Śmieję się z muzyki, co inni słuchają, bo mi tak wygodnie i jush, o, suk maj dick. Co dziwne, brechtam się z muzyki innych, wiedząc, że ją również słucham lub bym polubił, gdybym zasłyszał. Taka ma przyswojona natura, nie wiem. Jak trzymam z metalami, słuchaczem ciężkiej sieczki 'estem, jak...