[G]Gospoda Pod Tłustym Cielakiem

Status
Zamknięty.

Gaan

Handlarz
Dołączył
7.8.2009
Posty
628
2dvtksg.jpg


Gospoda pod Tłustym Cielakiem wyglądem i charakterem bardziej przypomina karczmę a niżeli gospodę. Od środka jest ona czysta i schludna, stoły i krzesła zawsze poukładane na są poukładane na swoim miejscu a przy jednej z ścian stoi lada za którą stoi sprzedawca. Karczma ta ma dwoje drzwi, jedne wychodzą na plac świątynny drugie na uliczkę prowadzącą z placu świątynnego na plac wisielców. Gospoda sąsiaduje z Gospodą "Pod Senną Sakiewką" i świątynią w której Vatras mag wody całymi dniami przekazuje boską wiedzę obywatelom miasta Khorinis. Trochę dalej jest też sklep alchemiczny Constantino w którym całymi dniami alchemik warzy swoje mikstury i kroi zioła przyprawiając nimi swoje wywary.

Właścicielem Gospody pod Tłustym Cielakiem jest Coragon który jeśli do niego zagadamy pohandluje z nami swoimi trunkami. Zleca on nam też zadanie ('Srebra Coragona") polegające na odnalezieniu 8 srebr ukrytych wraz z kukiem Bospera w kufrze znajdującym się w kanałach pod miastem. Poza tym Coragon ma też inny problem, a jest nim Valentino, bogaty obywatel górnego miasta który jako jedyny z nieliczny przychodzi wieczorami do gospody i siedzi aż do rana przechwalając się jaki toż on jest piękny i bogaty. Jest on jednym z nielicznych dlatego że odkąd paladyni zaczęli rozdawać za darmo piwo na placu wisielców do gospody zaglądają tylko najbogatsi obywatele dlatego Coragon nie może pozwolić sobie na stratę kolejnych klientów, a są nimi:
- Valentino - bogaty kupiec z górnego miasta który całymi dniami stoi na placu wisielców a wieczorami zagląda do gospody by wydać trochę swojego "bogactwa"
- Regis - przybył przed paroma dniami do miasta a ostatnie pieniądze przepadły w rękach strażników przy bramie, nienawidzi on Valentina i jego przechwałek
- Bartok - myśliwy który rzucił pracę u Bospera i teraz nie wie gdzie się podziać, pijąc piwo w gospodzie myśli o swoim przyjacielu i boi się że mógł on zginąć w czasie polowań
- Obywatelka - pracująca kobieta która wieczorami przychodzi do gospody by wypić trochę ginu
- Obywatele - mężczyźni którzy bo całym dniu pracy chcą sobie ulżyć
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom