Bunt We Francji

Status
Zamknięty.

Deimos

Member
Dołączył
17.9.2005
Posty
60
Co sądzicie o wydażeniach z ostatnich kilkunastu dni we Francji, są dla Was przejawem zwykłego wandalizmu, czy też są sensownym przejawem buntu ludzi zirytowanych postępowaniem swojego rządu?
Bunt rozprzeszczenia się na Niemcy i Belgie.

Media podają że wczoraj noc była nieco spokojniejsza

"zatrzymano 143 tendencja rosnąca, podpalono 814 samochodów tendencja malejąca"

Piszcie co o tym myślicie.
 

Jedi

Caporegime
VIP
Dołączył
21.7.2005
Posty
1605
Ja sadze że nie powinno się robić takich zamieszek z powodu jednego chłopaka, po za tym na tych zamieszkach ni cierpi żąd tylko ludzie, właściciele samochodów, sklepów, domów. Jeżeli młodzież chce przemówc, i wyrazić swój sprzeciw, niech odwołują się do żądu, albo jeżeli to nie pomoże to niech zrobią manifestację, protest, sądze że dewastowanie samochodów, i niszczenie cudzych domów nie jest dobrym rozwiązaniem. A ten cały chaos spowodowany jest tym że do kilku bandytów, którzy niba w ramach protestu niszczą różne rzeczy, do których przyłączają sie inni bandyci, a do nich małolaci sądzący że robią dobrze, tylko niech się nie ździwią gdy pewnego dnia usłyszą strzały, i zobaczą swoich towarzyszy martwych, co wtedy powiedzą?? HWDP?? i co to da jeżeli policja zastrzeli kilkunastu młodych ludzi, którzy nie zgineli za sprawę, która warta jest ich życia, bo policja nie będzie winowajcą, i tym złym. Niech się zastanowią nad tym co robią, bo ich czyny nie idą w dobrym kierunku.



Pozdro.
 

Lord Bezimienny

Weteran
Weteran
Dołączył
30.1.2005
Posty
1092
Dla mnie to jest kretyństwo. Afrykańscy imigranci protestują, bo dwóch nieletnich złodziej schowało się w transformatorze uciekając od policji (która jak się okazał wcale ich nie goniła). Dla mnie Ci ludzie to zwykła dzicz, która nie umie zapanować nad swoimi emocjami. Myślę, że to jest w dużej mierze spowodowane mentalnością, niedawno słyszałem w wiadomościach wypowiedz jednego człowieka (rasy czarnej) mieskszkającego właśnie we Francji, mów mniej więc coś takiego:

- Ja nie mam zamiaru pracować za 1000 euro miesięcznie, bo to uwłacza mojej godności. Dopóki rząd nie zapewni mi donrej płacy z wysokimi zarobkami będę dalej kradł.


Dla mnie to jets conajmniej dziwne, ale tacy są właśnie ludzie, zawsze chcą iść na łatwizne.
 
Dołączył
22.9.2005
Posty
387
A moim zdanie ci ludzie powinni wyrażać to co czują ale nie w ten sposób. Niszcząc cudza własnosc(a przecież samochdy tanie nie sa)do niczego nie dojada. I co oni sobie mysla, że cos zmienia?? Przeciez polowa z nich to zwykli wandale, którzy niszcza a potem sie zaslaniaja stwierdzeniem ze to przeciez w dobrej sprawie. Pfuuu!!!!
 

Sword

Member
Dołączył
10.11.2004
Posty
514
Ehhh ciężko w tej sprawie wydać sprawiedliwy osąd.Należy pamiętać że bezpośrednim powodem zamieszek nie było tych złodziejów co ukryło się w transformatorze a ten temat namiętnie wręcz tu wałkujecie.Chodzi o to że ci ludzie po prostu nie mają za co wykarmić rodzin że się tak wyraże.Nawet nie wiecie ilu ludzi jest tam w tak ciężkiej sytuacji jak np wielu u nas w Polsce.Ktoś powyżej napisał o tym wywiadzie,sorry ale tam zupełnie inaczej traktowane jetst 1000 euro.Może dla nas to dużo ale z perspektywy tych którzy tam mieszkają jest inaczej.Mimo iż rozumiem tych ludzi to nie popieram tego typu działań z racji tego że nie wnoszą niczego dobrego a jedynie zaogniają sytuacje.Wprawdzie rozumiem że chcą oni w jakis sposób swój sprzeciw wobec poczynań rządu ale powinni znaleźć inny sposób.

Zauważcie że łatwo jest tylko krytykować poczynania innych a nieco trudniej znaleźć jakieś wyjście z sytuacji.Gdyby rząd francuski już dawno rozwiązałby te kwestie taka sytuacja prawdopodobnie nigdy nie miałaby miejsca.Tymczasem wy cały impet obracacie przeciw ludziom którzy podobnie jak niektórzy z nas w Polsce żyją w nędzy i chcą coś z tym zrobić.W Polsce nigdy nie miała miejsca taka sytuacja wiec nie moge bezposrednio nic powiedziec o rozwiazaniu ale jedno jest pewne,nie wszytkiemu winni są ci ludzie któzy poprzezz wandalizm próbują coś zmienić więc nie wmawiajcie mi jacy to oni są bez serca i w ogóle,najbardziej winni są politycy ,którzy całe lata olewali ten problem.Pamiętajcie że nic nie dzieje się bez przyczyny.
 

Kan

Member
Dołączył
5.1.2005
Posty
786
Nigdy nie byłem zwolennikiem rozwiązywania swoich problemów siłą.

Ta sprawa jest dla mnie wyjątkowo trudna do skomentowania i ocenienia. Z jednej strony ludzie ci swój bunt wyrażają poprzez dewastowanie mienia postronnych ludzi który nie muszą mieć z tą sprawa cokolwiek wspólnego. Ale z drugiej strony jest pewna prosta zasada która twierdzi iż bez ucisku nie ma oporu.

Trudno ocenić także wiarygodność wszelkich informacji na ten temat które przekazują media. Odkąd usłyszałem o tych wydarzeniach to słyszałem już kilka rożnych wersji wydarzeń. Najpierw usłyszałem że policja zaczęła gonić dwóch młodych ludzi którzy z kolei schowali się na stacji transformatorowej i tam ponieśli śmierć. Później że uciekali bo byli podejrzewani o kradzież i że było ich więcej. I na dodatek policja jeszcze kogoś zastrzeliła. Albo że policja wcale nikogo nie goniła..... To po co uciekali ?
dry.gif

Jeszcze później że to byli muzułmanie i dlatego powstała taka wrzawa. Teraz widzę że ktoś tu wspomina o uchodźcach z Afryki. Normalna paranoja!
mad.gif


Jeżeli to wszystko jest rzeczywiście spowodowane przez mniejszości narodowe to nie ma się czemu dziwić. Od pewnego czasu we Francji zaczęły narastać negatywne stosunki mniejszości muzułmańskich wobec rządu francuskiego. Powodem tego była zbyt duża „laicka” polityka Francji. Jakiś czas temu można było usłyszeć o tym że rząd francuski zakazał muzułmańskim kobietom nosić elementy swojego stroju narodowego (nazwy tegoż odzienia niestety nie pamiętam) w szkołach. I także doszło do dość nieprzyjemnych wydarzeń.

Ale nie ważne kto był sprawcą i głównym winowajcą tego wszystkiego. Ja uważam że swoich praw nie powinno się dochodzić kosztem postronnych ludzi.
 

Lord Bezimienny

Weteran
Weteran
Dołączył
30.1.2005
Posty
1092
QUOTE Chodzi o to że ci ludzie po prostu nie mają za co wykarmić rodzin że się tak wyraże.Nawet nie wiecie ilu ludzi jest tam w tak ciężkiej sytuacji jak np wielu u nas w Polsce.Ktoś powyżej napisał o tym wywiadzie,sorry ale tam zupełnie inaczej traktowane jetst 1000 euro.Może dla nas to dużo ale z perspektywy tych którzy tam mieszkają jest inaczej.

