Imię: Sanktoras
Rasa: Człowiek
Klasa: Palladyn
Wzrost: 190 cm
Waga: 100 kg
Wiek: 23 lata
Włosy: Łysy
Broda: Krótka, czarna
Oczy: Czarne
Karnacja: Jasna
Opis:
Stoi przed Wami Sanktoras, syn Izytophera! Jest on bardzo dobrze przygotowany go walki z Hordą lecz brak mu doświadczenia. Jedynie od Was zależy czy dacie szansze temu bardzo silnemu młodziencowi, który przez liczne szkolenia oraz treningi w terenie nie dał sie zabić leśnym stworom! Budowa jego ciała mówia sama za siebie, oczy lekko zabarwione czarno-czerwoną krwią leśnych betsii, charakterystyczna cera to dowód nieskazitelnosci do ciagłej walki ze złem panoszącym sie wśrod krain Stormwind oraz Ironforge. Jedynym błedem jego było za bliskie podejście do Raptora, którego miał zabić na pierwszej swojej lekcji! Od temtego czasu ma blizne przechodzącą ze skroni, aż po koniec policzka.
Rodzina:
Creater i Uruthfer - pradziadowie Sanktorasa, byli generałami armi Przymierza, człowiek
Inkhtina - prababacia Sanktorasa, wierna swemu mężowi do ostatnich dni jego życia, człowiek
Euphoria - prababcia Sanktarosa, zupełna przeciwność Inkhtiny, nienawidziła wojny pomiędzy Przymierzem, a Hordą, człowiek
Ihnoratus i Althemos - dziadekowie Sanktorasa, doradcami militarnymi Muradina, człowiek
Urtutra - babcia Sanktorasa, żona Ihnoratusa, nie lubiła wojny pomiędzy Przymierzem a Horda, zawsze troskliwa o swoich wnuczków, człowiek
Prybnura - babcia Sanktorasa, żona Althemosa, była sceptycznie nastawiona do wojny, ale nigdy nie zapominała o swoim synu oraz wnuczkach, człowiek
Niktorius - ojeciec Eutreterina, był królem gnomów przez jakiś czas, gnom
Izytopher - ojciec Krytira, Adrengusa, Termundera oraz Sanktorasa, naczelny dowódca Stormwindu, człowiek
Perya - Matka Krytira, Adrengusa, Termundera oraz Sanktorasa, żona Izytophera, człowiek
Krytir i Adrengus - bracia Sanktorasa, łowcy nagród pracujący dla Przymierza, człowiek
Termunder - brat Sanktorasa, bardzo oddany walce z Horda i zaprowadzeniu pokoju, człowiek
Sanktoras - młody zapaleniec, pragnący stawic czoła Hordzie oraz jak jego pradziad walczyc w armi Przymierza, człowiek
Ketrif - potomek Praudmore, biorący aktywny udział w wojnie pomiędzy Przymierzem, a Hordą, człowiek
Izyphotf - bliski przyjaciel Ketrifa, bardzo wykształcony, nocny elf
Erikter - brat Ketrifa, bardzo oddany sprawie walki z Hordą, człowiek
Opryther - przyrodni brat ketrifa, inżynier, gnom
Eutreterin - król Gnomów, zasiada w Ironforge, podczas ostatniej wojny była jednym z czterech generałów armii Przymierza
Melysia - królowa Nocnych Elfów, zasiada w Darnassus, podczas ostatniej wojny była jednym z czterech generałów armii Przymierza, nocny elf
Undrecrawner - król Krasnoludów, zasiada w Ironforge, krasnolud
Troydler - potomek Tyrande, nie podlega nikomu, zawsze pomagał w walkach z nieumarłymi, nocny elf
Tereny oraz miasta:
Lakeshire, Stonewatch - kiedyś miasto podlegające Hordzie, Przymierze odbiło je w czasach drugiej wojny
Duskwood, Darkshire - kiedyś w pół-żywe miasto, dzięki magii ludzi i mądrości nocnych elfów zostało przywrócone do życia podczas pierwszej wojny
Westfall, Sentinel Hill - kiedyś miasteczko zawsze podlegające władzy ludzi, dzięki zaawansowanej inżynierii gnomów rozrosło się do powierzchni równej miastu Stormwind
Historia rodzinna:
Mineły 73 lata po upadku Płonącego Legionu. Na ziemiach Przymierza nastał spokój. Nie trwał on jednak długo! Gdy po trzeciej wiośnie na ziemie Przymierza wstapiła Horda taurenów pierwsze miasta Darkshire, Sentinel Hill, Stonewatch upadły wraz ze wschodem słońca. Sojusz zareagował natychmiastowo i taureni zostali pokonani. Jednak nie trzeba było długo czekać na odpowiedz Hordy. Trzy fazy ksieżyca mineły kiedy to szamani trolii oraz wojownicy taurenów ponownie na ziemie Duskwood, Westfall oraz Lakeshire wkroczyli. Izytopher wraz w Ketrifem zniszczyli Horde tylko w Darkshire oraz Sentinel Hill. Natomiast Stonewatch zajeli szamani taurenów oraz trolli i nie było sposobu na odbicie jego, ponieważ utworzyli magiczna barriere wokół niego. Gdy ostateczny atak nastąpił na Stormwind Horda poniosła klęske. Całe Stormwind zostało spusztoszone. Centra medyczne były wypełnione, aż po brzegi. Wtedy to właśnie twój Ojciec oficjalnie powiedział :
QUOTE ("Izytopher")Ponieślismy ogromne straty! Tak dłużej być nie może...Ketrif przynieś mi pióro oraz 4 ryzy piapieru!
Po czym zasiadł do ledwo trzymającego się podłogi krzesła i napisał cztery listy o dwóch treściach :
QUOTE ("Do stergo Przymierza")Zwracam się do Was przyjaciele z bardzo poważną i dużą prośbą! Mianowicie Horda znów powstała i próbuje zagarnąć te same ziemie co kiedyś! To jest właśnie powód dla którego pisze te list zwracając się do mądrości Nocnych Elfów, inżynierii i umiejętności górnicznych Gnomów i Górników! Przypomnijcie sobie stare dobre czasy, kiedy to radości naszych zwycięstw nie było końca!
Wasz przyjaciel, Izytopher
QUOTE ("Do sterej Hordy")Jako potomek dawnych generałów armii Przymierza i twórca nowego Przymierza wypowiadam Hordzie Wojne! Przelaliście za dużo krwi, by można to było zalatać jednym papierem czy podpisem!
Izytopher
Następnie polecił Ketrifowi, by ten przyprowadził trzech najbardziej zaufanych ludzi i jednego w jęca wojnnego. I zrobił Ketrif co mu kazano.
Oto Izyphotf moj najbardzej zaufany czlowiek!
Dobrze Izyphotfowie, zawieziesz ten list do Melysi, Nocnego Elfa w Darnassus. Niech będzie on dostarczony jak najszybciej! Może będa mogli nam pomóc swoją wielo tysięczną mądrością oraz wiedzą na temat terenów leśnych.
Oto Erikter, mój brat! Może w mniejszym stopniu ufam niz Izyphotfowi, ale jest najzwinniejszy i spostrzegawczy spośród wszystkich moich ludzi. Przedstawiam ci również mojego drugiego, przybranego brata - Oprythera. Nie znam innego gnoma, który mógłby pomóc nam tak wielką wiedzą inżynierską!
Erikterze i Oprytherze! Dostarczcie te listy do krasnoluda imieniem Undrecrawner i gnoma imieniem Eutreterin w Ironforge. Być może się przeciwstawią Hordzie i dopomogą nam swoją wiedzą.
Teraz przyprowadź mi jenca wojennego.
Przyprowadzil Ketrif lekko rannego turena.
Wypuszczam cię wolno! Jedynym warunkiem jaki musisz spełnić, by przeżyć jest dostarczenie tego listu do swojego wodza.
QUOTE ("Izytopher")Take więc widzisz Ketrifie... Nowa wojna się zaczeła!
Miejmy nadzieje, że się skonczy ona jak ostatania bitwa na Szczycie Świata...
Od momentu nadania czterech listów mineło pięć wschodów słońca. Izytopher oczekując każdego dnia gońców zamartwiał się, że padli ofiarą Hordy, gdy nagle nad horyzontem pojawiły się dwa konie. Na spotkaniu w kwaterze głownej ucieszył się, że wiadomość dotarła. W odpowiedzi każda rasa odpisała mu :
Pierwszy list z Ironforge
QUOTE ("Eutreterin")Zdziwiłem się, gdy ujrzałem w bramie swojego królestwa Oprythera! Opowiedział mi wszystko po kolei uwzględniając szczegóły bezmyślnych masakr w miastach naszych sojuszników. Właśnie dlatego postanowiłem zooraganizować pomoc dla was. Narazie jest to niedużo, ponieważ są to jedynie materiały spożywcze oraz typowo inżynierskie, które powinny pomóc wam w szybszej odbudowie waszych miast. Nie zapominamy o was! Kiedy porozumiem się z Undrecrawnerem i uzgodnimi szczegóły pomocy i przybycia do was to poinformuje cie o tym!
Twój przyjaciel, Eutreterin
Drugi list z Ironforge
QUOTE ("Undrecrawner")Kiedyś moi pradziadowie przestrzegali Createra i Uruthfera, że bestia, która wciąż dyszy może zabić. Jednak nie słuchaliscie ich! Będzie jak za starych dobrych czasów, gdy to jako generałowie wraz z Melysią i Undrecrawnerem polowaliśmy na Horde. Zawsze chciałem powrócić do tamtych czasów! Wiedz, że Krasnoludy nie zapomną o twojej przysłudze jaką nam wyświadczyłeś, możesz na nas liczyć!
Twoj stary generał, Undrecrawner
Trzeci list z Darnassus
QUOTE ("Melysia")Zaostaliśmy zaniepokojeni twoją wiadomością Izytopherze. Zasięgliśmy rady u jednych z najstarszych i najmądrzejszych elfów. Powiedzieli oni nam, iż do ziem starego Przymierza nadciąga wielkie niebezpieczeństwo, które może także i nas dosięgnąć! Nie zapominamy przede wszystkim o was! Możecie liczyć na naszą pomoc!
Twoj nocny stróż, Melysia
Zadowolony Izytopher mógł spokojnie odpocząć! Siadł w swoim ledwo nie rozlatujacym się krześle i powiedział do Ketrifa tak :
QUOTE ("Izytopher")Sprowadź mi wszystkich moich synów. Mają być u mnie za dwie fazy księżyca.
Dobrze Izytopher.
Mineły dwa dni i Ketrif sprowadził wszystkich synów Izytophera.
QUOTE ("Izytopher")Dzięki Wam moi synowie mozemy zaprowadzić pokoj na naszych ziemiach! Słuchajcie mnie uważnie teraz.
QUOTE ("Izytopher")Krytirze i Adrengusie kieruje Was do królestwa Gnomów i Krasnoludów. Wiem jak bardzo lubicie bronić pokoju wspólnymi siłami, dlatego wysyłam Was razem do Ironforge. Macie za zadanie doprowadzić tam do oczyszczenia tamtych ziem!
Będzie jak chcesz Ojcze.
QUOTE ("Izytopher")Termunderze wiem jak nie cierpisz Hordy, dlatego wysyłam cię do Darnassus. Miasta najbliżej położonego miasta Hordy. Walcz tam dobrze i nie daj sie zabic!
Dziękuje Ojcze
Trzej bracia opusciło już Stormwind, jedynie Ty pozostałeś !
QUOTE ("Izytopher")Sanktorasie, mój najmłodszy synu. Jedynie ty pozostałeś! Z racji tego, że nie masz za dużo doświadczenia zostaniesz tutaj w Stormwind i i pomożesz mi mi zaprowadzić porządek na tym terenie. Dzięki tej lekcji nauczysz sie posługiwać różnymi rodzajami broni oraz czarami!
Dziękuje! Myśle, że ta nauka zaowocuje w dobra służbę Przymierzu!
Tradycja rodzinna:
Od zamierzchłych czasów nasi przodkowie walczyli o dobrobyt dla Stormwindu oraz przyjaźnych mu elfów, knasoludów oraz gnomów. Każdy z nich nie zawachał się poświęcić własnego życia za pokój oraz dobrobyt swoich potomków. Twoi pradziadowie, Creater i Uruthfer byli generałami armii Przymierza, którzy poświęcili całe swoje życie walce za zjednoczone narody! Dziadkowie, Ihnoratus i Althemos byli doradcami militarnym Muradina, ojciec twój, Izytopher jest naczelnym dowódcą Stormwindu. Twoi bracia, Krytir i Adrengus są łowcami nagród natomiast najdroższy Ci brat, Termunder walczy za pokój na ziemiach Hordy. Czas nadszedł byś ty też zaczął bronić ojczyzny! Być może to własnie Ty Sanktorasie doprowadzisz do ostatecznego pokoju pomiędzy Hordą a Przymierzem...
Cele:
Każdy ojeciec w naszej rodzinie zawsze wyznaczał swojemu synowi pierwsze zadanie! Twoi bracia poradzili ze swoimi zadaniami. Wybrałeś drogę palladyna. Jest ona bardzo trudna, ponieważ musisz wiele czasu skupiać się na kowalstwie oraz modlitwie. Niemniej jestem bardzo dumny z Ciebie mój synu, że wybrałeś tą, a nie inną drogę. Ja jako twój ojciec mam prawo wyznaczyć Ci twoją pierwszą misje. Będziesz musiał zostać na terenach przynależnych do Stormwindu oraz pomagać tutejszym mieszkańcom w bronieniu się przed rabusiami! Gdy już wykonasz te zadanie powróć do mnie...
