Bohater Z Dzieciństwa

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Jak pamiętamy, każdy będąc dzieckiem fascynował się światem, który go otaczał. Generalnie w dzieciństwie, każdy z nas chciał kimś być. No wiecie jakimś superbohaterem ,który ratuje świat, lub strażnikiem teksasu, który łapie bandziorów. Kojarzy mi się film z dzieciakiem, który przez astmę praktycznie nic nie mógł robić i cały czas wyobrażał sobie jak wraz z Chuckiem Norrisem wykonuje jakieś niebezpieczne misje. Dziecięca wyobraźnia zawsze miała niesamowitą moc. A wy kim byliście chcieliście być za młodu?

Ja zawsze ścigałem się ze swoim cieniem :)
lucky_luke_3.jpg
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
Pamiętam jak zawsze ze szkoły leciałem z wywieszonym jęzorem do domu, bo po 14 na TV Polonia leciał blog z różnymi bajkami. Najbardziej fascynował mnie Kapitan Hawk, była to znakomita bajka, w której główne skrzypce grał Tsubasa - utalentowany młody piłkarz, który zaczyna grac w klubie i osiąga tam sukcesy. Nie przeszkadzało mi nawet to, że przez odcinek biegł całe boisko z piłką, a nam serwowano retrospekcje różne. Zawsze po seansie zbierało się ekipę i szło na boisko. Każdy chciał być takim Tsubasa.
CaptainTsubasa.jpg
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
W moim przypadku były to stare klasyki. Czyli kowboj np. z Siedmiu Wspaniałych lub jakiegoś innego klasyka gatunku lub najczęściej Zorro. Oczywiście te fascynacje funkcjonowały jeszcze w przed nastoletnim okresem życia.



Potem przyszedł okres fascynacji Bruce Lee i już nic nie było takie samo. Każdy chciał być taki jak on. Długi czas właśnie on był moim bohaterem nr 1 z dzieciństwa.

brucelee2sized610b.jpg


Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję ;). A tak serio, było po drodze trochę idoli jeszcze, ale wymienieni, byli dla mnie najważniejsi, gdy mój charakter dopiero się kształtował.
 

Electric Dragon

Majster
Weteran
Dołączył
22.8.2009
Posty
4209
Bez wątpienia jest to MacGaywer. Leciało przez pewien okres w dzieciństwie, po szkole pamiętam, że zawsze czekałem i oglądałem ten serial. Nie miałem dostępu do zbyt wielu kanałów, więc nie miałem też w czym wybierać :) Buźka się cieszy jak widzi aktora grającego Macgaywera w innych rolach - np w Stargate. Teraz może śmieszy mnie jego sposób tworzenia różnych dziwnych i śmiesznych rzeczy ale wtedy to ...wciągało
 

Kamil96p

Member
Dołączył
17.10.2010
Posty
109
Ja podobnie jak Kacperex bardzo lubiłem grać w piłkę . Miałem taką płytę ze sztuczkami piłkarskimi i zawsze próbowałem się nauczyć tego wszystkiego, zawsze jak była pogoda to szedłem na dwór i próbowałem robić niektóre tricki .No i pewnie gdyby nie te wszystkie wybite szyby to nie grałbym dzisiaj tak dobrze, Zawsze trenowałem strzał w okienko :D Nieraz też umawialiśmy się z kolegami na jakiś meczyk na boisku
 

Kuczwi

New Member
Dołączył
11.12.2010
Posty
31
Zdecydowanie moim bohaterem z dzieciństwa był Spider-Man. Zawsze marzyłem, o tym, żeby przez chwilę, zostać takim człowiekiem pająkiem i zobaczyć jak to jest :)
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
Tyle tego syfu oglądałem, że zliczyć się nie da, a napewno z tego harmideru sprecyzować jedną postać, chyba najbardziej bohaterscy wydawali mi się Xmen'i oraz Żółwie Ninja. Więcej nie pamiętam po prostu. Żółwie Ninja miały fajną muzę w intrze.
 

Binek7

Member
Dołączył
26.9.2010
Posty
533
W moim przypadku wybranie jednego jest nie możliwe, dwóch też raczej nie. ;D
Jak byłem mały to bardo kręciło mnie wszystko związane ze Star Wars, teraz też to lubie, ale już nie tak...:D
Pamiętam, że zawsze bawiąc sie byłem Lukiem Skywalkerem, nawet sobie miecz świetlny pewnego razu zrobiłem.

Drugą taką postacią jest Hulk Hogan, ale to naprawdę dawno temu. Oglądałem z nim sporo filmów i tak się przyjęło.

Mogę jeszcze wymienic jakiś piłkarzy np: Raula, Zidane, Ronaldo bo przez moje zamiłowanie do piłki to właśnie z nich czerpałem "inspiracje" :D
 

Dadex

Al di là delle nuvole
Weteran
Dołączył
5.11.2004
Posty
1789
Mam dziś nostalgiczny nastrój i przypomniałem sobie o Gupie, więc witam po sporej przerwie ; p

theguys.jpg


Jak dla mnie niewątpliwie Herkules, kochałem ten serial, a i dzisiaj lubię go obejrzeć i powspominać dzieciństwo ; ] Oczywiście obecnie mam trochę inne podejście do tego tworu, ale dalej choć z zupełnie innym podejściem przyjemnie mi się to ogląda, zresztą kto „w moich kregach" wówczas tego nie oglądał. Bodaj 6 lat miałem jak zaczęli to emitować.
 

Cedric

GołoWąs
Dołączył
31.8.2010
Posty
2713
Moim ulubionymi bohaterami była ekipa z ligi sprawiedliwych .Po prostu kochałem ten serial.
Zawsze czekało się do tej 19 na Cartoon Network /Toonami a potem nie chciało się odejść
 

Vendetta

Deathproof
VIP
Dołączył
27.2.2009
Posty
1393
Son Goku!
son20goku.jpg

Codziennie oglądałem DB, leciało od pn do pt chyba o 16. Każdy odcinek.
 

Randal

Banned
Dołączył
11.10.2010
Posty
991
Jak dla mnie był nim Zorro. Walczy w imię dobra, nikt nie wiedział kim on tak na prawdę jest i to sprawiało że kochałem ten serial.
Zorro

Nie trzeba zapominać o Naruto z wioski Liścia. Był serial o nazwie Naruto który opowiadał o przygodach i zmaganiach z innymi lecz Naruto zawsze wychodził calo z wszystkich opresji.
Naruto
 

Nauczyciel

Martwy Pluszak
Weteran
Dołączył
12.11.2006
Posty
2497
[yt]h4plAA8fi9k[/yt]
niemal wszyscy z tej serii byli dla mnie w mlodym wieku bohaterami
podobnie ma sie z dragonballem
 
Do góry Bottom