- Dołączył
- 12.1.2008
- Posty
- 2680
W młodości mieszkał z dziadkiem, który był ogrodnikiem i nauczył go wielu rzeczy o uprawie roślin, dlatego Babo przez długi czas pracował w klasztornym ogrodzie.
Pokłócił się jednak z Agonem, siostrzeńcem gubernatora. Powód był dość prozaiczny - poszło o częstotliwość podlewania roślin, które gniły od nadmiaru wody - wystarczyło to do tego, żeby Babo został odsunięty od pracy w ogrodzie i zajął się zamiataniem komnat nowicjuszy.
Gdy zostajemy Magiem Ognia możemy sobie zażyczyć, aby Babo powrócił do swojej pierwotnej pracy.
Babo doskonale zna się na walce bronią dwuręczną. Może podzielić się z nami swoją wiedzą, pod warunkiem, że załatwimy mu treningi z paladynem przebywającym w klasztorze.