Dobre. Dla nich 1000 euro to co innego? Właściwie to mnie to mało obchodzi, bo nie umiem poiwedzieć czy dla nich to mało czy dużo, mnie bardziej interesuje to, że on woli kraść niż ciężko pracować. Mnie to aż w*****a kiedy myślę, że jest ktoś komu się nie chce pracować, bo mówi, że to jets niehonorowe jak się pracuje za 1000 euro miesięcznie, a inni pracuja po 600 zł w jakimś markecie, a założe się, że Ci co kradną mają często niższe wykształcenie niż Ci co pracują w markecie.

Ja nie mam zamiaru nikogo usprawiedliwiać, bo jest biedny, miał cięzkie zabawki czy do szkoły pod górkę. Przestępstwo jest przestępstwem i każdy jest równy wobec prawa.


QUOTE Zauważcie że łatwo jest tylko krytykować poczynania innych a nieco trudniej znaleźć jakieś wyjście z sytuacji.Gdyby rząd francuski już dawno rozwiązałby te kwestie taka sytuacja prawdopodobnie nigdy nie miałaby miejsca.Tymczasem wy cały impet obracacie przeciw ludziom którzy podobnie jak niektórzy z nas w Polsce żyją w nędzy i chcą coś z tym zrobić.W Polsce nigdy nie miała miejsca taka sytuacja wiec nie moge bezposrednio nic powiedziec o rozwiazaniu ale jedno jest pewne,nie wszytkiemu winni są ci ludzie któzy poprzezz wandalizm próbują coś zmienić więc nie wmawiajcie mi jacy to oni są bez serca i w ogóle,najbardziej winni są politycy ,którzy całe lata olewali ten problem.Pamiętajcie że nic nie dzieje się bez przyczyny.

Ja nie wiem jak z takimi ludzmi jak ty gadać. Skoro już jesteś na tyle mądry, że odkryłeś przyczynę tego buntu to powiedz co rząd Francuski miał zobić ? Co politycy mieli zrobić ? Osobiście nie lubie Francji i Francuzów, ale wydaje mi się, że jedynym sposobem według Ciebie na rozwiązanie problemów tych ludzi jest danie im kasy. Czyli pełny socjalizm, zabieramy bogatym (bardzo bardzo, bardzo,średnio, mało, bardzo, mało - czyli prawie wszystkim) i dajemy biednym. Chciałem wam przytoczyc slowa jeszcze jednego człowieka:

- Nie lubie naszego rządu, bo na ulicach jest śmietnik.

Te słowa mniej więcej tak brzmiały i można z nich zrozumieć, że tym ludziom się NIC nie chce robić. NC.


Pozdrawiam
 

Yezo

Active Member
Dołączył
19.10.2004
Posty
1604
Jak dal mnie wandalizm, a ten bajer z policją, to tylko taki zapalnik do czegoś co tliłos ię w sercach tych imigrantów od dawna, nie mają prawa robić tkaiego czegoś, powinni ich wyłapać i osadzic..Wojne domową chcą wywołac, poprostu głupota, a tka BTW to co nastolatkowie nie maja się gdzie chowac tylko w transformatorze i po co uciekali, hmm no przeciez jakby byli bez winy to im by sie nic nie stało..Moim zdaniem jesli nic się nie zmieni w ciagu kliku dni to powinno wkroczyc wojsko i zrobic z tym porządek
 

Megarion

El Presidente
Dołączył
25.9.2004
Posty
1824
Zobaczcie tuta

Najłatwiej siedzieć na zasiłku
dry.gif


Oczywiście, że śmieć tych dwóch nastolatków nie była przyczyną wybuchu zamieszek. Była ledwie iskrą, która wszystko zapaliła.

Wina leży zaróno po stronie Francji - zachęcanie do przyjazdu (kiedyś) niewykwalifikowanych robotników, a teraz powstają te getta.

Ale przede wszystkim wina jest tych "buntowników" - nawet jeśli jest się nieźle wkurzonym, na pewno nie można podpalać samochodów i niszczyć mienia innych, no chyba, że ktoś bierze przykład z naszych górników
mad.gif
i sądzi, że we Francji zaraz będą wybory.

