CYTAT(Cisu @ 27-11-2007, 20:32) [snapback]160421[/snapback]
Gothic 2 łatwy? Owszem, ale nie zawsze ;]. Najłatwiej grało się Magiem Ognia, gdzie od 3 rozdziału zaczyna się taka sieczka czarami, że naprawdę nikt się nie uchowa, że już nie wspomnę o rozdziale 4, gdzie smoki padały jak muchy. Czy NK utrudniło? Owszem i to już było zauważalne na samym początku. Mianowicie przed wieżą Xardasa spaceruje sobie owieczka. W G2 wystarczyło ją walnąć raz (lagą) a w NK potrzeba było już dwóch uderzeń ;]. Dalej nie będę wymieniał, gdyż moi poprzednicy zrobili to już wystarczająco dobrze. A i moim zdaniem podniesiony poziom trudności to dobry pomysł, ale dla ludzi dobrze zaznajomionych z Gothic 2 i ogólnie grami typu RPG, bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić totalnego początkującego, zaczynającego od NK.
;] Ja byłem TOTALNIE początkujący, jak zacząłem NK. I co? 4 razy przechodziłem chyba, nie przeszedłem, bo inwestowałem jednocześnie w zręczność i siłę i byłem słabiutki :[ a kolejny raz już misię nie chce. Doszedłem do Smoków i po zabiciu błotnego i tego drugiego nie chcę mi się lecieć do Khorinis po miksturki i spowrotem.. Tym bardzje że musze jeszcze doświadczenia nabić.
Pozdrówka dla forumowiczów