Gothic: Po Drugiej Stronie Bariery

xXxOSAxXx

New Member
Dołączył
2.1.2012
Posty
5
Gothic: druga strona bariery

Prolog

Ciężkie, ciemne chmury leniwie snuły się po niebie. ,,Pewnie za niedługo się rozpada''- pomyślał Lee zmierzając do zamku w Vengardzie z nowymi raportami dla swego króla, Robhara II. Z każdym krokiem na jego plecach kołysał się duży, dwusieczny topór. Broń ta była niezwykle ostra, bez trudu potrafiła przeciąć na pół człowieka w średniej grubości zbroi. Lee niezwykle dbał o swoje cudeńko, nikomu nie pozwalał na zajmowanie się nim, osobiście go czyścił i ostrzył. Niejednokrotnie owa broń uratowała mu życie. Nie przepadał za zbrojami. Nawet podczas potyczki z Lukkorem nie używał jej. Nad ochronę, którą zapewniała przekładał szybkość machania orężem. Minąwszy rycerzy czuwających by nikt niepowołany nie przedostał się do króla skierował się do prywatnej komnaty swego pana.
*****
Lee zapukał w mosiężne drzwi i cierpliwie czekał. Kiedy usłyszał przytłumione proszę, wszedł przez nie do komnaty. Robhar stał zwrócony w kierunku okna wychodzącego na morze. Ubrany był w swoją szatę z herbem Myrthany. Na plecach wisiał czerwony płaszcz obszyty gronostajami. Chełm przyozdobiony koroną spoczywał na stoliku nocnym, obok królewskiego łoża.
- Co słychać w królestwie, Generale?- rzekł Robhar.
Lee wyczuł w głosie swego władcy zmęczenie. Gdy tamten się odwrócił, przeszył go dreszcz. Król Myrthany wyglądał starzej niż był w rzeczywistości. ,,Zdobycie tronu wiele go kosztowało. Ciekawe jaką cenę poniesie żeby utrzymać się na nim"- pomyślał i cicho westchnął.
- Panie mój, przynoszę raporty z królestwa.- mówiąc to Lee ukłonił się przed Robharem. Tamten tylko badawczo spojrzał na swego najwierniejszego sługę ale nic się nie odezwał, więc kontynuował.- Nie są one dobre. Mieszkańcy
Varantu nadal nie kwestionują twej władzy całkowicie panie. Niedawno nasze wojsko stacjonujące niedaleko Ben Erai, stłumiło bunt przeciw waszej wysokości. Kilkoro ocalałych ludzi pustyni powieszono na miejscu, ku przestrodze dla innych. Reszta została dzisiaj rano dostarczona do Vengardu. Ponad to szeptem mówi się, że assasyni knują o przejęciu Varantu dla siebie. Podobno Ishtar szykuje się do wypowiedzenia nam wojny. Na północy, w Nordmarze nie jest wcale lepiej. Klany niechętnie goszczą naszych żołnierzy u siebie. Kopalnie rudy na szczęście prosperują tak jak zawsze. Królu, jeszcze jedno...- Lee zawahał się. ,,Przecież ta wiadomość go kompletnie dobije".
Robhar, jakby czytał w jego myślach rzekł:
- Nie oszczędzaj mnie Generale. Jestem władcą całego kontynentu i muszę udźwignąć mą koronę, choćby ważyła wiele ton, nie mogę się pod nią ugiąć.
- Wedle życzenia panie. Otóż Górale co raz częściej wspominają o Orkach w najbardziej wysuniętych na północ kotlinach górskich.
Robhar po tych słowach wydał się jeszcze starszy. Orkowie, te dzikie, pełne furii stworzenia od zawsze budziły w nim lęk. Zjednoczył całą Myrthane, Khorinis i część Wysp Południowych pod swoje władanie. Pokonał wszystkich wrogów królestwa, oprócz jednego... Orków. To oni byli przyczyną wielu jego bezsennych nocy. Nie, to niemożliwe, przecież ich ziemie są położone daleko stąd. Co niby spowodowało tak nagłą agresje, że postanowili najechać królestwo ludzi? Jest tylko jeden sposób żeby sprawdzić te pogłoski. Opanował strach i zwrócił się do Lee:
- Niezwłocznie wyruszysz do Nordmaru aby poszukać jakichkolwiek śladów Orków. Musimy zweryfikować te plotki. Jeżeli okażą się prawdziwe to, to...
- To co panie?
- Jesteśmy zgubieni...


Jeżeli podoba Ci sie opowiadanie to zapraszam na http://gothicdrugastronabariery.blog.onet.pl/ po więcej.
 

Dragomir

Adam Konopka
Weteran
Dołączył
25.9.2004
Posty
2527
ach ten styl, ta dramaturgia zakończenia, te wyrafinowane opisy i genialne dialogi... i jeszcze ta lakoniczność wypowiedzi, widać tu niesłychaną lekkość pióra...
niestety jednak nie chce mi się dłużej ironizować, bo to przecież nie nadaje się do niczego oprócz szuflady, chociaż preferowałbym niszczarkę.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Autorze nie przejmuj się zbyt mocno komentarzami kolegi powyżej on jest znanym na forum hejterem. aczkolwiek nie da się zaprzeczyć jego talentom pisarskim.

