Dziwne Zdarzenia - Duchy, Strach Etc.

Status
Zamknięty.

Aniol Stroz

Najlepszy grafik
Moderator
Redakcja
Dołączył
14.10.2006
Posty
2046
Witam.. W tym temacie możecie opisywać swoje dziwne wydarzenia jakie spotkały was w życiu.
Ja osobiście w duchy lub coś podobnego nie wierzę, jednak opiszę kilka sytuacji..
Zawsze gdy jestem sam w domu czuje strach. Nie wiem czemu ale zdaje mi się że coś jest za rogiem, za ścianą.. Sprawdzałem wszystko. Oczywiście robiłem to z nożem w ręku :p. Nikogo nie było. Taki lęk mam zawsze.. Czy w dzień, czy w noc, to nie gra roli..
Druga sytuacja to gdy z kuzynami kopaliśmy zieminiaki (na polu uprawnym ;]). Poszliśmy się przejść drogą na dół i znaleźliśmy stare żelazko. Wrzuciliśmy je do rzeki a ono o dziwo wydało taki dziwny dźwięk.. Nie umiem wytłumaczyć. Sebek (jeden z kuzynów ^^) popatrzył w dół i już prawie spadł gdy w ostatniej chwili udało nam się go wyciągnąć.. Nie dziwne?
Ok, jeszcze dwie : P. Gdy kiedyś patrzyłem przez okno, na niebie zobaczyłem trzy światła tworzące trójkąt : Zielone, czerwone oraz białe. Nie był to samolot napewno. Wyglądało to dosyć dziwnie. Gdy następnego wieczora patrzyłem znów, to samo było tylko że nie na niebie a na ziemi..
Szedłem sobie sam po polach uprawnych.. Szedłem i szedłem i minęła mnie pewna staruszka której nigdy nie wiedziałem. Powiedziałem "Dzień Dobry!" a ona tylko popatrzyła na mnie tak jakby chciała mnie zabić wzrokiem. Przyśpieszyłem kroku, spoglądnąłem do tyłu, a ona szła równie szybko. Schowałem się na jednym z drzew (małpa ze mnie ;]) i czekałem aż przejdzie. Nie zauważyła mnie. Rozglądała się na wszystkie strony jednak nic nie zauważyła.. Powiedziała coś pod nosem i poszła. Gdy wracałem do domu znów szła za mną. Z nikąd pojawiła się kilka metrów obok mnie. Gdy już znalazłem się w domu i patrzyłem przez okno widziałem jak chodziła sobie po "polach"..
Dużo sytuacji było ale więcej sobie nie przypomnę..
Czekam na wasze odpowiedzi.. Pozdro.
 

=BLADE=

Dowódca Rycerzy Wody
Dołączył
6.2.2007
Posty
444
CYTAT
Szedłem sobie sam po polach uprawnych.. Szedłem i szedłem i minęła mnie pewna staruszka której nigdy nie wiedziałem. Powiedziałem "Dzień Dobry!" a ona tylko popatrzyła na mnie tak jakby chciała mnie zabić wzrokiem.


Ja tam bym nie szedł szybciej tylko bym dokładnie zbadał czy to naprawde może być "duch". Pokręciłbym się... a jak coś to bym jej z półobrotu wyjechał... MOGĘ UWIERZYĆ WE WSZYSTKO ALE ŻE SĄ WIEDŹMY TO NIKT MI NIE WMÓWI :lol:

A tak na poważnie... lęk również odczuwam (tylko w nocy i gdy jestem sam). Ale (zazwyczaj) owy "duch" okazuje się moim kotem :). A o jako takich dziwnych syuacjach.... niepamiętam ale wiem że na pewno były ;)

POZDRO
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
Kiedyś jak byłem maly, kilka lat po śmierci mojego dziadka schodziłem po cos do piwnicy. Na korytarzu zobaczyłem jakiegos starszego faceta, po późniejszych analizach doszedłem do wniosku ze mógł to być mój dziadek. Ciekawe jest to że dzrzwi wejściowe które były zamknęte na klucz po tym zdarzeniu były otwarte. Moze źle skojarzylem pewne fakty a typ ktorego widziałem to był jakiś włóczęga który szukał jedzenia. Tak mi rodzice tłumaczyli, ale ja nie był bym tego taki pewnien.
 

Godfather

Maruda Di Tutti Capi
Weteran
Dołączył
30.7.2005
Posty
1062
Miałem tu nie pisać ale przy głębszych analizach moich przeżyć zmieniłem zdanie. Kiedyś kiedy byłem u mojego kolegi na wsi (często tam jeżdżę żeby odpocząć od miasta i z nim pogadać) siedzieliśmy na tarasie i gadamy, śmiejemy się. Zrobiło sie późno kiedy zaczęliśmy sie zbierać, juz miałem wchodzić do domu kiedy on mi mówi "Ty patrz jakieś światła latają". Spojrzałem w niebo i zobaczyłem... no właśnie do tej pory nie wiem co zobaczyłem bo to latało bardzo szybko i w miarę nisko ale jak na samolot to nie wydawało żadnego dźwięku prawie, nie pamiętam już ale to były kilka chyba trzy czy cztery światła, tylko nie kolorowe, raczej białe. Poruszało sie to zbyt swobodnie jak na myśliwiec, ale mam nadzieje że nim było bo w ufo nie wierze. Wrażenie tego wieczora spotęgowało to że w tedy słońce zachodziło na czerwono, i chyba dlatego tak to zapamiętałem :).

Z wyrazami szacunku. Godfather
 

Feomathar

Über Boss
Moderator
Redakcja
Dołączył
5.10.2004
Posty
5242
Hmm, ja się może nie spotkałem z duchami ani niczym takim, ale wczorajszego wieczora (kolo 24), przeczytałem ten temat i troszkę mnie rozśmieszył (nie odbierzcie tego źle po prostu miałem dobry humor :p). Później wykonałem standardowe dla mnie czynności tzn. wyłączyłem kompa >> zszedłem na dół do łazienki >> wróciłem do góry, aby położyć się spać. Dziwne było to ze, gdy schodziłem na dół włączyłem światło na schodach, włączyłem tez światło w kuchni i gdy wychodziłem z łazienki zauważyłem ze drzwi oddzielające klatkę schodowa (można tak to ująć :) ), a korytarz były zamknięte, a dal bym głowę ze zostawiłem jest otwarte jak tylko mocno się działo (zawsze tak robie, takie przyzwyczajenie). Mało tego, światło, które wcześniej zapaliłem na schodach było zgaszone (troszkę się zaniepokoiłem), na dobicie, gdy wróciłem do mojego pokoju zobaczyłem, że TV, który włączyłem nim zszedłem na dół był wyłączony, a moja komórka leżała nie na kanapie, a kolo komputera... (jakieś 2 metry dalej). Normalnie stałem jak wryty w pokoju, po kilku chwilach (może to już moje urojenia), ale usłyszałem na schodach jakiś dźwięk, nie wiem, co to było, bo dostałem paraliżu.
Takie coś spotkało mnie pierwszy raz w życiu i po przeczytaniu tego tematu, hehe dziwne troszkę :)
 

Wonak

Member
Dołączył
18.3.2007
Posty
41
Ja miałem coś takiego:
Gdy raz wracałem z oazy ok. 21:10 zobaczyłem na ziemi monete, ale jakby żywcem wyjętom z filmu "Piraci z karaibów: Klątwa Czarnej Perły" Dokładnie taka sama moneta i ten sam znak czaszki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ba, uznałbym to za przewidzenie, gdyby po jakimś czasie nie przykręcił się czarny pies. Towarzyszył mi do samej furtki domu. Później siedział tam pare minut.
 

Jodełko

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
28.9.2004
Posty
2362
Ja to mam dopiero historie:p . Chodź naukowo da się to wytłumaczyć, ale jest mała szansa że coś takiego, się akurat w danej chwili musiało zdarzyć...
Mianowicie - spałem.... A nagle koło piątej obudził mnie huk! Wystraszyłem się, patrze a tam cała półka z szafki wyleciała z szafy.

PS: Heh, niektórzy lunatycy mogą mówić, że ich nawiedza - że idą spać w jednym pokoju a budza się w drugim:p. To po prostu przez lunatyzm :p ... Też nim jestem wiecie jak, śmiesznie jest iść spać w łóżku, a obudzić się na ubikacji? Albo iść spać w samej bieliźnie, a obudzić się w piżamie?
 

Jedi

Caporegime
VIP
Dołączył
21.7.2005
Posty
1605
CYTAT
Schowałem się na jednym z drzew
rozśmieszyłeś mnie tym do łez :]

Może ta babka szukała czegoś? xD

Zreszta jak by sie tak na mnie popatrzyla albo nie powiedziała dzien dobry to jej bym wrzasnął "DOBRY!" a nie uciekał po drzewach :p

Osobiście w żadne duchy ip nie wierze, śmieszą mnie czasami moi koledzy którzy mówią że oglądali jakiś horror a potem 3 dni nie spali... xD


Czy miałem jakieś "paranormalne" sytuacje? Owszem, kiedyś np było zachmurzone niebo i była dziura w chmurach układająca się dokładnie w literę C, poprostu takie c na niebie, i szczerze mówiąc wydaje mi się że to był pryzypadek.


Aha, AS w CD action kiedys bolo cos takiego ze "po czym poznać że znajdujesz się w horrorze"
Przytoczę tu z pamięci, weic nie będzie w 100% identyczne

1. Gdy zgaśnie swiatło, możesz spokojnie iść i włączyć bezpieczniki, lecz gdy zgaśnie po raz drugi weź siekierę.
2. Nie ma sensu uciekać przed stworami i tak się potkniesz o coś i zdążysz 7 razy wywalić :p

Byly jeszcze jakieś ale nie pamiętam :p


Pozdro
 
G

Gray_Fox

Guest
CYTAT
śmiesznie jest iść spać w łóżku, a obudzić się na ubikacji?


:lol: :lol: :lol: no faktycznie fajnie:D

No cóż mnie tam osobiście takie rzeczy rzadko spotykały. Kiedyś pamiętam jak poszedłem o 3 w nocy odlać sie do kibla, (lol jaka charakterystyczna godzina XD), i wróciłem do usłyszałem jakieś głosy w pokoju obok, okazało się rano że moja siostra ze swoim mężem widzieli ciotkę która zmarła jakieś 20 lat temu poprostu przechodziła w naszym domu ubrana w sweterek kononowicza.





Z tym kononem to żart xD

śmieszny... - doc.
 

Zomin

Member
Dołączył
20.4.2007
Posty
739
Kiedyś w nocy miałem bezsenność, więc leżałem i gapiłem się w sufit. Nagle zobaczyłem czerwone, mrygające światełko nad kompem(mam myszke bezprzewodową więc to był sygnał, że się porusza. Podszedłem, popatrzyłem na nią, a ta raz drgnęła. Światełko zgasło na pare minut, po czym usłyszałem stuk jakby odłożonej myszki. Zdygałem się więc już nie wstawałem, ale usłyszałem to drugi raz i światełko zaczeło mrygać. Podszedłem do myszki a ta była przesunięta na drukarkę. Później okazało się(powierzchnia drukarki jest niżej od powierzchni biurka), że położyłem myszkę tak, że ta zślizgnęła się(dowiedziałem się, że noga od biurka była wygięta). Następnego dnia wydawało mi się to zabawne, jednak w nocy...
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
To ja może polecę jedną stronę http://www.paranormalium.pl/. Jest tam wiele ciekawych paranormalnych zdarzeń, nie tylko o UFO. Po przeczytaniu kilku artykułów z tej strony, jakoś boję się iść na dwór wieczorem.

Ja mam łóżko tak ustawione że jak się położę to biurko z kompem jest koło mojej głowy.
Pewnej nocy przebudziłem się a na suficie i na ścianie w rogu świeciło światło. Ale miałem pietra. Z minutę leżałem bez ruchu i nie wiedziałem co robić. Jakoś się przemogłem i wstałem. A to drukarka była włączona i dawała mocne światło na ścianę. No tak, tylko kto włączył drukarkę? Jak kładłem się spać to była ona wyłączona (wiem bo nic nie świeciło). Ingerencja osób 3 z mojego domu odpada bo rodzice się na tym nie znają a rodzeństwa nie była w domu.
Co do tego lęku to czasami mam podobnie.
Kiedyś wszyscy pojechali z mojego domu. Nie ważne gdzie. Ważne że ja leżałem chory w łóżku. Po pól godziny po ich wyjeździe zaczeło się. Innych pokojach zaczeło stukać, trzeszczeć i inne dziwne dźwięki. Były bardzo głośne. Co jakiś czas jakby się otwierały i zamykały drzwi. To było straszne. Te hałasy były głośne. Nie byli to złodzieje bo wszystko leżało na swoim miejscu. Ja leżałem w łóżku przerażony. Puls 200/minute. To trwało dobre 2h. Potem hałasy ustały i nie długo przyjechała zgraja domowników. O to jak mnie opisali- " Byłem mokry jak szczur, blady, a minę miałem jakbym zobaczył ducha.". Nikt w moim domu do tamtej pory nie zmarł. Nie wiem co to było ale więcej się nie powtórzyło.
Jak sobie teraz to przypomniałem to się teraz boję :blink:
 

Laska

Active Member
Dołączył
1.6.2005
Posty
1041
CYTAT
Pewnej nocy przebudziłem się a na suficie i na ścianie w rogu świeciło światło. Ale miałem pietra. Z minutę leżałem bez ruchu i nie wiedziałem co robić. Jakoś się przemogłem i wstałem. A to drukarka była włączona i dawała mocne światło na ścianę. No tak, tylko kto włączył drukarkę? Jak kładłem się spać to była ona wyłączona (wiem bo nic nie świeciło). Ingerencja osób 3 z mojego domu odpada bo rodzice się na tym nie znają a rodzeństwa nie była w domu.


Może cię rozczaruję, ale to nie były żadne siły paranormalne... Większość drukarek w przypadku przerwy w dostawie prądu, po ponownym włączeniu prądu samoczynnie się uruchamia. Wiem, bo moja ma to samo :p
 

Arminas

Wybraniec Adonix'a
Dołączył
2.6.2007
Posty
994
przez was się boje...


Ja miałem dziwną sytuacje z gothiciem. Otóż instalowałem G3 i jak się zainstalowała to pograłem z godzinkę. Potem zszedłem na dół żeby zobaczyć co robi. Ona leżała i oglądała sobie bajki. Ja sobie usiadłem i patrzyłem na te idiotyczne kreskówki (jakoś mnie przyssało). po dziesięciu minutach wstałem i poszedłem na górę bo miałem chętkę na G3. Włączam grę a tu mi wyskakuje komunikat "nie ma płyty". Dziwne... W domu byłem ja i moja siora. Ja nie wyjmowałem płyty a siostra gdyby coś robiła z płytami byłyby jej odciski.

Edit: przeglądałem sobie stronkę Paranormalium i zaciekawił mnie artykuł o roku 2012. Po przeczytaniu muszę stwierdzić że euro2012 możemy się nie doczekać:p
 

Hetik

Member
Dołączył
20.12.2007
Posty
153
Nooo jak jestem sam w domu to na serio moge dostac czegos. Raz bylo ciemno bylem sam i nie bylo pradu. Ogladalem wtedy tv gdy odcieli prad. Szybko poszedlem na gore polozyc sie spac ( bylem juz w pidzamie ). Ogladalem dzien wczesniej w nocy horror i nie moglem przestac o nim myslec. Wiec leze sobie tak, caly mokry. NAjgorsze jest to ze jak tak lezysz to zmysly masz na maxa wyostrzone. Leze sobie w takiej ciszy a tu na korytarzu takie wielkie ŁUP. Zglupialem ale nie krzyczalem. Schowalem sie pod posciel. Po jakies pol godzienie usnalem. Obudzilem sie caly zlany potem i przypomnialem sobie ze cos sie stalo na korytarzu. Powoli podszedlem, otwieram drzwi a tu moja ogromna roslina spadla na mnie.

Okazalo sie ze w nocy doniczka musiala sie przewrocic a moja roslina liczy ponad 2 metry wiec gdy otworzylem drzwi to prawie te liscie tak na mnie....

Pozniej wydalo mi sie to smieszne ale w nocy takie smieszne to nie bylo.....



Kiedys jak ogladalem horrory to zawsze balem sie spac. Lezalem pod lozkiem probujac usnac ale mysli o danym filmie nie odchodzily Takie cos jest najgorsze. Teraz mi to na szczescie przeszlo....
 
Dołączył
30.11.2007
Posty
166
Ja tam za dnia w duchy nie wierze ale w nocy jest inaczej , wtedy zawsze wydaje mi sie ze slysze jakies kroki albo cos.Kiedys majac lat 10 (mama i tata w pracy na noc zostali a ja sam) nie moglem usnac do polnocy nagle slysze jak sie wywalil taboret normalnie sie zesralem ze strachu na scianie wisi mi taki krotki mieczyk to ja go biore i ide do kucni okazalo sie ze moj pies wywalil taboret a jakby co polecam ten filmik http://pl.youtube.com/watch?v=JtE13TK1h8E

Ps.mi ten filmik przeslal kumpel przez gg sam sie prawie ze strachu zesralem i pokazalem to prawie kazdemu kogo znam

Ps.2 uwazajcie na 34 sekunde filmiku
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Człowieku.... Nie oglądajcie tego. Zawału dostaniecie. O boże. Jak miałbym nadwagę i byłbym starszy to śmierć na miejscu. Ale się scykałem. To dla ludzi o mocnych nerwach. Radzę wam, żebyście się za mocno nie wczuwali, bo się źle skończy. Ale się przestraszyłem, naprawdę. To jes spreparowane, ale potrafi podnieśc tyłek w 0.1 sekundy
Sory na offtop ale musiałem napisać, żeby ktoś zawału nie dostał
 
Dołączył
18.9.2007
Posty
88
Nie wiem co niby miałoby być takiego strasznego w tym filmiku. A co do tych dziwnych odgłosów- zawsze je słyszę kiedy jestem sam w domu. Cały czas coś skrzypi i strzela w domu. Kiedy się zaczyna to najczęściej krzyczę "zamknij mordę" albo coś innego. Cały czas mam przeczucie, że za rogiem coś się kryje, więc na wszelki wypadek kiedy dochodzę do rogu, najpierw oddaję kopniak za róg a potem wyskakuję zza niego. Może to idiotyczne, ale trzeba się przecież jakoś bronić przed upiorami. A co do tych strasznych historyjek to miałem ich wiele ale opowiem taką którą jeszcze nikt z mojej rodziny nie potrafi wytłumaczyć. Kiedyś miałem taką figurkę rycerza krzyżackiego. Nikt jej nigdy nie ruszał, a sama się przesuwała. Nawet ja z moim kolegą przeprowadziliśmy doświadczenie na niej. Postawiliśmy ją w rogu przodem do nas, a sami poszliśmy do kompa żeby pograć w Hitmana ;) . Po jakichś 10 min spojrzeliśmy na nią i okazało się, że stoi tyłem do nas na środku półki. Nikt w tym czasie nie wchodził do pokoju więc nie mógł jej przestawić. Potem zawsze się bałem tej figurki. Kiedy się przeprowadzałem spakowałem ją do pudełka. Kiedy w nowym mieszkaniu zacząłem meblowanie, okazało się że figurka zniknęła. Nikt nie otwierał pudełka, bo sam je zaklejałem, a potem jako pierwszy otworzyłem. Może to był jakiś duch krzyżacki ;)
 

pawlllo

Member
Dołączył
13.1.2008
Posty
56
To ja miałem coś takiego.
śpię se jak co nocy, a tu nagle coś stuka pod moim oknem jak by grał w kosza wyjrzałem i tam nic nie było.
 

Dami 1200

Member
Dołączył
27.8.2007
Posty
174
No to to naprawdę było straszne :p . Ja raz w nocy słyszałem takie prychanie . Takie długie straszne prychanie. Ludzie, ale stracha miałem. A to kot miał kłaczek :p.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom