Czy On To On?

[Sługa Kruka]

Hej! Założyłem ten temat, abyście wypowiedzieli się czy Śniący to Smok-Ożywieniec. Wiem, że takich tematów było już wiele, ale ten założony został po to, aby ostatecznie rozważyć wszystkie "za" i "przeciw" i rozwiązać raz na zawsze tą kwestię. Jeśli nie podoba się to moderatorom, to nie dawajcie mi warna tylko usuńcie temat. Więc ja jestem i "za" i "przeciw". Dlaczego?

Co przemawia "za":
- notka w dzienniku z Irdorath, że "świątynia ta dziwnie przypomina mi świątynię Śniącego..."
- słowa smoka "wciąż musisz pytać głupcze? przecież wiesz, kim jestem". Niektórzy powiedzą, że chodzi tu o wybrańca Beliara itp. ale dlaczego Bezi mówi wtedy "Nie...to niemożliwe, Xardas zawsze mówił..."??
- orkowi ożywieńcy w świątyni
- opętani wyznawcy Śniącego (w świątyni Śniącego był to Kalom i reszta a u Smoka-Ożywieńca byli to Poszukiwacze)
- w "jedynce" Orkowie służą Śniącemu, w "dwójce" Ożywieńcowi (przykład: ich flagi przedstawiają kościanego smoka, a wątpię, aby tak szybko przestawili się na innego przywódcę, więc może wiedzieli, że Śniący to Smok?)

teraz, co przemawia "przeciw":
- "rasy" obydwu potworów (tu orkowy Demon a tu Smok)
- Śniący był tylko wysłannikiem Beliara, Smok jego (Beliara) Wybrańcem
- Smoki zostały przyzwane przez Śniącego, ale nie można mieć pewności 100%, że Ożywieniec także. Przecież od razu widać, że jest on najwyższym ze smoków, więc wątpię, żeby Wybraniec Beliara służył wysłannikowi i przybył na jego rozkaz (bo był to rozkaz "...było to potężne słowo mocy, któremu nie mogły się oprzeć. Wyraźny rozkaz dla wszystkich istot ciemności..."- słowa Xardasa).

Wypowiadajcie się i powtarzam: nie dawać mi warna tylko usuwać temat, jakby co.

 

[+Dark Innos+]

Jak na mój gust to Śniacy był Smokiem Ożywieńcem , bo jakos to tak pasuja te dwie rzeczy . Do mnie bardziej przemawiają argumenta ''za'' niż ''przeciw ''
Nie wiem ja wy ale ja jestem ''za''.

Pozdro

 

[Shadow27]

Nie to nie jest Śniący ... to jest kolejny wybraniec Beliara , a jego słudzy to NIE TYLKO WYZNAWCY ŚNIĄCEGO... nie wiem dlaczego tak sądzą wszyscy :| przecież to mogą być normalni magowie (jak xardas) którzy przeszli na ciemną stronę i służą beliarowi , a te stwory to poprostu sługusy Beliara A NIE ŚNIĄCEGO !! Śniącemu moc dał również Beliar , więc jego sługi służyły Beliarowi

Śniący nie był wysłannikiem beliara ... tylko jego poprzednim wybrańcem :| ale jego wygnano !! NIE ZGINĄŁ ŚNIĄCY !!

QUOTE No dobra, ale o co chodzi z tym tekstem?:
Smok: "Wciąż musisz pytać, głupcze? Przecież wiesz, kim jestem.
Bezi: "Nie...to niemożliwe! Xardas zawsze mówił, że..."
Część z was powie pewnie, że chodzi o to, że Smok był Wybrańcem Beliara, ale skąd niby Bezi miałby to wiedzieć??


A co do tego pytania to odpowiedź zdaniem smoka logicznie mogła się nasunąć wybrańcowi innego Boga ... prędzej czy później musieli walczyć więc najpewniej o to chodzi

 

[Sługa Kruka]

No dobra, ale o co chodzi z tym tekstem?:
Smok: "Wciąż musisz pytać, głupcze? Przecież wiesz, kim jestem.
Bezi: "Nie...to niemożliwe! Xardas zawsze mówił, że..."
Część z was powie pewnie, że chodzi o to, że Smok był Wybrańcem Beliara, ale skąd niby Bezi miałby to wiedzieć??

 

[Orcish_Pl]

Ja nie moge przecież każdy wie że śniący został wygnany
i pewnie beliar w nagrode za poszukiwaczy na powrót wezwał śniącego za porażkę
został ożywieńcem wcielonym w postać smoka PROSTE I LOGICZNE HehE

PZDR

 

[Sługa Kruka]

No tak, wiem, że Śniący został wygnany z naszego świata, ale to nie oznacza, że nie może być Smokiem. Może nie mógł wrócić do tego świata jako "przerośnięty pełzacz" (czyt. Demon), więc Beliar przelał jego umysł i moc w ożywione ciało smoka? Przecież jakby to wyglądało gdyby smokami w GD (oraz Feodaronem na Irdorath) dowodził "przerośnięty pełzacz"? Pewnie tak samo pomyślał Beliar

 

[Orcish_Pl]

Sługo kruka możesz kieć racje...

Też tak myśle. Wielki szkodnik kopalni który dowodzi smokami...
Już bardziej wiarygodne było by pilnowanie ich jaj hehe.

PZDR

 

[Shadow27]

Ale na początku on się nazywał Śniący prawda ??!! A teraz ten smok mówi coś w stylu :
-nie mam imienia ... tak jak Ty !! czy jakoś tak

Więc jestem prawie pewien , że to nie śniący

bo śniącego nie ma ... zniknął , a poza tym twórcy gry najpewniej po zniknięciu śniącego już wogóle nie myśleli gdzie są pozostali wyznawcy śniącego tylko tworzyli nowego wybrańca... więc bez ich słów nie można na 100% stwierdzić... ale moim zdaniem to jest nowy zupełnie wybraniec

 

[Sługa Kruka]

Widzę, że rodzi nam się tu fajna dyskusja. Ja nie stoję osobiście po żadnej ze stron, bo jestem i tu i tu. Powiedziałeś, Shadow27, że jesteś prawie pewien, że to nie Śniący, więc to może być jednak on. Z drugiej strony Śniący siedzi teraz w swoim wymiarze i popija ryżówkę, więc....sam już nie wiem.

 

[Shadow27]

Powiem jako mój ostatni post tutaj , że dyskusja będzie bezcelowa bo skończy się na powtarzaniu swoich przekonań , które i tak nie będą pewne ... więc proponuje poprostu przedstawić swoje przekonania i nie ma potrzeby ich komentowania ciągłego

to tyle ode mnie tutaj narqa

 

[Król Czarnoksiężnik z Angmaru]

Tak. Gdy pierwszy raz przeszedłem Gothica2 to wydawało mi się że jest to Śniący, i twierdze tak dalej. Dlaczego? Otóż Gdy ten potwór znikał pod koniec 1 to wezwal te smoki itede itepe. A później dowiadujemy się że ich panem jest Ożywieniec. Tak samo gada jak napisali panowie wcześniej, a moja sugestia jest taka że Śniący wrócił pod słabszą postacią do RL świata. Tak ten Topic może ciągnąć się w nieskończoność, ale lubię poczytać kto co twierdzi na temat bossa z 1.

 

[GoKU gm]

hej sorka ludzie ale temat troche glupi jak na moj gust przeciez xardas mowil ze swoim ostatnim krzykiem rozpaczy śniący przywołałał potężną armie zła a skom-ozywieniec jest poprostu jej przywódcą której niemogl juz byc śniący bo było y mu ciężko z innego wymiaru pozatym zauwazcie ze ześniącym niewalczylismy tylko prubowalismy wyslac go do innego wymiary a to zupelnie inna sprawa smok-ozywieniec moze byl naprawde mocny ale walczylismy z nim, no fakt mozecie dojsc do takiego wniosku bo wkoncu xardas przejmuje jego moc ale to niezmienia faktu ze śniacy to nie zmok ozywieniec moim zdaniem śniący jest o wiele wiele potężniejezzy od jakiegos tam ozywionego smoka.Pozdro all

 

[Orcish_Pl]

to jest po prostu nie uwzględniona opcja w gothicu. PB nie uwzględnia paru opcji i po prostu zamiast doróbek robią jakieś dziwne rzeczy do gothica np. karoserka garbusa na bibliotece uczonych w nocy kruka lub dziwna tablica za palisadą orkową a także porąbane teksty na nagrobkach !!!

PB SIE NAMI BAAAAWI a zamiast gry daje nam coraz więcej zagadek!!!

Np. ta zagadka nad którą sie głowimy

to jest moja opinia hehe

POZDRO

 

[Laska]

A według mnie panowie z PB stwierdzili, że w 2 części końcowym przeciwnikiem będzie smok i jakoś wymyślali fabułę, żeby w miarę logicznie się układała... Wy naprawde myślicie, że wszystko, co znajduje się w tej grze zostało w 100 % zaplanowane??

 

[halek]

QUOTE (Shadow27 @ 17-12-2005, 19:58) Ale na początku on się nazywał Śniący prawda ??!! A teraz ten smok mówi coś w stylu :
-nie mam imienia ... tak jak Ty !! czy jakoś tak


Zawsze interesowała mnie ta kwestia. Moim zdaniem to głupota i nielogiczność ze strony smoka i PB , że, jak to smok powiedział, tzw. Bezimienny nie ma imienia. Przecież to niemal pewne że je ma. Każdy ma imię, Bezimienny musiał zkądś pochodzić i ktoś na pewno wiedział jak ten facio ma na imię. A że w Khorinis nikogo to interesowało no to cóż... Jeden z pierwszych dialogów w Gothic 1 :

Bezio- Cześć, JESTEM...
Diego- Nie interesuje mnie kim jesteś.

Może nie brzmi to całkiem jednoznacznie, ale były też inne dialogi których nie przytoczę bo nie pamiętam, bardziej dokładne, jak np. chyba z Xardasem.

Nic to odkrywczego ale jednak mnie to ciekawi a zarazem wnerwia.

No ale na temat. Tak więc jeśli smok-ożywieniec jest tak samo bezimienny, jak, przynajmniej wg mnie TEN Bezimienny, to całkiem możliwe, że smok i śniący to ten sam stwór. Mnie jadnak bardziej przekonują argumenty przeciw. Widzę to mnie więcej tak: Śniący i Smok Ożywieniec byli, kolejno, wybrańcami Beliara. Jeden rządził w Królestwie Beliara , a rdugi na ziemii. Śniący zawiódł, a Beliar trzymał w swym królestwie jakieś tam zapasy na, w tym przypadku, jasną godzinę

No i Śniący na wypadek jakiejś awarii został wyposażony w mechanizm przyzywania pomocy. No i dzieki beziemu z tej mocy przymusowo skorzystał. Simple

 

[Dark Shadows]

Według mnie to Smok Ożywieniec to nie Śniący i nie jest to jego kolejne wcielenie. Według mnie to Smok Ożywieniec to jest kolejny wybraniec Beliara i jego kolejny potwór zesłany do Khorinis. Według mnie też może być tak, że Smok Ożywieniec posiadł dusze wygnanego Śniącego a przemawia za tym tekst Xardasa. Przytaczam nie dokładnie "to, co nie udało się w świątyni Śniącego dokonało się tu". Możliwe, że Beliar oddał dusze Śniącego Smokowi, dzięki czemu stał się silniejszy.

To moje przypuszczenia. W sumie nie wiem, czemu Goku nazwał ten temat głupim. Bardzo ciekawe rozważania.

 

[GoKU gm]

mzoe neipiwinienem byl nazywac tego glupim ale wydaje mi sie glupim mowienie ze śniący i smok ozywieniec to jenda osoba przeciez śniący nawet nieumarl ! on poprostu został wyslany do innego wymiaru a pozatym jak juz wczesniej mowilem
xardas mowil ze sniący wym ostatnim krzykiem rozpazy wezwal armie zla którą pewnie dowodzil smok ozywieniec dlateogo niemoga byc jedna osobą przemawia za tym fakt ze nigdzie niejest powiedziane ani n napisane ze śniący to wybraniec beliara to poprostu demon którego przyzwali orkowi szamani i koneic, kropka

przypuszczam ze xardasowi chodzilo o to z ta dusza i mocą ze śniący był na tyle potężny ze sam mógł przyzwac wybrańca swego boga ale na 100% niesa oni jedną osobą.Pozdro all
P.S. jesli kogos urazilem to sorka, niemialem takiego zamiaru.

 

[Kelos]

Ja myśle, żę Śniący i Ożywieniec to ta sama osoba. Pozatym jak sam napisałeś,
że ta świątynia przypomina orkową. Śniący mugł zostać wskrzeszony przez Beliara
tylko, że przeniesiony do innego ciała. Pozostaje pytanie dlaczego to smok.
Początkowo myślałem, że będe walczyć z jakimś nekromantom a ty smok.
Bardziej by mi od smoka pasował Śniący. Ale w takim razie jak by go pokonać.
W Gothicu 1 przebijamy serca szamanów ich mieczami, a w dwujce w takim razie...
czym.


POzdro bezi

 

[halek]

QUOTE (Generał Dekker @ 19-12-2005, 20:31) Mnie zawsze interesowalo to:

Nie mam imienia tak jak i ty nie masz imienia.
Xardas zawsze mowil ze....
Przeciez wiesz kim jestem.

To zostalo dlamnie zagadka moze w G3 bedzie odpowiedz moze Bezi bedzie wkoncu mial imie. Ludzie Cierpliwosci! Mysle ze w G3 beda odpowiedzi na nasze pytania.narq
Przepraszam modów że to pisze ale...Możesz powiedziec po co ty to tak właściwie napisałeś?? Jak dla mnie jest to również spam i nie na temat bo pytanie było inne... Mogłeś chociaz wyrazić swą opinię NA TEMAT.

Ja będę się trzymał tego co napisałem czyli moim zdaniem Bezimienny ma imię. My go nie znamy ale wielokrotnie chciał się przedstawić. Nie chcieli tego jego rozmówcy ale to już ich problem.

Jeszcze raz sorry za spam ale nie mogłem się powstrzymać

 

[Shadow27]

Ojjj ludzie spójrzcie na wasze wypowiedzi ... Bezi ma imie i jest nim właśnie Bezi

trochę dziwnie to brzymi , ale to napewno było zamierzone i nikt nie będzie myślał o wyjaśnianiu tego... w G2 już nie było nawiązań do imienia , ale wręcz zapowiedź do tego , że nigdy go nie poznamy... Moim zdaniem ten temat można zamknąć bo przewijają się tutaj ciągle i ciągle te same słowa , więc jest to już zupełnie bezcelowe...