W każdym razie na pewno usprawiedliwione jest użycie wojska. W końcu trzeba zapewnić bezpieczęństwo uczciwym obywatelom, a nie być w 100% "politycznie poprawnym" - państwo nie powinno iść na rękę bandytom.


Muzułmańscy duchowni potępili te bandyckie napady - właściwe to oczywiste, ale jednak jakiś gest z ich strony, że islam to nie tylko mordowanie i dżihad.
 

Khalid

Member
Dołączył
13.9.2004
Posty
453
Moje zdanie jest następujące...
Głupota ludzka nie zna granic. Najpierw w tych krajach np. Francji pozawlano na imigracje, a teraz są temu przeciwni. Tak samo Niemcy i Belgia.

Powiem wam jedno... Wszystkie inne kraje Europy mogą nam pozazdrościć tego, iż 90% ludności Polski to katolicy. U nas nie będzie takich zamieszek czy "małej wojny" jak we Francji.
My nie mamy się czego bać a to jest chyba najważniejsze.
 

Sword

Member
Dołączył
10.11.2004
Posty
514
Ehh drogi Lordzie Bezimienny w pierwszej kwestii chodziło mi mniej więcej o to że ze dla tych ludzi 1000 euro moze byc traktowane wlasnie jak owe 500-600 słotych dla tych co pracuja w marketach.(chodzi tu o punkt odniesienia w stosunku zarobki-wydatki).Oczywiście mi również nie podoba się perspektywa że ów facet woli kraść niż uczciwie pracować.Osobiście nie widziałem tego wywiadu więc nie będe się spierał.
Co do drugiej kwestii to nie chodzi mi o jak to napisałeś "danie im kasy" tylko o to że już od kilku ładnych lat rząd francuski nie robił nic w ich sprawie.Z resztą potwierdzenie tego usłyszałem niedawno w wiadomościach.Chodziło mi oto że gdyby rząd francuski nieco bardziej interesował się owymi mniejszościami prawdopodobnie nie doszłoby do takiej sytuacji.Zwróć również uwage że taki konflikt nie tworzy się dnia na dzień.Z resztą mało było ostatnio słychać o pożarach w "biednych dzielnicach" czy właśnie jak napisał Kan o owym zakazie?

PS.Co do twojej wypowiedzi Lordzie Bezimienny to nie chciałem w żaden sposób cię urazić więc jeśli tak się poczułeś to przepraszam.Jeśli chodzi o te całą sytuacje chciałęm po prostu pokazać że nie cała odpowiedzialność za to co się dzieje ponoszą ci ludzie.
 

chery

Member
Dołączył
17.6.2005
Posty
693
Moim zdaniem francji należało się!! Płacą teraz rachunek za zbytnie zaufanie i przyjaźń względem imigrantów z np. Turcji, Nigerii. Buntownicy zamiast być wdzięczni za azyl i pomoc robią coś takiego. Wstyd!!!
 

donricardo

Member
Dołączył
26.6.2005
Posty
57
Cała ta sprawa to bezsens,typowy przykład przyklepywania sprawy.Rząd francuski "sprowadził sobie" tanią siłę roboczą w czsach kiedy Francja jeszcze sie rozwijała.Teraz zapotzrebowanie na imigrantów sie skończyło ale imigranci zostali i tu pojawia się problem.Panstwo nie moze im załatwić godnej pracy bo boji sie panicznie że wielmożni rodowici obywatele Francji się obraza że praca dla imigrantów jest a dla nich nie.Tak to sie ciągnie od kolkunastu lat aż wkońcu ludnaść dzielnic imigranckich sie zbuntowała.Oczywiście forma ich protestu jest bezsensowna poniewaz jak narazie nie przedstawili ani jednego postulatu mówiącego o ich prośbach czy propozycji ugody tylko samochody i szkoły palą.Jak tak dalej pujdzie to we Francji będzie podobna sytuacja jak w USA gdzie w kazdej niemal dzielnicy imigranckiej jest mafia która sama dba o interesy własne których pańśtwo im nie zapewniło.Co do tego całego buntu to Francja zeby sie nie ośmieszać jeszcze bardziej to powinna wprowadzić tam wojsko i rozgonić to całe towazystwo.Niektórzy tu napisali że tym ludziom sie nie chce robić to idą kraść.Moim zdaniem to bzdura no bo oczywiście są tam szajki gówniarzerji która rabuje i napada ale reszta to poprosu arabowie i czarni których sie dyskryminuje i oni pracy dostać nie mogą.
 

