Wow W Realu

T

Thran

Guest
Niewiedziałem gdzie to dać to dam to tutaj ale jak będzie zły dział to niech jakiś mod przeniesie :)

Oto WoW w realu :D

CYTAT
Na Przymierze składają się:

* Ludzie Stromwindu (takie dziwne napakowane [bez względu na to czy jest to mag siedzący całe życie przy księgach, czy wojownik dzierżący całe życie miecz] coś do złudzenia przypominające ludzi);
* Nocne Elfy (większe od ludzia, fioletowe z przedramieniem większym niż bic i uszami jak u królika.90% tej rasy to kobiety. Pozostali mężczyźni są podejrzewani o bycie homo-niewiadomo. Zazwyczaj wygląda gorzej od Broken Draenei który przeżył czołowe zderzenie z pociągiem i pożar);
* Krasnoludy (brodate kurduple, można je poznać po zapachu potu i taniego wina. O dziwo, krasnoludzkie kobiety nie mają bród);
* Gnomy (jeszcze większy tzn. mniejszy kurdupel od krasnoluda[grają nim ludzie mający kompleksy, czytaj lubiący pokonywać 10 razy większych przeciwników]).
* Draenei (połączenie człowieka,ośmiornicy i konia. W przypadku kobiet kozy zamiast konia- mają rogi. Jeżdżą na zmutowanych słoniach. Czczą jakieś magiczne latające puzzle zwane Naaru. Ich magowie tak jak w przypadku ludzi to wielkie schaby tylko niebieskie.)

Na Hordę składają się:

* Orkowie (do złudzenia przypominają zielonych dresiarzy);
* Trolle (lubią garbić się i wszczynać kłótnie na forach internetowych. Często nie mają więcej niż 12 lat);
* Taureni (duże kudłate skrzyżowanie człowieka z krową. Tylko nie mówcie tego głośno, Taureni uważają że są spokrewnieni z bykami. Ci którzy wspomnieli koło jednego z nich o krowach, musieli zejść z klifu Thunder Bluff bez użycia windy.);
* Nieumarli (przeterminowani ludziowie).
* Krwawe Elfy (Połączenie ludzi z nocnymi elfami, bardzo anemiczna i spedalona rasa, w której naturalnie są Paladyni - obrońcy sprawiedliwości, którzy lubią krwawe klimaty zabójstwa, brak litości itd. W ramach sprawiedliwego i prawego postępowania czerpią moc z uwięzionej potężnej istoty Naaru).

Klasy:

* Wojownik (tak zwany tank[czołg] jego zadaniem jest utrzymywanie przeciwnika z dala od członków drużyny, naprawdę ciekawa klasa, szczególnie lubiana przez ludzi, którzy lubią gdy się ich bije. Najczęściej spotykanymi wojownikami są Gnomy, które lubią chodzić z dwuręcznymi młotami lub trzyręcznymi toporami);
* Paladyn (święty wojownik, obrońca Prawa i Sprewiedliwości, wzorowy członek hordy, krwawy elf. Ideałem paladyna jest krwawa elfka, która ma 2 metry wzrostu, 20 cm w pasie, 5 metrów w 0,5 tonowym mieczu dwuręcznym i -2 cm w bicepsach);
* Łotrzyk (ulubiona klasa twinkerów, zabójca, złodziej, szpieg, strasznie zwinna postać. Idealnym łotrem jest wielki ciężki Ork czy 2,5 metrowy Troll, którego skradającego się nikt nie zobaczy!);
* Łowca (łowca, tropiciel, zoofil lata wszędzie ze swoim wiernym kompanem - zwierzęciem które jest mu tak oddane , że wystarczy mu do szczęścia zjedzenie od czasu do czasu bezużytecznych kawałków ciała innych zwierząt );
* Szaman (hybryda: jest czołgiem, kapłanem i wojownikiem w jednej klasie. Najwięksi szamani są wodzami hordy, dlatego też Draenei - zabójcy Orków są bardzo szanowani w klimatach szamanizmu);
* Mag (stereotypem maga jest napakowany człowiek czy też draenei, który przez całe życie czytając księgi i zwoje, dorobił się 55 cm w bicepsie. Mimo iż są wielkimi magami, to różdżki mają małe);
* Czarnoksiężnik (lubi zawierać różne, nie zawsze zdrowe znajomości, najchętniej z demonami z innych wymiarów. Ma IMPa ale na Doomguy'a mi nie wygląda. Trenerzy tej klasy w Przymierzu ukrywają się w piwnicach zamkniętych na 4 zamki, ale dowolny gracz tej klasy po wejściu do Katedry Światła jest witany przez Arcykapłana z otwartymi rękoma. Ich ulubionym demonem jest Suckinbus przy którym się masturbują 25h na dobe);
* Kapłan (kolejny napakowany mag który tym razem przez całą grę leczy i wskrzesza innych. Jedna z najciekawszych klas w grze, potężna w trybie player vs player. Wszystkie drużyny chcą mieć kapłana w rajdzie, po to żeby zwalić na nich winę za porażkę w instancji. );
* Druid (klasa hybrydowa - każda po trochu, ale żadna do końca. Może zamieniać się w zwierzaki, np. kota (wtedy można go pogłaskać), niedźwiedzia (tu się należy głaskania wystrzegać, zwłaszcza przez druida) lub ptaka (patrz w górę, inaczej może na Ciebie spaść nieciekawa niespodzianka));