// Napisałem to bo mi się nudziło
// Należałoby dodać oddzielny rozdział "nowej lokacji" "starych" miast. Z racji tego, że to nie jest praca na kilka godzin to narazie daje powyższy fragment
// Co do trzech wojen pomiędzy Hordą, a Przymierzem to działy się one odpowiednio po ostetecznej bitwie o Szczyt Świata :
Pierwsza wojna :
Toczyła się 11 lat po wygranej na Górze Hyial. Grupka szamanów trolli oraz wojownicy hordy napadali na małe osady ludzi oraz elfów. W tej wojnie nie zabrakło walczenych krasnoludów, którzy przeżywali wtedy renesans inżynierii. Nowe rodzaje broni pirotechnicznych kanonierów w znaczącym stopniu pomogła w zwycięstwie. Horda nie miała jednego przywódcy. Wodzowie pojedyńczych grup hordy i szamani trolli mieli zupełnie różne od siebie koncepcje na pokonanie ludzi. Był to główny błąd w natarciach zjednoczonych wrogów Przymierza, które było zdeterminowane zakończeniem tej wojny. Pokój na ziemiach ludzi oraz elfów nastał w cztery wiosny potem.
Druga wojna :
Miała znaczące odkrycia dla inżynierii gnomów, ponieważ połączyła i zoorganizowała wszystkie gnomy z królestwa. Toczyła się ona 34 lata po pokonaniu Archimonde'a. Tym razem zaatakowane zostało królestwo Stormwindu przez bandy wyznawców Płonącego Legionu. Doświadczenie Troydlera okazało się zbawienne w tej wojnie. To właśnie dzięki niemu i magii nocnych elfów ziemie Stormwindu nie zostały splamione plagą nieumarlych. W póżniejszym etapie wojny do zjednocznonych sił ludzi i elfów dołączyli również odważne krasnoludy z swoim zapałem myśliwskim oraz niewielka grupka gnomów, na których czele stał nikomu nieznany Niktorius, ojciec Eutreterina. Między innymi właśnie ludzie darzą nocnych elfów, krasnoludów oraz gnomów tak wielkim zaufaniem i przyjaźnią.
Trzecia wojna :
Była najkrwawszą wojną pomiędzy Hordą, a Przymierzem. Toczyła się ona w 56 lat po zwycięstwi Tyrande i Furiona. Trwała ona 11 lat i poniosła za sobą ogromne straty. Tym razem do walki z Przymierzem staneły wszystkie ludzie Hordy, w tym nawet negatywnie odnoszący sie do wojny taureni. Ludzie, nocne elfy, gnomy oraz krasnoludy bezsprzecznie połaczyły swoje siły w wielkiej bitwie pod Ironforge. Generałami wielkiej armii Przymierza byli :
Eutreterin - dowodzący zmechanizowanymi oddziałami gnomów
Melysia - przywódczyni armii nocnych elfów, w jej władze wchodziły między innymi oddziały łuczniczek, nocnych jeźdźców oraz druidów
Undrecrawner - generał, jego oddziały bardzo pomogły w bitwie, liczne pułapki, działa oraz strzelby osłabiły natarcie Hordy
Izytopher - głównodowodzący całej armii Przymierza
Oblężenie Ironforge trwało dwie fazy księżyca. Izytopher dobrze wiedział, że na swoim terenie jest w stanie pokonać Horde więc postanowił wycofać się do wnętrza miasta. Rozkazał wszystkim, którzy mogli strzelać ukryć się w wysokich miejscach oraz powiedział Undrecrawnerowi, by ten sprowadził mu czterech kanonierów. Gdy Horda zaczeła powoli docierać do ostatniej bastylii ludzi generał armii Przymierza rozkazał natychmiastowy odwrót. Wtedy to zaślepiona Horda ruszyła na jak się wtedy wydawało ostateczny koniec Przymierza. Izytopher nakazał kanonierom załadować specjane race oślepiające i na jego komende wystrzelić je.
QUOTE ("Izytopher")Ognia!
Nagle rozbiegł się przerażający wrzask w całym Ironforge.
QUOTE ("Izytopher") Strzelać!
Właśnie w tym momencie wszystkie oddziały Przymierza zaczeły nacierać. Bitwa w tym momencie rozstrzygneła się na dobre. Oddziały kanonierów, łuczniczek, strzelców zadecydowali o losach wielu istnieniach. Wybili ponad połowę natarcia Hordy, resztą zajeły się oddziały kawalerii oraz piechoty ludzi. Wraz ze wsparciem magicznym od strony druidów oraz magów stali się odporni na ból. Niestety bitwa nie zakończyła się pełnym sukcesem, ponieważ dowodzący armią Hordy uciekli. Na ziemiach Przymierza nastał pokój, który Horda chce znów zachwiać...
Autor : ketrish
Rasa: Człowiek
Klasa: Palladyn
Wzrost: 190 cm
Waga: 100 kg
Wiek: 23 lata
Włosy: Łysy
Broda: Krótka, czarna
Oczy: Czarne
Karnacja: Jasna
Opis:
Stoi przed Wami Sanktoras, syn Izytophera! Jest on bardzo dobrze przygotowany go walki z Hordą lecz brak mu doświadczenia. Jedynie od Was zależy czy dacie szansze temu bardzo silnemu młodziencowi, który przez liczne szkolenia oraz treningi w terenie nie dał sie zabić leśnym stworom! Budowa jego ciała mówia sama za siebie, oczy lekko zabarwione czarno-czerwoną krwią leśnych betsii, charakterystyczna cera to dowód nieskazitelnosci do ciagłej walki ze złem panoszącym sie wśrod krain Stormwind oraz Ironforge. Jedynym błedem jego było za bliskie podejście do Raptora, którego miał zabić na pierwszej swojej lekcji! Od temtego czasu ma blizne przechodzącą ze skroni, aż po koniec policzka.
Rodzina:
Creater i Uruthfer - pradziadowie Sanktorasa, byli generałami armi Przymierza, człowiek
Inkhtina - prababacia Sanktorasa, wierna swemu mężowi do ostatnich dni jego życia, człowiek
Euphoria - prababcia Sanktarosa, zupełna przeciwność Inkhtiny, nienawidziła wojny pomiędzy Przymierzem, a Hordą, człowiek
Ihnoratus i Althemos - dziadekowie Sanktorasa, doradcami militarnymi Muradina, człowiek
Urtutra - babcia Sanktorasa, żona Ihnoratusa, nie lubiła wojny pomiędzy Przymierzem a Horda, zawsze troskliwa o swoich wnuczków, człowiek
Prybnura - babcia Sanktorasa, żona Althemosa, była sceptycznie nastawiona do wojny, ale nigdy nie zapominała o swoim synu oraz wnuczkach, człowiek
Niktorius - ojeciec Eutreterina, był królem gnomów przez jakiś czas, gnom
Izytopher - ojciec Krytira, Adrengusa, Termundera oraz Sanktorasa, naczelny dowódca Stormwindu, człowiek
Perya - Matka Krytira, Adrengusa, Termundera oraz Sanktorasa, żona Izytophera, człowiek
Krytir i Adrengus - bracia Sanktorasa, łowcy nagród pracujący dla Przymierza, człowiek
Termunder - brat Sanktorasa, bardzo oddany walce z Horda i zaprowadzeniu pokoju, człowiek
Sanktoras - młody zapaleniec, pragnący stawic czoła Hordzie oraz jak jego pradziad walczyc w armi Przymierza, człowiek
Ketrif - potomek Praudmore, biorący aktywny udział w wojnie pomiędzy Przymierzem, a Hordą, człowiek
Izyphotf - bliski przyjaciel Ketrifa, bardzo wykształcony, nocny elf
Erikter - brat Ketrifa, bardzo oddany sprawie walki z Hordą, człowiek
Opryther - przyrodni brat ketrifa, inżynier, gnom
Eutreterin - król Gnomów, zasiada w Ironforge, podczas ostatniej wojny była jednym z czterech generałów armii Przymierza
Melysia - królowa Nocnych Elfów, zasiada w Darnassus, podczas ostatniej wojny była jednym z czterech generałów armii Przymierza, nocny elf
Undrecrawner - król Krasnoludów, zasiada w Ironforge, krasnolud
Troydler - potomek Tyrande, nie podlega nikomu, zawsze pomagał w walkach z nieumarłymi, nocny elf
Tereny oraz miasta:
Lakeshire, Stonewatch - kiedyś miasto podlegające Hordzie, Przymierze odbiło je w czasach drugiej wojny
Duskwood, Darkshire - kiedyś w pół-żywe miasto, dzięki magii ludzi i mądrości nocnych elfów zostało przywrócone do życia podczas pierwszej wojny
Westfall, Sentinel Hill - kiedyś miasteczko zawsze podlegające władzy ludzi, dzięki zaawansowanej inżynierii gnomów rozrosło się do powierzchni równej miastu Stormwind
Historia rodzinna:
Mineły 73 lata po upadku Płonącego Legionu. Na ziemiach Przymierza nastał spokój. Nie trwał on jednak długo! Gdy po trzeciej wiośnie na ziemie Przymierza wstapiła Horda taurenów pierwsze miasta Darkshire, Sentinel Hill, Stonewatch upadły wraz ze wschodem słońca. Sojusz zareagował natychmiastowo i taureni zostali pokonani. Jednak nie trzeba było długo czekać na odpowiedz Hordy. Trzy fazy ksieżyca mineły kiedy to szamani trolii oraz wojownicy taurenów ponownie na ziemie Duskwood, Westfall oraz Lakeshire wkroczyli. Izytopher wraz w Ketrifem zniszczyli Horde tylko w Darkshire oraz Sentinel Hill. Natomiast Stonewatch zajeli szamani taurenów oraz trolli i nie było sposobu na odbicie jego, ponieważ utworzyli magiczna barriere wokół niego. Gdy ostateczny atak nastąpił na Stormwind Horda poniosła klęske. Całe Stormwind zostało spusztoszone. Centra medyczne były wypełnione, aż po brzegi. Wtedy to właśnie twój Ojciec oficjalnie powiedział :
QUOTE ("Izytopher")Ponieślismy ogromne straty! Tak dłużej być nie może...Ketrif przynieś mi pióro oraz 4 ryzy piapieru!
