Zebranie
W te wakacje Clone zorganizował zebranie klanowe, na które przyjechała większość userów forum. Przed ogólnym zebraniem wszyscy mieli dość dużo czasu na ogólne pogaduszki itp. Vampek siedział w kącie przy stoliku z Wilkiem i Arcanem (1) nerwowo rzucając kostką przy rozłożonej planszy:
Vampek: Spotykacie Orka... Wilk atakuje... i nie trafia. Arcane atakuje podwójnym cięciem... i nie trafia... rozwścieczony Ork uderza toporem... i nie trafia... Wilk i Arcane atakują... i nie trafiają...
No dobra, widząc to Ork postanawia się zabić... i nie trafia.
Obok Baton, Reven i KING dyskutują zawzięcie (2).
Baton: ...ale przecież gdeew eqlvwa qjlvfv frar, no nie?
Reven: ...no tak, bo ghasg qrqr flaf dfawer, nie wiem, może się mylę?
KING: A pamiętacie, jak qtcsas feqwfr cfar fafaf?
Baton i Reven: DGHA HDHA TYUE, a nie FEQWFR CFAR FAFAF!
KING: No tak, sorry.
Przy stoliku dalej siedzą Death Snoopy i Gandi Białas (3).
Gandi: ...ja tam myślę, że i tak Uriziel jest najlepszy,
Snoopy: A ja nie.
Gandi: I tam, ja jednak lubię Uriziela.
Snoopy: Ja wolę Kena a nie Barbi
Obok stoją Tibrion, Clone i Borys. Clone i Borys rozmawiają, a Tibrion tłumaczy ich słowa (4).
Clone: Powinniśmy zrobić nowego skina na stronę.
Borys: ?
Tibrion: Mówił, że pwioninmśy zborić ngwoeo sinka na sotrnę.
Borys: No tak, bo sarty jset już dśoć ndnuy.
Clone: Co?
Tibrion: Chciał przez to powiedzieć, że stary skin jest już dość nudny.
Clone: Aha, dzięki.
W ciemnym kącie siedzą Maly i Dawid, kłucąc się (5).
Maly: ...ja tak nie myślę.
Dawid: Ja też może nie, nie wiem.
Maly: Być może to dobrze, może się mylę.
Dawid: Nie mylisz się.
Maly: Dzięki.
Sesja się zakończyła pomyślnym samobójstwem orka (po 10 turach), Reven, Baton i KING doszli do porozumienia, Snoopy i Gandi doszli do porozumienia po zmasakrowaniu obu lalek, Clone i Borys, przy dużej pomocy Tibriona wreszcie się dogadali, po czym Clone wywalił Maly'ego i Dawida za drzwi (przy czym ten drugi jeszcze długo pod nimi jęczał). Widząc to wszystkie twarze (bądź avatary, jak kto woli) zwróciły się na Clone'a...
CDN.
Od Autora: Historyjka ta miała przybliżyć nieco życie forum i ukazać je oczami mojego tuxa. Teraz zamieszczam wyżej obiecane wytłumaczenia niektórych rozmów:
(1): To przecież ja wpadłem na pomysł sesji RPG, no nie?
(2): Jak dla mnie Baton i Reven (szczególnie Reven) popełniają dość dużo literówek, czyniąc posty nieco "zagwatmanymi"
(3): Snoopi i Gandi lubią nabijać posty na liczniku krótkimi tekstami. A pamiętacie dyskusję w "Która broń lepsza"?
(4): Jak wiecie, Clone jest Adminem, a Borys- Adminem Juniorem. Zmiana np. skina strony właśnie wchodzi w ich pracę, no nie? Poza tym Borys pisze w pośpiechu, ppołinaijąc dżuo ltirwóek.
(5): Maly'ego i Dawida to już chyba nie muszę tłumaczyć. Obaj zasłyneli jako Honorowi Inaczej Spamerzy Forum, pobijając rekord ilości postów w jeden dzień.
Wiem, że niektórzy mają ochotę mnie teraz rozerwać,ale tak widzę to forum. Czekam na spostrzeżenia.
PS. Remake po kasacji opowieści.
