heheh ja tam lubię kawę pić, ojj bardzo. Też na mnie nie działa, no chyba że w 4 łyżeczek. Podobnie u mnie, pora jest nieważna. W pracyy jak jestem to nieraz się 4 dziennie wypije. Jedną z rana, drugą na pierwszej przerwie, trzecią na kolejnej przerwie i czasem czwartą po powrocie do domu...