Muzyka raczej kompletnie nie w moim klimatach ale...
ponoć impreza sama w sobie mega, głównie chodzi mi o męskie aspekty imprezowania. Romek, jak to z twojej perspektywy wyglądało. Bo słyszałem już rożne historie, a to, że zaruchać tam łatwiej niż dłubnąć w nosie, a to, że koleś 3 dni pił...