Choć pytanie padło dawno to dopowiem swoje, może przyda się dla innych. Na początku wiadomo trzeba ładować w broń jednoręczną i siłę, ewentualnie zręczność, jednak nie radzę przesadzać gdyż później lepiej spożytkować te punkty na manę. Początek jest ciężki i dlatego radzę przeznaczyć 1000 sztuk złota na siły życiowe. Jak? Wystarczy pójść do Darona (nie wiem czy tak miał na imię, ale chodzi o tego maga ognia w Khorinis) i złożyć ofiarę. Najlepiej składać najmniejszą (bodaj 50 szt.) wówczas można powtórzyć to najwięcej razy gdyż opcja jest blokowana dopiero gdy oddamy mu 1000 szt złota. W ten sposób zyskujemy ok. 80 pkt życia (za jedną ofiarę bodaj 5 pkt życia) co jest niezłym wynikiem jak na początek gry nie tylko dla maga. Następnie w późniejszym etapie gry gdy mana kosztuje nas już więcej pkt. nauki opłaca się jeść grzyby (te małe) gdyż pewna ich ilość zwiększa punkty many o 5 pkt. Radziłbym też nauczyć się ważyć mikstury zwiększające manę, wiele ich nie powstanie bo o niektóre składniki ciężko (potrzebny jest chyba m.in szczaw królewski którego nie jest za dużo, bodaj kilkanaście roślin na całą grę). Co dalej? Gdy już będzie dużo many to wtedy wiadomo będzie można robić pożytek z kręgów i co za tym idzie coraz potężniejszych zaklęć.
Mam nadzieję, że co nieco pomogłem.