Broń Biała

[<KRUK>]

Witam. Mam do was pytanie, czy ktoś z was kolekcjonuje noże i sztylety. Ja mam 2 noże i 1 sztylet. Może to nie jest dużo ale zaczołem kolekcjonować od poczatku tego roku szkolnego

.

Pozdro

 

[pepon]

Ja mam kilka noży z dobrej (w miarę) stali - rybacki (Stailess Steel, zbyt miękka, bo przy ostrzeniu się wiórzy) scyzoryk, i to spory (gdzieś 15cm dł) nie jest to ten wielofunkcyjny szajs. Stal lepsza od poprzednika, choć nie wiem jaka. No i mam też scyzoryczek ze stali szwajcarskiej. Tym razem jest to kilkofunkcyjny. W moim posiadaniu jest także jakiś amerykański nóż, z nienajgorszej stali, choć także nie wiem jakiej.
Oprócz tego mam jeszcze "tasak", który wygląda jak maczeta zaostrzona na drugiej stronie klingi. Sztyletów niestety nie posiadam, lecz mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni.



Pozdtrowienia - pepon

 

[Lord Viqux]

Ja jedyny noz, jaki mam to wojskowy - wielki jak łapa, a ostry że moj tata mógł spokojnie nim drewno wycinać podczas naprawiania szafy. Ja z niego nie korzystam, bo gdyby taki kloc mi np. na noge spadł, to oooo..... no comment

Ale nożyk jest i jest bardzo fajny, krwiożerzczy i warto miec takie cacko w domu xD

 

[Wojownik Beliara]

Ja raczej nie kolekcjonuje żadnych noży, ale lubie takie rzeczy. Posiadam taki mały nożyk jakby wojskowy. Kupiłem go na obozie bo mi sie spodobał i był nawet niedrogi. Fajnie sie nim rzuca. Niewiem z jakiej jest stali ale chyba z kiepskiej. Są na klindze literki: G D R. Może to jakaś nazwa ale nie znam się na tym i nie wiem co to znaczy.

Pozdro all.

 

[Gray_Fox]

Ja bym chciał sie pochwalić czymś...
Mój ojciec pływa na statkach. NIedawno temu bo jakieś 10 lat temu przywióżł z Japoni dwa miecze samurajskie. Jeden jest dłuższy , drugi krótszy. Następnie jest jeszcze miecz "Katana" (hardcorowiec). Moge jeszcze zaliczyć do arsenału Noże Kuchenne

(no co ? broń biała to też jest xD ^^)

Pozdrawiam

EDIT : Sebek niemam aparatu cyfrówki ani komy z aparatem ^^

 

[Yezo]

QUOTE (Logazdor @ 11-12-2005, 23:04) Ja bym chciał sie pochwalić czymś...
Mój ojciec pływa na statkach. NIedawno temu bo jakieś 10 lat temu przywióżł z Japoni dwa miecze samurajskie. Jeden jest dłuższy , drugi krótszy. Następnie jest jeszcze miecz "Katana" (hardcorowiec). Moge jeszcze zaliczyć do arsenału Noże Kuchenne

(no co ? broń biała to też jest xD ^^)

Pozdrawiam

Okjj stry zazdroszcze, lubie bronie białe, a moim marzeniem jest miec Katane...taa broń jest jakd al mie genialna, ja nie zajmuje sie kolekcjonerstewm noży

ale temat o broni białej to moge sie wypowiedzieć.Nie ejstem jkimś zapaleńcem,a le Katana to coś co mnie podnieca

Jakbys miał fotke tej swojej i wyslalbys mi ja na gadu albo na mail bylbym bardzo wdzieczny...noże to raczej nie dla mnie, sztylet juz prędzej,a le nie posaidam żadnego

 

[Generał Dekker]

Nie no noze sztylety niee to mnie nie interesuje ale KATANA to juz cos lepszego ja nie posiadam zadnego noza wojskowego nic no oprocz tych kuchennych,ale chcialbym miec na scianie w pokoju miecz dwureczny dobrej jakosci. Mi by odpowiadalo powieszenie na scianie miecza dwurecznego. Ohhh moze sie spelni kiedys to marzenie.

Pozdro!!

 

[Shadow27]

Ja może nie kolekcjonuję , ale posiadam owszem trochę sprzętu ... otóż mam rękawice skórzane z obróbką metalową ... trochę wyszczerbiony miecz , ale po oczyszczeniu niedawnym z rdzy wygląda łądnie ... kolczugę ręcznie robioną jeszcze kiedy miałem 8 lat zacząłem robić ją z wujkiem ... hełm całkiem porządny z rycerstwa Sandomierskiego i łuk , w którym niestety muszę wymienić cięciwę...

 

[none]

Ja kolekcjonuje balisongi(czyli motylki), tylko ze tylko te ktore polamalem, mam ich juz 5(tych polamanych), i jeden sprawny, ale mam zamiar kupic sobie teraz dwa takie noze lepszej jakosci ktorych tak latwo nie polamie.

