PRZYGODY LAINERA W MIASTECZKU FIERNERRO.
PRZYGODA PIERWSZA.
Był piękny słoneczny poranek w Fiernerro w kraju Thuriano za rządów Króla Vandirtera 2 .Już każdy wykonywał swe zadania. Lainer był nowicjuszem w klasztorze Magów Wody służył Magom bo wiedział że kiedyś zostanie poważanym Magiem Wody.Arcymistrzem Kręgu Wody był jakże poważany na całej wyspie Mistrz Stenei.Dwóch Magów których jeszcze traktowano z szacunkiem byli to Bernandor i Awiner. Lainer siedział sobie w mieście obok knajpy na ławce,a nagle podszedł do niego Mag Wody Bernardor, powiedział mu że jeśli chce może przystąpić do Próby na zostanie członkiem Wodnego Kręgu .Lainer o mało nie omdlał z wrażenia że ma szanse zostać Magiem Wody.
A do kogo mam się zgłosić-zapytał Lainer.
Do mistrza Steneia.-odparł Bernandor.
Mam nadzieje że jeszcze się zobaczymy.-powiedział Lainer.
Do zobaczenia Nowicjuszu szczęśliwej drogi-powiedział Bernandor.
Lainer o mało sie nie zabił po drodze tak leciał do klasztoru,ale wreszcie dotarł do Mistrza Steneia.Mistrz Stenei powiedział mu jeśli przejdzie Próbę Oświecenia będzię mógł dołączyć do Sług Adanosa .wyjaśnił mu,że Próba Oświecenia będzie polegała,żeby wypełnić trzy zadania próby od trzech Magów.Steneia Awinera i Bernadora.tak więc wysłuchaj mojego zadania musisz pokonać Trolla nad Trollami musisz pokonać Magicznego Trolla.
Idż zatem wysłuchać słów próby Bernadora i Awinera-powiedział mistrz Stenei.
Dobrze o Wielki-odparł Lainer.
Już Lainer wysłuchał słów próby Bernadora i Awinera musiał pokonać Ptaka Gromu i zdobyć Miecz Wiedzy.Już następnego poranka Lainer pobiegł zabić Magicznego Trolla to nie było takie łatwe,żeby zabić Magicznego Trolla trzeba do niego tylko strzelać z kuszy niczym więcej jego się nie pokona.po 3 godzinach oganiania się za trollem wreszcie Lainer odniósł zwycięstwo.
Już tylko dwa zadania.Lainerowi zajęło mnóstwo czasu szukanie Ptaka Gromu ale bardzo łatwo go pokonał, bo wystarczyło że rzuci na niego zaklęcie "Zniszczenie Sług Beliara" a tak się składało,że kiedyś znalazł to koło knajpy tam gdzie wcześniej siedział.Zostało mu tylko ostanie zadanie znalezć "Miecz Wiedzy" ale musiał następnego poranka,bo był zmęczony i już powoli się ściemniało.
Następnego poranka Lainer poszedł powiedzieć Steneiowi i Bernadorowi że wykonał próbę.Mistrz Stenei powiedział mu że tylko mu została próba Awinera.Lainer tylko zjadł śniadanie i powędrował do podziemi bo myślał że tam będą oznaki...
Rzeczywiście udało mu się znalezć miecz,lecz jakimś dziwnym sposobem zjawił sie Nekromanta i jego słudzy (głownie ożywieńcy i szkielety).
No jesteś sługusie Adanosa myślisz że uda ci się zdobyć ten artefakt?!-powiedział Nekromata.
Na Adanosa czego ty chcesz?-zapytał ze zdziwieniem Lainer.
Mój pan kazał mi cie zabić,żebyś nie był kolejnym Magiem Wody!!-odparł nerwowo sługa Beliara.
Zamknij się i daj mi przejść pajacu-powiedział Lainer.
Taki odważny jesteś GIŃ PSIE!!!!!!!!!-powiedział sługa beliara.
Właśnie rozpoczął sie pojedynek śmierć i życie. Lainer bez trudu zabił szkielety i ożywieńców lecz z magiem nie tak łatwo poszło ale Lainer sprytnym ruchem zadał głęboki cios dla Nekromanty w klatke piersiową prosta w serce.Ostatnie słowa Nekromanty:Ja nie jestem jedynym Nekromantą ale jedno ci powiem twój kraj...I wyzionął ducha.Lainer błyskawicznie wyjął miecz ze skały i pobiegł do klasztoru.Lainer pokazał miecz miecz Awinerowi a ten pogratulował Lainerowi i powiedział, żeby poszedł do Mistrza Steneia i powiedział mu,że może przystąpic do Przysięgi Wody.Lainer szybko poszedł do Steneia.
Mistrzu przeszedłem wszystkie próby czy mogę dostąpić zaszczytu złożyć Przysięgi Wody.-Zapytał podekscytowany Lainer.
Ależ oczywiście.-odparł Stenei.
Tak więc jesteś gotowy do złożenia Przysięgi Wody?-Zapytał mistrz Stenei
Ależ oczywiście-odparł szybko Lainer
"Czy przysięgasz być dobrym sługą Adanosa
stać w obronie swego kraju kiedy zajdzie
taka potrzeba czy jesteś gotowy aby
używać magi tylko dla mężnych celów
stać w obronie na równowadze tego świata
i czy jesteś gotowy aby zgłębić nasze kręgi magi?"
Przysięgam.-powiedział zdecydowanie Lainer
Dobrze mój synu tak więc od tej chwili jesteś Magiem Wody noś tę
szatę jako znak że jesteś z nami-powiedział Stenei
Magi będzie cię uczyć Winet a ja natomiast będę uczył cię kręgów a o zwiększaniu many również od Wineta.-powiedział Stenei
Od tej chwili Lainer był członkiem Wodnego kręgu.Było już Popołudnie Lainer jeszcze poprosił Steneia,żeby przekazał mu tajemnice "1 kregu Wody".Zaraz po tym poszedł do Wineta i poprosił żeby go nauczył 1 zaklęcia.Winet powiedział mu że jedyne zaklęcie które może się nauczyć to "Zimny powiew".Oczywiście on powiedział,żeby go nauczyć poszedł wypróbować owe zaklęcie na pobliskim ścierwojadzie.Był bardzo zadowolony,że może zabijać zwierzynę i nawet do niej się nie zbliżać,fakt z kuszy i łuku tez by mógł tak samo,ale wydawało mu się że w magi jest coś takiego niezwykłego.
CDN
Oceniajcie i powiedzcie czy jest sens kontynuowania tej przygody.
PRZYGODA PIERWSZA.
Był piękny słoneczny poranek w Fiernerro w kraju Thuriano za rządów Króla Vandirtera 2 .Już każdy wykonywał swe zadania. Lainer był nowicjuszem w klasztorze Magów Wody służył Magom bo wiedział że kiedyś zostanie poważanym Magiem Wody.Arcymistrzem Kręgu Wody był jakże poważany na całej wyspie Mistrz Stenei.Dwóch Magów których jeszcze traktowano z szacunkiem byli to Bernandor i Awiner. Lainer siedział sobie w mieście obok knajpy na ławce,a nagle podszedł do niego Mag Wody Bernardor, powiedział mu że jeśli chce może przystąpić do Próby na zostanie członkiem Wodnego Kręgu .Lainer o mało nie omdlał z wrażenia że ma szanse zostać Magiem Wody.
A do kogo mam się zgłosić-zapytał Lainer.
Do mistrza Steneia.-odparł Bernandor.
Mam nadzieje że jeszcze się zobaczymy.-powiedział Lainer.
Do zobaczenia Nowicjuszu szczęśliwej drogi-powiedział Bernandor.
Lainer o mało sie nie zabił po drodze tak leciał do klasztoru,ale wreszcie dotarł do Mistrza Steneia.Mistrz Stenei powiedział mu jeśli przejdzie Próbę Oświecenia będzię mógł dołączyć do Sług Adanosa .wyjaśnił mu,że Próba Oświecenia będzie polegała,żeby wypełnić trzy zadania próby od trzech Magów.Steneia Awinera i Bernadora.tak więc wysłuchaj mojego zadania musisz pokonać Trolla nad Trollami musisz pokonać Magicznego Trolla.
Idż zatem wysłuchać słów próby Bernadora i Awinera-powiedział mistrz Stenei.
Dobrze o Wielki-odparł Lainer.
Już Lainer wysłuchał słów próby Bernadora i Awinera musiał pokonać Ptaka Gromu i zdobyć Miecz Wiedzy.Już następnego poranka Lainer pobiegł zabić Magicznego Trolla to nie było takie łatwe,żeby zabić Magicznego Trolla trzeba do niego tylko strzelać z kuszy niczym więcej jego się nie pokona.po 3 godzinach oganiania się za trollem wreszcie Lainer odniósł zwycięstwo.
Już tylko dwa zadania.Lainerowi zajęło mnóstwo czasu szukanie Ptaka Gromu ale bardzo łatwo go pokonał, bo wystarczyło że rzuci na niego zaklęcie "Zniszczenie Sług Beliara" a tak się składało,że kiedyś znalazł to koło knajpy tam gdzie wcześniej siedział.Zostało mu tylko ostanie zadanie znalezć "Miecz Wiedzy" ale musiał następnego poranka,bo był zmęczony i już powoli się ściemniało.
Następnego poranka Lainer poszedł powiedzieć Steneiowi i Bernadorowi że wykonał próbę.Mistrz Stenei powiedział mu że tylko mu została próba Awinera.Lainer tylko zjadł śniadanie i powędrował do podziemi bo myślał że tam będą oznaki...
Rzeczywiście udało mu się znalezć miecz,lecz jakimś dziwnym sposobem zjawił sie Nekromanta i jego słudzy (głownie ożywieńcy i szkielety).
No jesteś sługusie Adanosa myślisz że uda ci się zdobyć ten artefakt?!-powiedział Nekromata.
Na Adanosa czego ty chcesz?-zapytał ze zdziwieniem Lainer.
Mój pan kazał mi cie zabić,żebyś nie był kolejnym Magiem Wody!!-odparł nerwowo sługa Beliara.
Zamknij się i daj mi przejść pajacu-powiedział Lainer.
Taki odważny jesteś GIŃ PSIE!!!!!!!!!-powiedział sługa beliara.
Właśnie rozpoczął sie pojedynek śmierć i życie. Lainer bez trudu zabił szkielety i ożywieńców lecz z magiem nie tak łatwo poszło ale Lainer sprytnym ruchem zadał głęboki cios dla Nekromanty w klatke piersiową prosta w serce.Ostatnie słowa Nekromanty:Ja nie jestem jedynym Nekromantą ale jedno ci powiem twój kraj...I wyzionął ducha.Lainer błyskawicznie wyjął miecz ze skały i pobiegł do klasztoru.Lainer pokazał miecz miecz Awinerowi a ten pogratulował Lainerowi i powiedział, żeby poszedł do Mistrza Steneia i powiedział mu,że może przystąpic do Przysięgi Wody.Lainer szybko poszedł do Steneia.
Mistrzu przeszedłem wszystkie próby czy mogę dostąpić zaszczytu złożyć Przysięgi Wody.-Zapytał podekscytowany Lainer.
Ależ oczywiście.-odparł Stenei.
Tak więc jesteś gotowy do złożenia Przysięgi Wody?-Zapytał mistrz Stenei
Ależ oczywiście-odparł szybko Lainer
"Czy przysięgasz być dobrym sługą Adanosa
stać w obronie swego kraju kiedy zajdzie
taka potrzeba czy jesteś gotowy aby
używać magi tylko dla mężnych celów
stać w obronie na równowadze tego świata
i czy jesteś gotowy aby zgłębić nasze kręgi magi?"
Przysięgam.-powiedział zdecydowanie Lainer
Dobrze mój synu tak więc od tej chwili jesteś Magiem Wody noś tę
szatę jako znak że jesteś z nami-powiedział Stenei
Magi będzie cię uczyć Winet a ja natomiast będę uczył cię kręgów a o zwiększaniu many również od Wineta.-powiedział Stenei
Od tej chwili Lainer był członkiem Wodnego kręgu.Było już Popołudnie Lainer jeszcze poprosił Steneia,żeby przekazał mu tajemnice "1 kregu Wody".Zaraz po tym poszedł do Wineta i poprosił żeby go nauczył 1 zaklęcia.Winet powiedział mu że jedyne zaklęcie które może się nauczyć to "Zimny powiew".Oczywiście on powiedział,żeby go nauczyć poszedł wypróbować owe zaklęcie na pobliskim ścierwojadzie.Był bardzo zadowolony,że może zabijać zwierzynę i nawet do niej się nie zbliżać,fakt z kuszy i łuku tez by mógł tak samo,ale wydawało mu się że w magi jest coś takiego niezwykłego.
CDN
Oceniajcie i powiedzcie czy jest sens kontynuowania tej przygody.