdzam większość tych co są wymienione ( część mi sie nawet przyda

) i mam jeden sposób na który wpadliśmy nie dawno z kumplem ;] Otóż jak ma sie buty jasne/ z jasną podeszwą mozna na nich napisać zciąge ( nie zmieści sie tego dużo ale działa

). W czasie sprawdzianu siedząc zakładamy sobie noge na kolano ( chyba kumacie ;] ) i czytamy

Juz kilka razy mi sie takie cos udało zrobić bez wpadki ;]

 

[sith]

-z sciągi schowanej w rękawie
-napisane wcześniej na ławce
-w kieszeniu i spodni
-z komórki
-z zeszytu

-z książki

-i moje ulubione= gotowiec

 

[cichy]

Dobra teraz podam moje sposoby:
- pisanie tej samej grupy i ściąganie od kolegi/koleżanki ( w przypadku jeżeli klasówka i kartkówka jest podzielona na grupy ) ja często tak robie i jescze żaden nauczyciel się nie skapnął )
- pisanie na dłoni/ręku
- i mój jak dla mnie najlepszy sposób, wkładanie ( podłużnej ) ściągi pod...tyłek, ta wiem że to głupie ale skuteczne, a potem wyciąganie jej z pod krocza

 

[Świrus]

Opieram się na łokciu pod dostatecznym kątem, by widzieć co kolega pisze

. Dziwię się właśnie, ze nikt tutaj nie pisze o odpisywaniu od kolegów, mozna się jeszcze podpytac itp. zazwyczaj skuteczne. Dalej to na rękach, pod rękawem lub na wewnętrznej stronie dłoni i tak mam zawsze dłoń pomazaną, więc różnicy Mi to nie robi

.
QUOTE - nikt z was nie wymienił tzw. "chusteczek"- prosisz "umówionego" kumpla o chusteczki a w środki taki mały prezent biggrin.gif
U nas tylko proszą o gumki

 

[eMzi]

Dla mnie najlepszym sposobem jest siedzenie z jakimś kujonem (ale takim, który daje ściągać). Ja ostatnio na każdym sprawdzianie siedzę na kumplem (średnia 5.3 :| ), który podpowiada, daje ściągać no i do tego robi to tak, że nauczyciele nic nie kapują. Trzeba jeszcze wspomnieć, że n-le go lubią i nigdy go nie podejrzewają, że on daje ściągać. Najlepsze było jak wymieniliśmy się sprawdzianami i on najpierw napisał mój sprawdzian, a dopiero potem wziął się za swój. Wyszło na to, że ja dostałem 5 a on 4 ;d.
Drugim dobrym sposobem jest chory kumpel. Mianowicie chory ziomek siedzi w domu z książkami, a my w czasie sprawdzianu wysyłacie mu SMS-y z pytaniami. On przegląda książki, daj Nam odpowiedź, a my dostajemy 5

. Sposób dobry, ale czasem nieco drogi, ale czymże jest 5zł wobec 5 z sprawdzianu

.

 

[Dadex]

Cóż ja uważam, że lepiej nie ściągać, ale zdażają się wypadki, gdy po prostu nie da się nauczyć z jakiś powodów itp. Wtedy właśnie trzeba kombinować.. Ja jestem bardzo leniwy i przeważnie nie robie ściąg, więc wtedy ściągam z zeszytu, bądź z książki. Również jak czegoś nie wiem to konsultuję się z kolegą w ławce i jak on wie to mi udzieli odpowiedzi. Kiedyś miałem taki układ, ja się nauczę pierwszą połowę materiału, a on drugą. Wtedy wzajemnie byśmy się wspomagali. Jednakże mieliśmy pecha i nauczycielka mnie przesadziła. Od tamtej pory już nie używam tego sposobu. Jeszcze jeden sposób jakim mi przychodzi na myśl, to karteczka wydrukowana na kompie, bądź napisana ręcznie podłożona pod nogę na krześle. Odchylam nogę i mam co pisać (tylko jedna wpadka z tym sposobem).
Jak już mówiłem, staram się unikać odpisywania, by coś mieć tej wiedzy, a nie tylko oszukiwać. Może przyjść czas, że nie będzie się dało ściągać i co wtedy, jak się ma braki we wcześniejszym materiale.

PS Uf... jutro sprawdzian z historii ;/

 

[chery]

Ja ściąg używam "sporadycznie"

ale na francu obowiązkowo na każdej klasówce

Więc tak po pierwsze temat REWELACJA można dowiedzieć się sporo nowych "wiadomości" i powymieniać doświadczenia. Wracają do sposobów to nie będe orginalny i napiszę te z których ja korzystam:
-normalna ściąga pisana najczęściej ręcznie schowana w kieszeni "kangurku" (to taka w bluzie z kapturem

)
-ściąga pisana na komputerze (mam takiego fajnego kolegę czy dwóch co zawsze produkują ściągi na kompach- wystarczy poprosić a dostaniesz)
- no i oczywiście ściąganie od kumpla obok ( nam - mnie i koledze zdarz się "podyskutować" nad poprawną odpowiedzią np. Mare to będzie b a nie c. Maciej co ty to jest na bank a)
- nikt z was nie wymienił tzw. "chusteczek"- prosisz "umówionego" kumpla o chusteczki a w środki taki mały prezent

No to wszystko

 

[Lord Sado]

QUOTE Dla mnie najlepszym sposobem jest siedzenie z jakimś kujonem (ale takim, który daje ściągać).

To ja Verin

Żadko ściągam, raczej kuje przed sprawdzianem. Ale dla mnie najlepsze sposoby:

- Kolega - ściaga z książki na niemcu

lub poprostu mi podopowiada
- Zwykła ściąga gdzie się da: na piórniku, kartce linijce (choć za duża to ona nie będzie)

- Ale prawie zawsze to ja mówię ściągającemu odpowiedzi

QUOTE Opieram się na łokciu pod dostatecznym kątem, by widzieć co kolega pisze

Robię dokładnie to samo, Świrus

 

[Wojownik Beliara]

To jeszcze zależy od nauczyciela ostatnio położyłem na ławce otworzony zeszyt i spisywalem. Można napisać na ręce, napisane na małym papierku to gdzie sie da w cisnąć w miare dostępne miejsce. Sposobów jest mnustwo. Najprostrze i najpopularniejsze zostały wymienione.

 

[gryf]

to ja mam najgorzej

, prawie nigdy nie ściągam ( tradycyjnie ) jeno konsultuję się z kolegą. to wtedy jak nie było mnie w szkole, bo jak byłem to na 3 umiem a to mi przeważnie wystarcza. choć czasem nie zdążę czegoś napisać gdyż pół klasy ściąga odemnie

. mam specyficzny sposób liczenia i raz pani od chemi ( pozdro topór

) dziwiła się jak pół klasy ma zrobione tym sposobem, bo chyba było z pięć grup.