Czasami wydaje mi się trochę bez sensu, wchodzisz do Lorda Hagena w G2, a on słyszałem już o tobie. Pytanie o kim, tego nikt nie wie. Pierwszy dialog w grze:
- jestem...
- nie interesuje mnie kim jesteś, jesteś tu nowy blablabla
Diego pokazał że nie obchodzi go nawet to jak miał na imie jego przyszły przyjaciel, któremu pomógł zdobyć kamień ogniskujący, a wcześniej Bezimienny pracował dla niego i dzięki jego dobrej woli dołączył do Starego Obozu. A w dalszym ciągu nawet nie wiedział jak Bezimienny ma na imię. Bezi zawsze jaki z kimś rozmawia to stawia dialog: kim jesteś?, szkoda że osoba pytająca nie zapytała go nigdy o to samo ;D. Ale to właśnie brak imienia głównego bohatera daje klimat bohaterowi i myślę że takie tematy i wysnuwanie tez jakiego imienia to by nie mógł mieć to tylko strata czasu.