Śmierć

Status
Zamknięty.

Harves

Debile
Dołączył
20.7.2005
Posty
120
Ja myśle że śmierć to koniec życia , nie ma nic (podobnie jak Świrus) , no ale wierze w boga no i możliwe że jeszcze do nieba się dostane
tongue.gif
laugh.gif
Śmierć jest końcem życia ^^ no ale nie końcem naszego cyklu (nie wiem jak to nazwać) no że niby sama dusza jest w niebie - mały bezsens
cool.gif
No ale jak umre to sie dopiero przekonam ...
huh.gif
 

..::MAT::..

Member
Dołączył
5.6.2005
Posty
32
Śmierć jest napewno końcem życia ale co potem to jedna z zagadek nie do rozwiązania przez naukowców. Po śmierci z pewnościoł trafimy do nieba czyścca albo piekła na to ostatnie niemam ochoty. Czy w niebie będziemy (żyć) w nieskończoność. Ja jestem przekonany do naszej religi ogólem chrześcijanizmu i wierze w rzycie po śmierci. A jeśli ktoś jest niewierzący to co w jego przekonaniu jest po śmierci, jak można wyobrazić sobie nie istniene, co było z nami gdy się jeszcze nie urodziliśmy???
huh.gif
Jak niewiele brakowało abyśmy nigdy nie istnieli, wystarczy by np: ( w chwili zapłodnieniaprzegonił nas inny plemnik)
 

Berburion

Member
Dołączył
6.7.2004
Posty
194
Popieram dadexa...też nie dopuszczam do siebie myśli ,że po śmierci nie ma nic...co to wogóle ma znaczyć do chol***?Nawet jak do jakiegoś tam nieba...też bezens;/Siedzieć tam wiekami...nasza "inteligentna" katechetka mówi ,że nic tam nie ma tylko bóg i ludzie i h** wie jeszcze kto inny i ,że wszyscy są happy z bogiem...lol:/
 
E

eMzi

Guest
Dla mnie definicja śmierci jest krótka, smutna i niestety prawdziwa (jak dla mnie).
Po prostu po śmierci nie ma nic. Koniec. Czerwona kurtyna, która więcej się nie podniesie. Nie wierzę w życie po śmierci ani w reinkarnację. Uważam to za kłamstwo, mimo że bardzo chciałbym by te kłamstwa okazały się prawdą. Ale taka jest brutalna rzeczywistość... Niestety...
 

wladek

Member
Dołączył
27.2.2005
Posty
66
A ja kocham śmierć bo tylko ona na mnie czeka
tongue.gif

A śmierrć moim zdaniem jest czymś naturalny zyjesz giniesz i .............. nie wieadomo co jest później
tongue.gif
 

pepon

Member
Dołączył
27.7.2005
Posty
353
ja myśle, że śmierć jest przejściem z życia materialnego do duchowego. Wielu ludzi sądzi, że po śmierci albo idzie sie do nieba lub piekła. Natomiast moim wymysłem jest, iż dusza wyparowuje do atmosfery, a potem do przestrzeni kosmicznej, tam z kolei dusza podróżuje po kosmosie i prawdopodobnie jest on tak wielki dlatego żeby podróżujące dusze nigdy nie wracały do tego samego miejsca ani się ze sobą spotykały. Moja wyobrażnia ma różne dziwne pomysły, ale co ja na to poradze?? Niedługo napisze moje opowiadanie
smile.gif
Ale będzie cool



POZDRO ALL
 

Laska

Active Member
Dołączył
1.6.2005
Posty
1041
QUOTE (Kraagesh @ 16-07-2005, 18:28) I tutaj nigdy nie dojdziemy ładu który Bóg tak naprawde istnieje. Czy może jest to Mahomet? A może Jah? Tego nigdy się niedowiemy. Więc chciałem wam tu tylko obrazowo przedstawić że poglądy na ten temat zależą od religi również.
Według mnie nie ma znaczenia, jaką religię człowiek wyznaje. Jeśli nie czynił zła za życia to i tak pójdzie do nieba. Bardzo pasuje tutaj takie stwierdzenie (niestety przytoczę je z pamięci) :
Jeśli całe życie wierzysz w Boga, a On nie istnieje - nie masz nic do stracenia. Jeśli nie wierzysz w Boga, a On istnieje - możesz stracić życie wieczne...
Ja wierzę, że po śmierci ludzie prznoszą się do lepszego świata.
Ciekawy jest też fragment książki Kurta Vonneguta "W dni urodzin Wandy June", gdzie dusza zmarłej dziewczynki opisuje niebo. W niebie wg Vonneguta wszyscy ludzie cały czas spędzają na zabawie. Przedstawiona jest tam scena gry w cymbergaja z udziałem Jezusa i... Adolfa Hitlera... Autor stwierdził, że Bóg nie jest taki okrutny, żeby ludzi skazywać na wieczne potępienie, tylko każdy trafi do nieba.
 

Gothi

Pain Donkey
Weteran
Dołączył
22.8.2004
Posty
2717
Ja mam nadzieję [i wierzę], że po śmierci jest życie wieczne, oraz, że będzie ono lepsze od tego tutaj [bo żeby było gorsze będzie ciężko =| ]. Jak to ma wyglądać dokładnie wyobrażenień nie mam i szczerze mówiąc nie interesuje mnie jak. Ważne żeby było. I tyle.
I mam nadzieje, że śmierć nie będzie nieprzyjemna, w końcu wypadałoby spędzić ostatnie chwile życia przyjemnie...

PS>Laska, oby to było prawdą...
 

Godfather

Maruda Di Tutti Capi
Weteran
Dołączył
30.7.2005
Posty
1062
Śmierć, ciekawe zagadnienie. Dla mnie śmierć jest snem odzwierciedlającym nasze uczynki za życia i np. jeśli byliśmy dobrymi ludźmi sen będzie przyjemny, lecz jeśli czyniliśmy zło to śmierć może stać się dla nas najgorszym koszmarem.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom