[film] Sin City: Miasto Grzechu

Bor@

Member
Dołączył
19.1.2005
Posty
274
Ogladaliscie ten film? ostatnio o nim glosno bylo. ja myslalem ze jakis kosmos, a okazal sie kompletnie do mojej tylnej czesci ciala! nie polecam nikomu ogladac bo zmarnujecie tylko czas. jak ktos sie was zapyta czy ogladales to powiedz ze tak, ale jest to niczego. kompletna hała i tyle. ogladal ktos z was. jakie są wasze eks-emocje po tym eks-filmie? :angry:
 

doctor

Wariat
Weteran
Dołączył
4.3.2005
Posty
2138
eee... na kinie trzeba sie znac... nie licza sie tylko ogromne eksplozje i efekty komputerowe... w SinCity takich rzeczy nie ma a przynajmniej nie sa az tak widowiskowe
smile.gif
mnie osobiscie film sie podobal chociaz oczekiwalem troche bardziej "statycznego" filmu ze tak to ujme... co nie zmienia mojego zdania ze film jest bardzo dobry
smile.gif
jak wskazuje podtytul "miasto grzechu" tym Miastem wlasnie jest wszystko tak jak powinno byc...
jako ze filmow duzo ogladam ogolnie to wiekszosc nowosci w kinach...
wiec pokusze sie o wystawienie oceny w skali od 1 do 10
u mnie ten film ma cos kolo 7+ albo 8-
smile.gif
smile.gif
 

Bor@

Member
Dołączył
19.1.2005
Posty
274
wiesz nie chodzi mi tu o efekty specjalne, ale raczej o to ze jest nudny jak flaki z olejem. tylko pierwsza scenka jest niezla jak ziomek rozwala kobitke. wkurza mnie to ze film jest opowaidany. nie podoba mi sie i tyle.
 

mroowka

New Member
Dołączył
22.6.2005
Posty
25
Najlepszy był ten spiker xD Ja chyba początkowo filmu nie skumałam... xD Ale oglądałam i w sumie nie był taki zły
smile.gif
 

doctor

Wariat
Weteran
Dołączył
4.3.2005
Posty
2138
QUOTE (Bor@ @ 15-03-2006, 20:28) wiesz nie chodzi mi tu o efekty specjalne, ale raczej o to ze jest nudny jak flaki z olejem. tylko pierwsza scenka jest niezla jak ziomek rozwala kobitke. wkurza mnie to ze film jest opowaidany. nie podoba mi sie i tyle.
Wedlug mnie to bardzo dobra odmiana dawno w kinie nie bylo czegos takiego jak opowiadania... generalnie to nie mowie ze ty sie skupiasz na efektach ale po porstu wydaje mi sie ze troszeczke przesadzasz albo nie do konca film zrozumiales jak mroowka
wink.gif
mnie sie podobala scenka gdy Willis wisial na sznurze
biggrin.gif
kolo dal rade
wink.gif
 
Dołączył
7.1.2005
Posty
77
Sin City zostało nakręcone podobnie jak Pulp Fiction, czyli film jest podzielony na kilka części (opowieści głównych bohaterów), które sie potem w różnym stopniu łączą. Według mnie est to ciekawy pomysł (chociaż w Pulp Fiction lepiej wykorzystany). Ale na pewno nie powiedziałbym, że Sin City jest nudne. Kawałek jak gość wiezie głowę policjanta jest za*ebista
biggrin.gif
. Bor@ - zobacz jeszcze Pulp Fiction może to Ci sie spodoba.
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
Bardzo dobrze wykonany film. Podoba mi się sposób wykonania, fabuła i to, że jest w czerni i bieli
smile.gif

Film jest nietuzinkowy i jest odmianą tego co grają w kinach. Mimo faktu, że jest już stosunkowo stary to, można nacieszyć nim oko.
Początek jest dobry jak ten brzydki facet, ma nockę, z blondynką i potem ona ginie i policja po niego przychodzi xD. Dobrze ucieka ....

Film jest godny uwagii.
Pozdrawiam
 

Glifion

Hitman
Weteran
Dołączył
19.11.2004
Posty
563
QUOTE (Kacperex @ 17-03-2006, 11:26) nie tuzinkowy
nietuzinkowy

Och Tato
happy.gif


Jeżeli o mnie chodzi... to na filmie się poważnie zwiodłem. Spodziewałem się czegoś zupełnie innego. Jedynym plusem była czarno-biała stylizacja obrazu, a poza tym nie zauważyłem niczego, co było warte uwagi. Oglądam wiele filmów, głównie starszych i to właśnie do ich wracam. "Sin City" było dla mnie traumatycznym przeżyciem. Nie ma co go porównywać z "Pulp Fiction", bo to dwie zupełnie różne sprawy. Wielu ludzi się podnieca na samą myśl o "Sin City", a dla mnie czas poświęcony na zobaczenie tego filmu, był czasem straconym.
 
Do góry Bottom