Zakończenie Gothica I Nawiązania Do G3

[Król Czarnoksiężnik z Angmaru]

Gdy po raz kolejny przeszedłem Gothica II naszło mnie wiele nowych myśli i spostrzeżeń. Może ten temat powinien znaleść się w dziale o G3 ale piszę to tutaj, gdyż te informacje zdobyłem przechodząc grę.
1. Wiadomo że Wyspy Południowe będą w kolejnej odsłonie, ale w 2 można kupić ostry pieprz prosto z WYSP POŁUDNIOWYCH (dobra dobra zaczynam).
2. Gdy udałem się do Abuyina po kolejną wizję to on powiedział tak: " Powrócisz z wyspy, ale nie zaznasz spokoju... Król przegra wojnę z orkami... Zło zatryumfuje...". Chociaż wiadomo już o tym że król przegrał wojnę z orkami, ale co do tego zwycięstwa zła to mam różne przemyślenia. Być może chodzi tu o Xardasa który stał się bardzo potężny przejmując duszę Smoka-Ożywnieńca, chociaż nasz stary przyjaciel nekromanta wspominał że nie służy nikomu i ma własne cele (nietrudno się domyśleć że Xardas ma zamiar podbić świat).
Inne słowa jeszcze potwierdzają podbój królestwa, a mianowicie jeden z łowców smoków w 4 rozdziale (nie pamiętam imienia) wspominał że krążą pogłoski na temat oblężenia stolicy przez orków.
Słowa wróżbity mogą mieć znaczenie. Napewno nawiązuje to do trzeciej odsłony.
Aha i jeszcze jedna mała drobnostka Lee ma porachunki z królem

napewno w kolejnej części będziemy musieli pomóc Lee żeby rozprawić się z królem...

Jeżeli znajdę coś jeszcze to dam znać.
Z góry przepraszam modków bo może im sie nie spodobać temat, ale takie przemyślenia mają sens, nas graczy zżera niecierpliwość. Kiedy będzie G3...

 

[pepon]

hhmmm... ten najemnik nazywał się Feros

poza tym uważam podobnie.

Faktycznie, że Xardas mówił, iż nie jest posłuszny Beliarowi, lecz jego słowa miały trochę inne znaczenie : "Nie jestem bardziej posłuszny Beliarowi, niż ty Innosowi...", a przecież tak w sumie, to wykonujemy wolę Innosa walcząc ze złem, ratując ludzi itd., więc Xardas na pewno będzie bardziej stał po stronie zła, niż ludzi, a co za tym idzie, nie będzie próbował walczyć z bogami, żeby zdobyć panowanie nad światem, tylko opowie się po stronie jednego znich, co z resztą już zrobił. Mimo, że jednak bardziej stoi po stronie zła, to być może nadal będzie pomagał nam w G3, choć jego słowa : " Jeszcze się spotkamy " nie brzmiały zbyt przyjaźnie. Poza tym, Xardas mówił też, że to co niedokonało się w świątynii Śniącego stało się teraz - został wybrańcem Beliara, a trudno nie być po niczyjej stronie, będąc równocześnie głównym sługą któregoś z bogów. Tak w ogóle, to jeszcze mówiąc o swoich celach, mógł mieć na myśli, iż pod wodzą Beliara ma zamiar zdobyć dla siebie jak największą moc i władzę.
Wypuszczając trochę wyobraźnię, można snuć przypuszczenia, że Xardas chce się poświęcić, zdobyć jak największą moc, przejrzeć zamiary Boga Ciemności i przyłączyć sie do dobrej strony i uchronić świat od zagłady. To jest jednynie wyobraźnie, ponieważ niepodobne, aby PB stworzyli podobny scenariusz

Właśnie, z tym triumfującym złem, mogło chodzić właśnie o upadek królestwa ludzi, podbitego przez orków, które jak wiadomo na pewno upadło. Wiemy to od Ingmara, Ferosa, Abuyina, a wreszcie od Lorda Hagena, który mówił, iż sytuacja na kontynencie jest kiepska. Poza tym po co by była ta ekspedycje próbująca zdobyć rudę dla wojsk królewskich, jak nie świadectwe, że ludzie przegrywają wojnę ? Poza tym, chyba Ingmar albo Lord Hagen mówili, że właśnie ekspedycja jest wysłana po rudę dla króla, ponieważ ta dostawa może uratować królestwo, gdyż orkowie jak na razie wygrywają.

uffff... zbyt się rozpisałem, ale i tak pewnie nikt nie będzie tego czytał...



Pozdrowienia - pepon

 

[Dragomir]

Kiedyś na forum był temat "Przypuszczenia na temat Gothica 3" czy coś w tym guście. zebrało się tam ponad 100 wypowiedzi, nikt nie czytał poprzednich, innymi słowy cholerny, popieprzony spam.
Tutaj zapowiada się kolejna, INTELIGENTNA (mam nadzieję...) dyskusja, na ciekawy temat - powiązania.

Co do pieprzu, to w G3 nie będziemy zwiedzać wysp południowych, a co do Lee, to... ma zamiar zemścić się na królu i bandzie dworskich przydupasów.

Pewnie będziemy mieli do wyboru jak zwykle trzy frakcje, ale myślę ze powrócą do struktury jak w G1 - każda frakcja ma swoich wojowników i magów (Old Camp - Magowie Ognia/Strażnicy, Swamp Camp - Guru/Templarzy, New Camp - Najemnicy/Magowie Wódy), oraz ścieżka wstępna - Cień/Nowicjusz/Szkodnik.

Taki schemat był lepszy, bo była większa możliwość wyboru - jak nie podobał ci się Stary Obóz, mogłeś zostać wojownikiem też w nowym, albo sekty.
Można było wybrać frakcję ze względu na cele, a nie na umiejętności.

Cele Lee, jak można się domyślić, to zemsta na królu, dworskich przydupasach i odzyskanie dawnej pozycji. Zapewne kilku dawnych znajomych z wojska "zna okoliczności w wyniku trafił do kolonii" i pomoże mu w większy czy mniejszy sposób.

Zapewne będą też cele zupełnie przeciwstawne do jego, czyli walka po stronie Robhara i powiększanie smutku Lee (kurde, jaki on miał w G1 smutny ton, gdy wspominał dawne dzieje, wielkie brawo dla tego kto wypowiadał jego kwestie)
Zapewne Lee otworzy się jeszcze bardziej, jeśli będzie w Varrancie z nami (to tam wygrał świetną bitwę dla króla)
Jednak zapewne chce się bardziej zemścić na dworskich przydupasach, niż na królu, gdyż to oni go wrzucili do kolonii (z powodu jego dużych wpływów u króla). Oskarżyli go o zamordowanie żony Robhara (chyba...). A Król złagodził karę z powieszenia na dożywocie (ale w końcu dzięki nam jakoś inaczej wyszło)...

To tyle jeśli chodzi o frakcje Lee.
Co do frakcji przeciwnej jego celom (Jak w G1 - Strażnicy, a w G2 - też Strażnicy

) Pewnie będą to żołnierze czy inne ścierwa.

Trzecia frackja... hmm - nie Orkowie, bo będziemy mieli podobną sytuację jak w G1 - będzie z nimi powiązana mocno fabuła. Moze drugie Ulu-Mulu? Nieważne.
Trzecia frakcja to tajemnica...

A Królestwo w większości jest podbite, ale stolica wciąż opiera się atakom.

A G3 wg. planu wydawniczego CDProjekt będzie "później w 2006"

A jak ciekawość nas zżera, to uczcie się angielskiego/niemieckiego, czytajcie WoG, inne strony, gothic.net (chyba). Innymi słowy: szukajcie!

A teraz wydaje mi się że dyskusji z tego nie będzie. Mało chwytliwy temat, za dużo niejasności