Czepiasz się. Nie czyta się tak źle, aczkolwiek Chełm przez "ch" trochę mnie zniechęcił.
Czyta się w miarę płynnie, a jako, że to prolog to wielkiej akcji nie ma się co spodziewać. Rozkręć się i wrzucaj dalsze części.
 

xXxOSAxXx

New Member
Dołączył
2.1.2012
Posty
5
Przepraszam za błędy ortograficzne, korektuje je w miarę moich możliwości. W mojej powieści nie skupiam się na opisach bohaterów i otoczenia, ponieważ kieruję je do fanów Gothica, a Ci wiedzą co i jak wygląda. Do dalszej części zapraszam na mojego bloga pod adres, który podałem w pierwszym poście. Obiecuję, że reszta nie będzie tak nudnawa jak sam prolog :)
 

Barneyek

Starsza Wiedźma
Członek Załogi
Moderator
Dołączył
4.11.2011
Posty
1306
Nie żeby było to cudo, ale kolega Dragomir przyczepił się cokolwiek za ostro.
Sam pomysł opowiadania niezły. Tempo akcji w dalszych częściach na ogół dobre, choć w pierwszej pewne sceny można by rozbudować. Choćby początkową rozmowę o orkach i decyzję o wyruszeniu do Nordmaru – trochę to za szybko wszystko idzie. Nad językiem przydałoby się popracować, bo bywa nierówny – niektóre sformułowania ciekawe i przemyślane, inne zgrzytają. Średnio pasują mi zarówno „mosiężne drzwi” królewskiej komnaty, jak i dziwny cokolwiek pomysł, że władca przyjmuje swego generała, nawet jeśli to człowiek bliski i zaufany, w sypialni – powinna to być jakaś sala audiencyjna czy gabinet. To tylko taki przykład.
Ogólnie można by z tego wyciągnąć więcej, zwłaszcza w warstwie psychologicznej – stosunki między poszczególnymi postaciami, ich ewolucja, bo potencjał jest. Plus za twórcze podejście do przedstawionego świata, wzbogacenie niby znanych nam z gry faktów drobnymi, ale ożywiającymi je szczegółami. Duży minus za tak ewidentny błąd, jak ten w imieniu króla. Rhobar, nie Robhar. No i trochę innych błędów jest, ale jednak ogólnie daje się czytać bez bólu. Część trzecia już jakby lepsza, cieszy mnie, że akcja rozwija się spokojnie i bez przesadnego pośpiechu. W wielu innych, zamieszczonych nie tylko na tym forum, „opowiadaniach”, na tym etapie bohaterowie we dwójkę zdążyliby już wygrać ze cztery bitwy i przemierzyć ze dwa razy całe królestwo.

Podsumowując, czytałam lepsze teksty, ale niestety (lub na szczęście) czytałam też gorsze. Dużo, dużo gorsze. Kontynuuj.
 

xXxOSAxXx

New Member
Dołączył
2.1.2012
Posty
5
Z tym imieniem króla moja wina, zwykłe przeoczenie, szczerze mówiąc wstyd mi za to strasznie... Co do przyjęcia Lee w prywatnej komnacie, symbolizuje to bliskie stosunki miedzy tymi bohaterami, bardziej jako przyjaciele niż władca i podwładny. Jeżeli chodzi o szybkość akcji, że Lee wyrusza od razu do Nordmaru itd. Prolog jest tylko wstępem do fabuły pierwszej części Gothica, uważam, że nie powinien być zbyt długi i jego rolą jest wprowadzenie czytelnika do Górniczej Doliny przekazujac główne fakty ( bohaterowie, powstanie samej bariery i czemu powstała, dlaczego akurat Khorinis itd) ubarwione w coś czego nie było w samej grze. Przepraszam raz jeszcze za popełniane błędy,będę starał się podwyższyć jakość tego co piszę. Czytajacych proszę o cierpliwość, kolejne części będą wrzucane, ale w różnych odstępach czasowych, czasem po kilka w tygodniu, czasem po jednej części. Niecierpliwych uspokajam, akcja dopiero się rozkręca i niebawem się ożywi :)
 

Barneyek

Starsza Wiedźma
Członek Załogi
Moderator
Dołączył
4.11.2011
Posty
1306
OSA, znacznie ułatwiłoby sprawę, gdybyś poszczególne części wrzucał tu na forum. Miałabym parę uwag do poszczególnych fragmentów tekstu, a z bloga nie da się ich skopiować/zacytować. Przecież nie będę przepisywać, na litość :wacko:
Więc tylko tak ogólnie – widać, że masz pomysł i konsekwentnie go prowadzisz. Reszta – jak będę mogła zacytować tekst.
 

xXxOSAxXx

New Member
Dołączył
2.1.2012
Posty
5
Wystarczy kopiuj, wklej danego kawałka tesktu do tego wątku, a potraktuję to jako cytat :)
 

Barneyek

Starsza Wiedźma
Członek Załogi
Moderator
Dołączył
4.11.2011
Posty
1306
Wystarczy kopiuj, wklej danego kawałka tesktu do tego wątku, a potraktuję to jako cytat :)
Dyć piszę, że się nie da. Strona, na której to umieściłeś, nie pozwala na kopiowanie z niej czegokolwiek.
 

IDDQD

New Member
Dołączył
25.2.2012
Posty
1
Słabe.
-Bardzo treściwa opinia, w przyszłości liczę na bardziej rozbudowane posty! Ostrzeżenie słowne! - EB
 
Do góry Bottom