W te wakacje Clone zorganizował zebranie klanowe, na które przyjechała większość userów forum. Przed ogólnym zebraniem wszyscy mieli dość dużo czasu na ogólne pogaduszki itp. Vampek siedział w kącie przy stoliku z Wilkiem i Arcanem (1) nerwowo rzucając kostką przy rozłożonej planszy:
Vampek: Spotykacie Orka... Wilk atakuje... i nie trafia. Arcane atakuje podwójnym cięciem... i nie trafia... rozwścieczony Ork uderza toporem... i nie trafia... Wilk i Arcane atakują... i nie trafiają...
No dobra, widząc to Ork postanawia się zabić... i nie trafia.
Obok Baton, Reven i KING dyskutują zawzięcie (2).
Baton: ...ale przecież gdeew eqlvwa qjlvfv frar, no nie?
Reven: ...no tak, bo ghasg qrqr flaf dfawer, nie wiem, może się mylę?
KING: A pamiętacie, jak qtcsas feqwfr cfar fafaf?
Baton i Reven: DGHA HDHA TYUE, a nie FEQWFR CFAR FAFAF!
KING: No tak, sorry.
Przy stoliku dalej siedzą Death Snoopy i Gandi Białas (3).
Gandi: ...ja tam myślę, że i tak Uriziel jest najlepszy,
Snoopy: A ja nie.
Gandi: I tam, ja jednak lubię Uriziela.
Snoopy: Ja wolę Kena a nie Barbi
Obok stoją Tibrion, Clone i Borys. Clone i Borys rozmawiają, a Tibrion tłumaczy ich słowa (4).
Clone: Powinniśmy zrobić nowego skina na stronę.
Borys: ?
Tibrion: Mówił, że pwioninmśy zborić ngwoeo sinka na sotrnę.
Borys: No tak, bo sarty jset już dśoć ndnuy.
Clone: Co?
Tibrion: Chciał przez to powiedzieć, że stary skin jest już dość nudny.
Clone: Aha, dzięki.
W ciemnym kącie siedzą Maly i Dawid, kłucąc się (5).
Maly: ...ja tak nie myślę.
Dawid: Ja też może nie, nie wiem.
Maly: Być może to dobrze, może się mylę.
Dawid: Nie mylisz się.
Maly: Dzięki.
Sesja się zakończyła pomyślnym samobójstwem orka (po 10 turach), Reven, Baton i KING doszli do porozumienia, Snoopy i Gandi doszli do porozumienia po zmasakrowaniu obu lalek, Clone i Borys, przy dużej pomocy Tibriona wreszcie się dogadali, po czym Clone wywalił Maly'ego i Dawida za drzwi (przy czym ten drugi jeszcze długo pod nimi jęczał). Widząc to wszystkie twarze (bądź avatary, jak kto woli) zwróciły się na Clone'a...
CDN.
Od Autora: Historyjka ta miała przybliżyć nieco życie forum i ukazać je oczami mojego tuxa. Teraz zamieszczam wyżej obiecane wytłumaczenia niektórych rozmów:
(1): To przecież ja wpadłem na pomysł sesji RPG, no nie?
(2): Jak dla mnie Baton i Reven (szczególnie Reven) popełniają dość dużo literówek, czyniąc posty nieco "zagwatmanymi"
(3): Snoopi i Gandi lubią nabijać posty na liczniku krótkimi tekstami. A pamiętacie dyskusję w "Która broń lepsza"?
(4): Jak wiecie, Clone jest Adminem, a Borys- Adminem Juniorem. Zmiana np. skina strony właśnie wchodzi w ich pracę, no nie? Poza tym Borys pisze w pośpiechu, ppołinaijąc dżuo ltirwóek.
(5): Maly'ego i Dawida to już chyba nie muszę tłumaczyć. Obaj zasłyneli jako Honorowi Inaczej Spamerzy Forum, pobijając rekord ilości postów w jeden dzień.
Wiem, że niektórzy mają ochotę mnie teraz rozerwać,ale tak widzę to forum. Czekam na spostrzeżenia.
PS. Remake po kasacji opowieści.