[film]słaby Punkt

Gothi

Pain Donkey
Weteran
Dołączył
22.8.2004
Posty
2717
Same jakieś kaszanki rozpatrywane są, a tu całkiem niezłe kino także jest.

"Słaby punkt" nie jest filmem genialnym. Jest filmem dobrym, a i to ostatnimi czasy jest wyczyn. Hopkins, choć zbyt często przypomina Hannibala [genialny umysł, zabawa młodym prokuratorem etc, etc], wypada świetnie. Fabuła, choć nie powala, jest niezła i mimo wszystko finałowe wyjaśnienie wszystkich zagadek zbrodni, podobało mi się.

Jedyne co naprawdę mnie zirytowało, to wątek zupełnie niepotrzebny, nieuzasadniony i nieskończony, jakim jest "miłosnych uniesień kilka Beachuma". To było głupie.

Poza tym, moim skromnym zdaniem, jeden z najlepszych filmów, jakie ostatnio się ukazały.
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
Powiem Ci szczerze, że oglądałem produkcje jakis miesiąc czy dwa temu i zrobiła na mnie miłe wrażenie choć była za nudna.
Słaby punkt zajechał mi hanibalem, Hopkins znowu pastwi się nad kimś nie doświadczonym, ale młody adwokat nie dał za wygraną.
Jak dla mnie zbyt mało intryg i ciekawej fabuły.
Film ciekawy, można obejrzeć, i spędzić miło czas przy nim lecz nic po za tym :)
 
Do góry Bottom