Profesje:

* Zielarstwo (czyli zapier*** z koszyczkiem do lasu w celu zrywania chwastów; profesja zalecana dla "szanujących zieleń").
* Alchemia (tworzenie napojów wyskokowych o najróżniejszych właściwościach; co ciekawe, na utworzenie całej flaszeczki napoju nie potrzeba ani kropli wody).
* Górnictwo (ulubiona harówka Krasnoludów; tylko zabawy mniej niż w realu, bo w WoW-ie nie strajkują)
* Kowalstwo (klepanie mieczy, masek i pancerzy; przydatne gdy Gnomom się struś porysuje).
* Inżynieria (z tą profesją możesz założyć własną fabrykę broni! Chociaż i tak najczęściej się będziesz skupiał na robieniu słabych okularków. Nie staraj się robić niczego z użyciem wszystkich materiałów. I tak twój Ultra[lol]-Safe[!]Transporter zdecyduje się teleportować cię 100 metrów nad celem i 25 na południowy-wschód).
* Skórowanie (wynik indiańskich upodobań twórców gry; zabite potworki możemy rozebrać do rosołu, niestety potem znikają...).
* Garbowanie (to nie wystawanie garbem zza krzaka, tylko zszywanie skór pozyskanych z potworków; zszywając kilka strzępów futra, możemy otrzymać magiczny przedmiot).
* Krawiectwo (przysłowie "Szewc bez butów chodzi" znajduje swoje uzasadnienie - najciężej wyprodukować sobie tym buty).
* Zaklinanie (profesja do robienia z broni latarek; przy okazji możemy dostać magiczny bonus).
* Jubilerstwo (coś dla kobiet - produkcja pierścionków, wisiorków, kamyków i innych małych dupereli, których i tak nie widać na postaci).


Objawy za częstego grania w WoWa

* pisanie własnie takich tekstów
* idąc spać mówisz sobie /sleep
* patrzysz na ludzi i zastanawiasz się jaki mają level;
* wypisujesz na ławkach w szkole World of Warcraft Ewentualnie runy dranei;
* kupujesz kolekcjonerską edycję dodatku Burning Crusade w dniu premiery za 800 złotych;
* podrywasz na tekst "cześć należę do światowej elity grającej w WoW'a, może pójdziemy do jakiegoś inkeepa coś wypić?;
* kupujesz psa i dziwisz się, gdy po 24h kiedy ty siedziałeś na instancji on zlał Ci się na dywan (przecież twój niedźwiedź nie załatwia się!);
* gdy odwiedzasz swój bank, dziwisz się, czemu nie pozwalają ci u siebie przechowywać różnorakiego śmiecia, który pałęta ci się po kieszeniach;
* dziwisz się, ze w twoim plecaku/torbie są maksymalnie 3 przegrody a nie 16. Poza tym nie potrafisz się nadziwić ze nie zmieściłoby się w nim np. 16 pancerzy.
* wszyscy wytykają cię palcami, kiedy na widok krowy krzyczysz Do broni, Taureni zaatakowali.
* na ludzi, których nie cierpisz, mówisz, ze są aliantami.
* wchodząc do przedszkola krzyczysz "z0mfg! DIE GNOMES!".
* opuszczasz swoją rodzinę, zostawiając karteczkę z napisem /gquit.
* nie znajdując nic w kuchni, czekasz na respawn.
* po krótkim czasie nie robienia niczego siadasz, a po kolejnych kilku minutach przyklejasz sobie karteczkę na czole z napisem "AFK""""".
* gdy spotykasz człowieka, któremu powinieneś się przedstawić nic nie mówisz, ponieważ uważasz, że Twe imię unosi się w powietrzu nad Twoją głową.
* gdy dostajesz w prezencie zajebistą skórzaną kurtkę od razu sprzedajesz ją w pobliskim warzywniaku/monopolowym, tłumacząc wszystkim, że nosisz tylko clothy.
* myślisz, że gdy jesteś krytycznie ranny możesz coś zjeść by te rany zlikwidować.
* uważasz, że przyzywanie i rozkazywanie demonom to normalna umiejętność niektórych ludzi.
* nie robisz tego samego 2 razy pod rząd wspominając coś o cooldownie...
* w lewej ręce zawsze trzymasz lżejsze, szybsze w obsłudze przedmioty
* nie użwasz słów "dziękuję" "proszę", "przepraszam" tylko "thx", "pls", "sry","ty" .
* gdy coś mówisz, rozpoczynasz zdania małą literą a ponadto nie używasz interpunkcji.
* pytasz zupełnie obcych ludzi czy pójdą z Tobą na instance'a lub ogłaszasz to całej społeczności.
* nic nie jesz, bo myślisz, że masz wysoki spirit.
* Gdy się ciebie pytają, czemu trzymasz w lewej ręce nóż a w prawej widelec jak jesz, odpowiadasz "Zawsze muszę mieć tak nóż do Super Ciosu bo przecież jestem Rogue, nie?".
* gdy wchodzisz do kanałów, i widzisz zarośniętego człowieka pijącego niebieskawą ciecz, uważasz go za maga uzupełniającego manę
* w czasie zimy ubierasz ciepła kurtkę, w końcu to zawsze +5 do ochrony przed mrozem
* Gdy ledwo żyjesz po ataku skinów idziesz do kościoła i prosisz księdza o uzdrowienie.
* Czasem masz chęć założyć biustonosz i udawać Nocną Elfkę.(im jesteś brzydszy, tym ta chęć jest większa)
* Znajdując się w kiepskiej sytuacji (daleko do domu, głodny, okradziony) do głowy przychodzą ci myśli o Heartston'ie. Po chwili przypominasz sobie że zostawiłeś go w banku...
* Kiedy widzisz bandę dresów biegnącą w twoją stronę, nie reagujesz, mówiąc sobie że zaraz zrobisz bubble + hearthstone.
* Nie jesz, nie pijesz, póki nie zejdzie Ci HP.
* Z domu wychodzisz tylko wtedy, gdy wyłączą Ci prąd albo padnie połączenie z internetem.
* Kiedy na lekcji chcesz sięgnąć po ołówek/długopis, szukasz kursora.
* Każdego ranka wczytujesz ostaniego save'a.
* Do ładnych dziewczyn mówisz: "Hej, czy ja cię już nie widziałem w jakimś rajdzie?"
* Uważasz, że wszystko da się zjeść, ale surowe rzeczy po prostu regenerują mniej HP.
* Jeżeli masz postać elfkę, to nigdy nie dajesz innym hasła, bo się boisz żeby cię nie zdradziła z nimi.
* Nie uważasz farmienia za stratę czasu, wręcz przeciwnie- czas w którym nie farmisz, to czas stracony.
* Na lekcji Historii pytasz się nauczyciela: "Jak długo kopali dziurę pod Undercity?".
* Przed wyjściem na pole zawsze opróżniasz sloty.
* Nie boisz się śmierci. W końcu i tak będziesz mógł pójść do ciała i się wskrzesić.
* Biegniesz w miejscu i mówisz,że masz laga.
* Podbierasz siostrze liscie z zielnika tłumacząc się, że zabrakło ci ziół na potiona
 
Do góry Bottom