- Dołączył
- 7.5.2005
- Posty
- 154
Ponoć wszyscy mamy prawo do śmierci, prawo które człowiek chcę mieć zarezerwowane dla siebie. Czasem po prostu choroba pozbawia nas wszystkiego, nie tylko zdrowia, ale i radości życia. Wtedy mamy ochotę zakończyć życie... nie chcemy już po prostu więcej cierpieć. Dla każdego to temat tabu... Kościół się temu sprzeciwia, a większość ludzi uważa eutanazję za niemoralną. Sam niewiem jakie jest w tym moje zdanie... nigdy nie cierpiałem, ani nie wyobrażałem sobie cierpienia osób chorych. Czy eutanazja to słuszna rzecz ? Wielu mówi, że nasze życie należy do Boga i tylko Bóg może je nam odebrać. Nie zgadzam się z tym, gdyż historia mówi co innego. Nie ma raju na Ziemii i nie będzie. Możemy zabijać i niszczyć, ale prawa o decydowaniu jak zakończyć nasze życie nam nie dano. Czemu ? Niewiem...
Dziś dużo się mówi o eutanazji dzieci, chorych płodów, dzieci upośledzonych bądz nieuleczalnie chorych. Niewiem czy umiał bym kogoś zabić... nawet dziś niewielu się nad tym zastanawia, zwłaszcza jeśli chodzi o osobe bliska. Noworodki nie mogą decydować o swoim życiu, ale ludzie wokół nich są świadomi ich bólu i czasem po prostu chcą zakończyć ich życie, jak to mówią "mękę i ból".
Nie mam zdania na temat eutanazji... po prostu trudno powiedzieć co się o tym sądzi. Jeśli ból jest tak wielki, a człowiek mimo wszystko wybiera śmierć ? Pewnie chciałbym podtrzymać go na duchu, tak długo jak by się dało, ale... niewiem, po prostu.
Dziś dużo się mówi o eutanazji dzieci, chorych płodów, dzieci upośledzonych bądz nieuleczalnie chorych. Niewiem czy umiał bym kogoś zabić... nawet dziś niewielu się nad tym zastanawia, zwłaszcza jeśli chodzi o osobe bliska. Noworodki nie mogą decydować o swoim życiu, ale ludzie wokół nich są świadomi ich bólu i czasem po prostu chcą zakończyć ich życie, jak to mówią "mękę i ból".
Nie mam zdania na temat eutanazji... po prostu trudno powiedzieć co się o tym sądzi. Jeśli ból jest tak wielki, a człowiek mimo wszystko wybiera śmierć ? Pewnie chciałbym podtrzymać go na duchu, tak długo jak by się dało, ale... niewiem, po prostu.