Opowiadanie pisane w 2008, więc troszkę już ma. ;)
Do okoła księżyca błyszczała krwawa obręcz, pomiędzy drzewami starego lasu płynęła gęsta, szara mgła. Na małej polanie będącej najbardziej przerażającą, klęczał mężczyzna, na głowie miał czarną opaskę z czerwonymi śladami w miejscach gdzie...