Phantom Lord
Active Member
- Dołączył
- 9.8.2007
- Posty
- 1351
Ja preferuje lekkie buty sportowe. Przeważnie mam problem ze znalezieniem czegoś nieprzesadzonego w sklepach, bo obuwie ostatnio jest strasznie bajeranckie. Kolory raczej ciemne, chociaż nie lubię maszerować po galeriach, więc zwykle kupię już coś dla samej wygody. Teraz noszę czarne buty Reeboka, nie powiem jaki "model", były pierwszymi, które wpadły mi w oko, więc kupiłem. Kosztowały chyba 150zł, przecenione z 200zł.
W adidasach mógłbym chodzić chyba cały rok. Nie lubię ciepłych, niepraktycznych, rozlazłych trepów, ani sandałów, chociaż te ostatnie od biedy założę. Po działce najchętniej chodziłbym boso, to samo z plażą (ale lubię się tam pojawić w "hawajskiej" koszuli i oldschoolowych japonkach z napisem "Brasilia").
W adidasach mógłbym chodzić chyba cały rok. Nie lubię ciepłych, niepraktycznych, rozlazłych trepów, ani sandałów, chociaż te ostatnie od biedy założę. Po działce najchętniej chodziłbym boso, to samo z plażą (ale lubię się tam pojawić w "hawajskiej" koszuli i oldschoolowych japonkach z napisem "Brasilia").