 

[Odydoz]

A ja mam w domu ćwiekowaną zardzewiałymi gwoźdźmi (gwoździami?), drewnianą pałkę - deskę. Jest ona autorstwa robotnika, który pilnował budowy domu

Zajefajnie wygląda, chciałbym kiedyś kogoś nią sprać :mrgreen:

Może wrzuce zdjęcie

No co? To też brń biała, z tego co mi wiadomo, to nie muszą być nią wcale ostrza - wszystko, co nadaje się do obrony w zwarciu

 

[Rajca]

Heh no to ja sie pochwale....miecz na ścianie, kupiłem w antykwariacie. Hmm...kilka noży tez jest, od żutek, do kos

najcenniejsza jest muella za 3 setki...ta stal..i rękojeść z rogu...
A i sztylet dostałem od brata(ten to ma kos). Czyli co nieco jest...bardzo lubie taki własnie rodzaj broni...a jakbym znalazł gdzies sejmitary...odrazu bym kupił...Drizzt jest the best ze swymi sejmitarami..

 

[<KRUK>]

Widze ze od czasu do czasu sie ktos tu odzywa. To dobrze, mama uwaza ze to hobby jest bezsensu. Uwaza ze za jakis czas mi sie znudzi i nie bedzie uzytku z tego (jakos interesuje sie od 8 lat i nadal mi nie przeszlo). Co do katany- wole bronie uzywane przez europejskich rycerzy, ale takim mieczykiem tez bym nie pogardził. Zazdroszcze Shadow'owi27 ze ma taki ekwipunek tez bym cos takiego chcial(ale zgdnijcie kto stoi mi na przeszkodzie).

Pozdro

 

[____Xardas____]

Noze, katany......nudy..... Ja mam miecz dwureczny. Kupilem go w sukiennicach w Krakowie. 300 zl mnie to wynioslo ale sie oplacilo. Na klindze jest napis Gniew Innosa. Dalem go do zakladu i mi wygraberowali. Jest z dobrej stali. Kusze zbroje plytowo. Helm, rekawice i buty metalowe. (Robo-kop)

 

[Mordimer]

Widzę, że na na forum jest dużo ludzi interesujących się brońmi białymi. Ja niestety żadnej nie posiadam, ale chciałbym w najbliższej przyszłości zakupić lub wykonać sobie jakiś miecz.

Mam też chętke na jakąś kolczuge, z wstawkami z skórzanej kurtki z ćwiekami.

 

[SkoWroN]

No ja mam tylko to co mi wpadnie w łape m.in. dwa łuki troche drogie (jeden 400 zł, nawet udało mi się kaczke upolować, oczywiście za zezwoleniem) ale dobrej jakości, kilka noży rybackich, drewnianą maczugę z kolcami obitymi żelazem, no i w zakamarku sztachetę z gwoździami (została po bujkach ulicznych na wiosce, trochę się przydała, nawet udało mi się typkowi w łape urąbać, wiem że to nie etyczne ale trzeba było )

 

[Grour]

Mnie też fascynują cacka typy, miecze i łuki... mam w domu na ścianie całkiem niezłego miecza (warzy ok. 6kg

), mój dziadek go skubnął jakiemuś ruskowi (przynajmniej tak mówił

). Lecz najbardziej chciałbym mieć w domu jakiś dobry łuk (coś takiego jak z reklamy dębowego

), kiedyś sobie taki sprawie, ale narazie muszę poczekać

...

 

[<KRUK>]

No widze ze sam sie tym nie interesuje. Wsumie narazie 14 osob ze mna ale mam nadzieje ze ktos jeszcze sie wypowie

.Wlasnie moja kolekcia sie powiekszyła o jeden sztylet. Acha , pewnie o tym wiecie ale gdzies slyszalem ze katana maja za zadanie sie wyginac troche, bo to tak jest: miekki metal obkuwa sie twardym metalem-to jest ciekawostka

.

Pozdro

.

 

[War]

Ja mam 2 katany.
Jedna za 50 dyszek (2 ata temu)
A w zeszłym roku pod choinke katane za 1100 zeta ^^

 

[____Xardas____]

Zapomnialem powiedziec ze moj miecz byl kuty. Nie topiony. Ktoregos dnia go polepszylem, a mianowicie:
Mialem brylke zelaza. Zorgrzalem ja i utworzyla sie z niej ciecz. polalem nia miecz i teraz jest super!!
Szlifowalem 5 godzin potem ostrzylem i jeszcze raz szlifowalem i mam piekny teraz. Miecz byl ze zwyklego zelaza ale teraz to byl cos takiego ja metal pomieszany ze zlotem. Miecz jest teraz koloru troche zlotego. W karzdym razie okulem go calkiem niezle. (nie zebym sie chwalil) Ale jest ladniejszy, mocniejszy i ostrzy niz byl. Nalozylem cieka warstwe na niego. UWAGA!! Jesli chcecie cos takiego zrobic u siebie to:
Trzeba ropzgrzac stal, zloto i inne materialy do BIALOSCI!!

 

[Falka]

Ja kolekcjonuje miecze wczesno i późno średniowieczne, mam też kilka sztyletów,ale to bardziej Wikingowie/Słowianie, no i kilka "survivalowych" nożyków.