zupełnie nie przemawia do mnie muzyka w której "wokalista" szczeka do mikrofonu brednie o szatanie, najczęściej i tak nie da się go zrozumieć - ale to przecież growl, fanatycy mnie zjedzą jak powiem że jest beznadziejny. technicznie też nic specjalnego. generalnie, black metal to muzyka czczona przez tych najbardziej 'trve' metali ;d co moim zdaniem konkluduje dyskusję. to produkt wypuszczony na rynek, dla tych osób, które nie chcą być takie jak wszyscy a w rezultacie są takie jak wszystkie dzieci metalu które rzuciły się na komercyjny produkt idealnie wcelowany w swój target
Próbujesz przez to powiedzieć, że chcę być "tró" metalem i jestem fanatykiem... Nie jestem fanatykiem, nie chce być "tró" (to tylko chore pozerstwo) owszem, są fajne kawałki black metalowe, ale tu przyznam, że to rzadkość. Nie wyznaję szatana, nie maluję się na pandę, nie growluje do małych dzieci. Słucham tego, co mi się podoba.
Dobry kawałek, chociaż cover:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Z-yRuDzXN90[/youtube]
Żałosny black metal z bardzo zawiłym tekstem (Black metal ist krieg! x50):
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=N7piTcDllnY[/youtube]
Zawsze kiedy tego słucham, nie mogę powstrzymać się przed śmiechem.
W większości przypadków black metal to bezsensowne darcie mordy ku chwale szatana, jak Drag zauważył. Ale są też wyjątki, o nich nie można zapomnieć.
Co do innych gatunków, nie poszukuję muzyki. Jestem przywiązany do jednego gatunku, chociaż czasem odkrywam coś nie-metalowego, oczywiście nie żałuję.