Lord Bezimienny

Weteran
Weteran
Dołączył
30.1.2005
Posty
1092
QUOTE Ehh drogi Lordzie Bezimienny w pierwszej kwestii chodziło mi mniej więcej o to że ze dla tych ludzi 1000 euro moze byc traktowane wlasnie jak owe 500-600 słotych dla tych co pracuja w marketach.(chodzi tu o punkt odniesienia w stosunku zarobki-wydatki).Oczywiście mi również nie podoba się perspektywa że ów facet woli kraść niż uczciwie pracować.Osobiście nie widziałem tego wywiadu więc nie będe się spierał.

Według mnie 1000 euro miesięcznie choćby niewiem w jakim kraju żyli nie będzie równe 600 zł, bo nie powiecie mi, że chleb we Francji kosztuje 10-12 zł .


QUOTE Co do drugiej kwestii to nie chodzi mi o jak to napisałeś "danie im kasy" tylko o to że już od kilku ładnych lat rząd francuski nie robił nic w ich sprawie.Z resztą potwierdzenie tego usłyszałem niedawno w wiadomościach.Chodziło mi oto że gdyby rząd francuski nieco bardziej interesował się owymi mniejszościami prawdopodobnie nie doszłoby do takiej sytuacji.Zwróć również uwage że taki konflikt nie tworzy się dnia na dzień.Z resztą mało było ostatnio słychać o pożarach w "biednych dzielnicach" czy właśnie jak napisał Kan o owym zakazie?


Powiedzmy, że się nawet z tobą zgodzę, że coś trzeba z tym zrobić, ale nadal czekam, aż zaproponujesz jakiegoś konkretne posunięcia kroki, bo nie rozumiem co to znaczy bardziej interesował się.


QUOTE PS.Co do twojej wypowiedzi Lordzie Bezimienny to nie chciałem w żaden sposób cię urazić więc jeśli tak się poczułeś to przepraszam.Jeśli chodzi o te całą sytuacje chciałęm po prostu pokazać że nie cała odpowiedzialność za to co się dzieje ponoszą ci ludzie.

Też myśle, że Ci ludzie nie ponoszą całej odpowiedzialności za to. Według mnie połowy z nich nie powinno tam mieszkać, bo z danych statystycznych wynika, że już niedługo muzułmanów we Francji będzie więcej niż normalnych Francuzów, a to chyba nie dobrze. Jeśli chodzi o twoje wypowiedzi to napewno się na Ciebie ne obraziłem, bo jest to tylko dyskusja i twoje zdanie na temat zachowań tamtych ludzi napewno nie zmieni mojego zdania o tobie (jeśli chcesz się dowiedzieć to na PM
tongue.gif
tongue.gif
tongue.gif
).


Pozdrawiam
 

Sword

Member
Dołączył
10.11.2004
Posty
514
Ehh więc dobrze.Poprzez "interesowanie się " miałem na myśli poruszanie tego problemu przez rząd a nie uciekanie do niego jak to dotychczas robili.Chodzi mi również o to że gdyby wcześniej podejmowane były odpowiednie kroki to do takiej sytuacji by nie doszło np.wcześniejsze zamknięcie granic dla emigrantów z afryki.Jeśli zaś chodzi o obecną sytuacje to ciągle ciężko jest mi powedzieć co mogą zrobić w tej sprawie..Jako ze nie znam sytuacji materialnej i politycznej Francji nie moge rzucic nic konkretnego.Hmm może ewentualnie jakaś ustawa o mniejszościach narodowych ale również byłoby to dość mocno kontrowersyjne
tongue.gif
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom