notego.... jak ide do świątyni śnmiącego to ide i jest taki szaman pierwszy bo innego nie było ale to jest ożywienc czy cos takiego..i od do mnie mówi NIEWIERZąCY?W śWIąTYNI PANA?!czy cos w tym stylu i konczy sie rozmowa aha bezi mowi cos o pajacu
do szamana i ten szaman nie atakuje mnie...stoi sobie na środku pomieszczenia(można sie wypytywać o szczegóły) 