Po czym zasiadł do ledwo trzymającego się podłogi krzesła i napisał cztery listy o dwóch treściach :
QUOTE ("Do stergo Przymierza")Zwracam się do Was przyjaciele z bardzo poważną i dużą prośbą! Mianowicie Horda znów powstała i próbuje zagarnąć te same ziemie co kiedyś! To jest właśnie powód dla którego pisze te list zwracając się do mądrości Nocnych Elfów, inżynierii i umiejętności górnicznych Gnomów i Górników! Przypomnijcie sobie stare dobre czasy, kiedy to radości naszych zwycięstw nie było końca!
Wasz przyjaciel, Izytopher
QUOTE ("Do sterej Hordy")Jako potomek dawnych generałów armii Przymierza i twórca nowego Przymierza wypowiadam Hordzie Wojne! Przelaliście za dużo krwi, by można to było zalatać jednym papierem czy podpisem!
Izytopher
Następnie polecił Ketrifowi, by ten przyprowadził trzech najbardziej zaufanych ludzi i jednego w jęca wojnnego. I zrobił Ketrif co mu kazano.
Oto Izyphotf moj najbardzej zaufany czlowiek!
Dobrze Izyphotfowie, zawieziesz ten list do Melysi, Nocnego Elfa w Darnassus. Niech będzie on dostarczony jak najszybciej! Może będa mogli nam pomóc swoją wielo tysięczną mądrością oraz wiedzą na temat terenów leśnych.
Oto Erikter, mój brat! Może w mniejszym stopniu ufam niz Izyphotfowi, ale jest najzwinniejszy i spostrzegawczy spośród wszystkich moich ludzi. Przedstawiam ci również mojego drugiego, przybranego brata - Oprythera. Nie znam innego gnoma, który mógłby pomóc nam tak wielką wiedzą inżynierską!
Erikterze i Oprytherze! Dostarczcie te listy do krasnoluda imieniem Undrecrawner i gnoma imieniem Eutreterin w Ironforge. Być może się przeciwstawią Hordzie i dopomogą nam swoją wiedzą.
Teraz przyprowadź mi jenca wojennego.
Przyprowadzil Ketrif lekko rannego turena.
Wypuszczam cię wolno! Jedynym warunkiem jaki musisz spełnić, by przeżyć jest dostarczenie tego listu do swojego wodza.
QUOTE ("Izytopher")Take więc widzisz Ketrifie... Nowa wojna się zaczeła!
Miejmy nadzieje, że się skonczy ona jak ostatania bitwa na Szczycie Świata...
Od momentu nadania czterech listów mineło pięć wschodów słońca. Izytopher oczekując każdego dnia gońców zamartwiał się, że padli ofiarą Hordy, gdy nagle nad horyzontem pojawiły się dwa konie. Na spotkaniu w kwaterze głownej ucieszył się, że wiadomość dotarła. W odpowiedzi każda rasa odpisała mu :
Pierwszy list z Ironforge
QUOTE ("Eutreterin")Zdziwiłem się, gdy ujrzałem w bramie swojego królestwa Oprythera! Opowiedział mi wszystko po kolei uwzględniając szczegóły bezmyślnych masakr w miastach naszych sojuszników. Właśnie dlatego postanowiłem zooraganizować pomoc dla was. Narazie jest to niedużo, ponieważ są to jedynie materiały spożywcze oraz typowo inżynierskie, które powinny pomóc wam w szybszej odbudowie waszych miast. Nie zapominamy o was! Kiedy porozumiem się z Undrecrawnerem i uzgodnimi szczegóły pomocy i przybycia do was to poinformuje cie o tym!
Twój przyjaciel, Eutreterin
Drugi list z Ironforge
QUOTE ("Undrecrawner")Kiedyś moi pradziadowie przestrzegali Createra i Uruthfera, że bestia, która wciąż dyszy może zabić. Jednak nie słuchaliscie ich! Będzie jak za starych dobrych czasów, gdy to jako generałowie wraz z Melysią i Undrecrawnerem polowaliśmy na Horde. Zawsze chciałem powrócić do tamtych czasów! Wiedz, że Krasnoludy nie zapomną o twojej przysłudze jaką nam wyświadczyłeś, możesz na nas liczyć!
Twoj stary generał, Undrecrawner
Trzeci list z Darnassus
QUOTE ("Melysia")Zaostaliśmy zaniepokojeni twoją wiadomością Izytopherze. Zasięgliśmy rady u jednych z najstarszych i najmądrzejszych elfów. Powiedzieli oni nam, iż do ziem starego Przymierza nadciąga wielkie niebezpieczeństwo, które może także i nas dosięgnąć! Nie zapominamy przede wszystkim o was! Możecie liczyć na naszą pomoc!
Twoj nocny stróż, Melysia
Zadowolony Izytopher mógł spokojnie odpocząć! Siadł w swoim ledwo nie rozlatujacym się krześle i powiedział do Ketrifa tak :
QUOTE ("Izytopher")Sprowadź mi wszystkich moich synów. Mają być u mnie za dwie fazy księżyca.
Dobrze Izytopher.
Mineły dwa dni i Ketrif sprowadził wszystkich synów Izytophera.
QUOTE ("Izytopher")Dzięki Wam moi synowie mozemy zaprowadzić pokoj na naszych ziemiach! Słuchajcie mnie uważnie teraz.
QUOTE ("Izytopher")Krytirze i Adrengusie kieruje Was do królestwa Gnomów i Krasnoludów. Wiem jak bardzo lubicie bronić pokoju wspólnymi siłami, dlatego wysyłam Was razem do Ironforge. Macie za zadanie doprowadzić tam do oczyszczenia tamtych ziem!
Będzie jak chcesz Ojcze.
QUOTE ("Izytopher")Termunderze wiem jak nie cierpisz Hordy, dlatego wysyłam cię do Darnassus. Miasta najbliżej położonego miasta Hordy. Walcz tam dobrze i nie daj sie zabic!
Dziękuje Ojcze
Trzej bracia opusciło już Stormwind, jedynie Ty pozostałeś !
QUOTE ("Izytopher")Sanktorasie, mój najmłodszy synu. Jedynie ty pozostałeś! Z racji tego, że nie masz za dużo doświadczenia zostaniesz tutaj w Stormwind i i pomożesz mi mi zaprowadzić porządek na tym terenie. Dzięki tej lekcji nauczysz sie posługiwać różnymi rodzajami broni oraz czarami!
Dziękuje! Myśle, że ta nauka zaowocuje w dobra służbę Przymierzu!
Tradycja rodzinna:
Od zamierzchłych czasów nasi przodkowie walczyli o dobrobyt dla Stormwindu oraz przyjaźnych mu elfów, knasoludów oraz gnomów. Każdy z nich nie zawachał się poświęcić własnego życia za pokój oraz dobrobyt swoich potomków. Twoi pradziadowie, Creater i Uruthfer byli generałami armii Przymierza, którzy poświęcili całe swoje życie walce za zjednoczone narody! Dziadkowie, Ihnoratus i Althemos byli doradcami militarnym Muradina, ojciec twój, Izytopher jest naczelnym dowódcą Stormwindu. Twoi bracia, Krytir i Adrengus są łowcami nagród natomiast najdroższy Ci brat, Termunder walczy za pokój na ziemiach Hordy. Czas nadszedł byś ty też zaczął bronić ojczyzny! Być może to własnie Ty Sanktorasie doprowadzisz do ostatecznego pokoju pomiędzy Hordą a Przymierzem...
Cele:
Każdy ojeciec w naszej rodzinie zawsze wyznaczał swojemu synowi pierwsze zadanie! Twoi bracia poradzili ze swoimi zadaniami. Wybrałeś drogę palladyna. Jest ona bardzo trudna, ponieważ musisz wiele czasu skupiać się na kowalstwie oraz modlitwie. Niemniej jestem bardzo dumny z Ciebie mój synu, że wybrałeś tą, a nie inną drogę. Ja jako twój ojciec mam prawo wyznaczyć Ci twoją pierwszą misje. Będziesz musiał zostać na terenach przynależnych do Stormwindu oraz pomagać tutejszym mieszkańcom w bronieniu się przed rabusiami! Gdy już wykonasz te zadanie powróć do mnie...
// Napisałem to bo mi się nudziło
// Należałoby dodać oddzielny rozdział "nowej lokacji" "starych" miast. Z racji tego, że to nie jest praca na kilka godzin to narazie daje powyższy fragment
// Co do trzech wojen pomiędzy Hordą, a Przymierzem to działy się one odpowiednio po ostetecznej bitwie o Szczyt Świata :
Pierwsza wojna :
Toczyła się 11 lat po wygranej na Górze Hyial. Grupka szamanów trolli oraz wojownicy hordy napadali na małe osady ludzi oraz elfów. W tej wojnie nie zabrakło walczenych krasnoludów, którzy przeżywali wtedy renesans inżynierii. Nowe rodzaje broni pirotechnicznych kanonierów w znaczącym stopniu pomogła w zwycięstwie. Horda nie miała jednego przywódcy. Wodzowie pojedyńczych grup hordy i szamani trolli mieli zupełnie różne od siebie koncepcje na pokonanie ludzi. Był to główny błąd w natarciach zjednoczonych wrogów Przymierza, które było zdeterminowane zakończeniem tej wojny. Pokój na ziemiach ludzi oraz elfów nastał w cztery wiosny potem.
Druga wojna :
Miała znaczące odkrycia dla inżynierii gnomów, ponieważ połączyła i zoorganizowała wszystkie gnomy z królestwa. Toczyła się ona 34 lata po pokonaniu Archimonde'a. Tym razem zaatakowane zostało królestwo Stormwindu przez bandy wyznawców Płonącego Legionu. Doświadczenie Troydlera okazało się zbawienne w tej wojnie. To właśnie dzięki niemu i magii nocnych elfów ziemie Stormwindu nie zostały splamione plagą nieumarlych. W póżniejszym etapie wojny do zjednocznonych sił ludzi i elfów dołączyli również odważne krasnoludy z swoim zapałem myśliwskim oraz niewielka grupka gnomów, na których czele stał nikomu nieznany Niktorius, ojciec Eutreterina. Między innymi właśnie ludzie darzą nocnych elfów, krasnoludów oraz gnomów tak wielkim zaufaniem i przyjaźnią.
Trzecia wojna :
Była najkrwawszą wojną pomiędzy Hordą, a Przymierzem. Toczyła się ona w 56 lat po zwycięstwi Tyrande i Furiona. Trwała ona 11 lat i poniosła za sobą ogromne straty. Tym razem do walki z Przymierzem staneły wszystkie ludzie Hordy, w tym nawet negatywnie odnoszący sie do wojny taureni. Ludzie, nocne elfy, gnomy oraz krasnoludy bezsprzecznie połaczyły swoje siły w wielkiej bitwie pod Ironforge. Generałami wielkiej armii Przymierza byli :
Eutreterin - dowodzący zmechanizowanymi oddziałami gnomów
Melysia - przywódczyni armii nocnych elfów, w jej władze wchodziły między innymi oddziały łuczniczek, nocnych jeźdźców oraz druidów
Undrecrawner - generał, jego oddziały bardzo pomogły w bitwie, liczne pułapki, działa oraz strzelby osłabiły natarcie Hordy
Izytopher - głównodowodzący całej armii Przymierza
Oblężenie Ironforge trwało dwie fazy księżyca. Izytopher dobrze wiedział, że na swoim terenie jest w stanie pokonać Horde więc postanowił wycofać się do wnętrza miasta. Rozkazał wszystkim, którzy mogli strzelać ukryć się w wysokich miejscach oraz powiedział Undrecrawnerowi, by ten sprowadził mu czterech kanonierów. Gdy Horda zaczeła powoli docierać do ostatniej bastylii ludzi generał armii Przymierza rozkazał natychmiastowy odwrót. Wtedy to zaślepiona Horda ruszyła na jak się wtedy wydawało ostateczny koniec Przymierza. Izytopher nakazał kanonierom załadować specjane race oślepiające i na jego komende wystrzelić je.
QUOTE ("Izytopher")Ognia!
Nagle rozbiegł się przerażający wrzask w całym Ironforge.
QUOTE ("Izytopher") Strzelać!
Właśnie w tym momencie wszystkie oddziały Przymierza zaczeły nacierać. Bitwa w tym momencie rozstrzygneła się na dobre. Oddziały kanonierów, łuczniczek, strzelców zadecydowali o losach wielu istnieniach. Wybili ponad połowę natarcia Hordy, resztą zajeły się oddziały kawalerii oraz piechoty ludzi. Wraz ze wsparciem magicznym od strony druidów oraz magów stali się odporni na ból. Niestety bitwa nie zakończyła się pełnym sukcesem, ponieważ dowodzący armią Hordy uciekli. Na ziemiach Przymierza nastał pokój, który Horda chce znów zachwiać...
Autor : ketrish