Doł Po Przejściu

[glakus]

czy wy też tak macie że jak przejdziecie fajną grę (hmm taką jak gothic) to macie takiego doła że już wam się nie chce przykompie msiedzieć i wszystkie inne gry jakie macie wydają wam się kures*o nudne ja tak właśnie mam i jedynym chyba lekarstwem jest dział opowiadania

właśnie przeszedłem gothica i się zdołowałem

więc czy wy też tak macie???

 

[Gregori]

Ja tak nie mam, gdyż nawet jeżeli przejdę grę, to zaczynam grać w inną, albo w tą samą kolejny raz. A jak już kompletnie mi się nie chce grać, to przecież net zostaje

.Tak więc, komp mi się raczej nigdy nie znudzi. A przy kompie siedzieć to mi się che zawsze, nawet jak nie mam w co grać. Jak komuś się nie chce grać, to polecam rysowanie pentagramów w Paincie

.

 

[Yezo]

QUOTE (Gregori @ 10-09-2005, 22:23) Ja tak nie mam, gdyż nawet jeżeli przejdę grę, to zaczynam grać w inną, albo w tą samą kolejny raz. A jak już kompletnie mi się nie chce grać, to przecież net zostaje

.Tak więc, komp mi się raczej nigdy nie znudzi. A przy kompie siedzieć to mi się che zawsze, nawet jak nie mam w co grać. Jak komuś się nie chce grać, to polecam rysowanie pentagramów w Paincie

.
Mam niemalże identyczne podejście do tego jak poprzednik

Czym tu się dołować, ze ukończyłes gre ?? Ja gdy ukończe, nawet najfajniejszą gierke to się z tego ciesze, że moge kolejny tytuł zaliczyc do ukończonych..nie ma mowy o jakimś dole

 

[glakus]

no nie wiem ja mam tak jakoś dziwnie mam takie dziwne wrażenie że ta gra już jest mi odebrana że to już koniec tej wspaniałej przygody i trzeba czekać na następną bardzoooo długo a tak mi się poraz 1 przy gothicu 1

 

[Goorni]

Wiesz, taką świetna grę jak Gothic można przechodzić dziesiątki razy. Cały czas odkrywać nowe questy, miejsca... To mi sie głównie w tej gierce podoba, ale nie o tym temat. To dziwne, że masz po tym doła. Może idź na jakieś kontrole lekarskie?...

Nie, no ja tak nie mam. I raczej nie znam ludzi, którzy mają. Ale wiesz, nawet, jeśli jest mi trochę przykro, że już skończyłem gierę, to sie pocieszam, że już niedługo (

) wyjdie GIII...

 

[Kacperex]

Temat wydaję mi się hm.. dziwny

A co do doła po przejściu gry to takiego nie mam. Jak można się smucić po przejściu gry? Dla mnie jest to radość tak jak napisał Sebek " że moge kolejny tytuł zaliczyc do ukończonych" to jest coś. Ja w gry nie gram już od dawna, gdyż nie mam na nie czasu niestety. Jak zdarzy się jakiś super tytuł to oczywiście i ja sobie zagram. Ale nie masz się co "dolinować". Gra to zabawa w wirtualnym świecie a ty żyjesz w realnym nie zapomnij o tym.

 

[Megarion]

Może to nie był dół, ale trochę smutno mi było, po ukończeniu obu części KotORa - z pewnością nie na tyle, aby odłożyć kompa, ale pewne dziwne uczucie na jakiś czas zostało.

 

[cichy]

Ja miałem jeden taki przypadek a mianowicie jak przechodziłem Metal Gear Solid i przy końcu jak zgineła Meryl ( kto grał ten wie ) po prostu zaczołem płakać i rozmyślałem czemu nie mogłem jej uratować ( a sposób taki był ) i miałem doła przez jakiś tydzień, ale tak to po przejściu Gothica nie mam żadnego doła po prostu się ciesze że wygnałem śniącego czy pokonałem smoki i już.

 

[Sever Sharivar]

Przyznam się, że miałam jeden taki przypadek. Było to wtedy, gdy skończyłam grać w LOKefiance. Kiedy Raziel sie poswięcił i dobrowolnie wszedł w Blood Reavera zrobiło mi się smutno, bo to była moja ulubiona postać (ah, te jego białe ślepia i strzaskane skrzydła...no i gustowny szalik

). Potem juz nigdy nie przezywałam tak przejścia zadne innej gry. Największa radość sprawiło mi przejscie wszystkich Thief'ów na poziomie HARD. To dopiero sukces.

 

[Nekromanta Boom]

Ja raczej dołów po przejściach gier nie mam. Raczej może lekki niedosyt, że gra już się skończyła. Ale coż... pozostaje nam tylko wziąść inną gre i nawalać dalej

albo przejść gre jeszcze raz innym sposobem ( wprzypadku Gothica inną gildią lub coś ) I przynajmniej na jakiś czas będzie lepiej

 

[glakus]

co do przechodzenia gier ponownie owszem ale to już nie to nie ma tych zwrotów akcji już na początku gry można snuć "ok będe łowcą smoków a po oko innosa pójdę tak aby zebrać tą skrzynkę" więc to już ine to a co do grania w inne gry to grałem tylko w tą jedną jedyną i inne poszły w kąt

 

[Geezer]

Taaa... moze to nie był dół, ale coś pośredniego. Jak skończyłem G1 to byłem trochę przymulony. NIe z powodu rozpoaczania, tylko dlatego, że nie miałem w co już grać. Ale w dość szybkim czasie dowiedziałem się, że jedna osoba z rodzinki ma dwójkę. No to ożywiłem się. Zacząłem grać i po miechu skończyłem. Przy sequelu nie było już takich emocji, ale nadal nie miałem w co grać. Dzisiaj zaś jestem wkurzony za to, że nie mam możliwości pykania w KOTORA, bo lubię Star Wars, a ta gra dała by mi dużo radości. Ehh...

 

[Godfather]

Nie miałem nigdy doła z pododu gry, ale było mi smutno kiedy ukończyłem Gothica: Noc Kruka, bo wiedziałem że teraz zostaje mi tylko czekać na trójeczka która pewnie też bedzie przesuwana z misiąca na miesiąc jak NK. Doła to ja miałem nie raz ale z zupełnie innych powodów, bo gra wydaje mi się zbyt błachym żeby mnie do takiego stanu doprowadzić.

Z wyrazami szacunku. Godfather

 

[Kan]

Zdażało się coś takiego. Czasami było to uczuie doła. Koniec gry i nie ma co dalej robić

. Co zresztą jest dosyć dziwnę ponieważ jak gram w jakąś gierkę to chcę jak najszybciej ją przejść aby poznać zakończenie. Jednak jeśli chodzi o dobrę gierki jak np. Gothic to czułem taką drobną melancholie. I żeczywiście długo po skończeniu Gothica nie mogłem znaleść gierki która by mnie tak wciągnęła. Czułem taki niesmak i wrażenię braku czegoś. Kończyłem granie po kilkunastu minutach

. Dobiero puźniej wyleczył mnie Morrowind jednakże po tej gierce też się miało takie uczucie.

 

[Lord Dragon]

w sumie jak przejde gre to troszke mam dola.... ale tylko chwilowo bo po skonczeniu gery mam duzo zajec take jak gadanie i flirtowanie z laskami wiec....

 

[Ashkael]

Mnie osobiście jeszcze sie tak nie zdarzyło żebym był znudzony komputerem... Przeszedłem niedawno ponownie Diablo i faktycznie troche sie już znudziło... Ale zawsze pozostaje Wolfenstein: Enemy Territory... To nigdy sie nie znudzi... Gram z klanem... własny serv mamy i zawsze coś sie dzieje

 

[Isgaroth]

Ja zawsze mam doła, kiedy przejde jakąś fajną gierkę.
Jedynym moim lekarstwem na to jest... zagranie w inną gierkę

 

[Pan Peruczka]

Ja raczej nie nazwał bym tego dołem.Jak przejde jakąś gierke mam poprostu satysfakcje,że ją pzreszedłem.Chociaż z Gothiciem było inaczej (z początku radocha ,a później pytanie :"Kurde, w co ja będe teraz grał?").Bo dla mnie nie ma lepszej gry od Gothica (i dlatego smutno ,że trzeba czekać tyle czasu by znowu pograć w coś dobrego).

 

[Konfistador]

Ja np gdy przeszedlem g1 przez ok tydzien takiego dola mialem... Ale zabralem sie za kolejne przejscie g1 tym razem w troche inny sposob dolaczajac do innego obozu jak poprzednio, po raz kolejny gralem rowniez po to aby zabic czas poniewaz oczekiwalem g2, g2 tez porzeszedlem kilka razy, ale przechodzac nk mialem juz dola, raz ze nie chcialo mi sie juz grac, poniewaz nudzilo mnie to, a po drugie nie mialem na boku zadnej innej gierki.



pozdrawiam

 

[chery]

Ja tak nie mam poprostu rozpływam się nad geniuszem danej gry o "żyje wspomnieniami" a jak już naprawdę nie mogę wytrzymać i jest mi przykro że daną grę już ukończyłem to:
a) Gram w nią jeszcze raz.

Gram w jej sequel (jeśli takowy jest)
c) Załatwiam sobie inną równie wciągającą grę.
d) Gadam o niej ze wszystkimi.