[News] Nowe opowiadanie Arcania: A Gothic Tale

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
Niespełna dwa dni temu Megalomaniac przesłał nam e-mailem nową, już jedenastą część opowiadania o karczmie zwanej w wolnym tłumaczeniu Ścięta Dziewica . Już tradycyjnie, jako pierwsi w Polsce prezentujemy wam wersję w rodzimym języku opowiadania Hans-Jörg Knabel'a, tym razem dzięki rzetelnej pracy jednego z naszych użytkowników, Nauczyciela. Jest to pierwsza część od ponad półrocznej przerwy. Dlatego zachęcam do odświeżenia sobie wszystkich dotychczas poruszonych wątków w opowiadaniu.Przy okazji zaprezentowano trzy nowe screeny. Pierwszy raz możemy zobaczyć jak wygląda Murdra, jej karczma i jaskinia w której chowa swe zapasy. >>Opowiadanie cz.11 - Drewno na kamieniu (arcania-a-gothic-tale/drewno-na-kamieniu.html)>>Wszystkie części opowiadania (arcania-a-gothic-tale/opowiadanie.html)>>Opowiadanie cz11 - wersja angielska

Wyświetl pełny artykuł
 

Hadler

Member
Dołączył
12.2.2010
Posty
199
Dobrze, że wreszcie dodali nowe opowiadanie, ale niestety trochę krótkie, chyba jutro zacznę czytać wszystkie od początku ;) Za to jestem szczęśliwy, że dodali nowe screeny. Eh, mam nadzieję, że tym razem następne opowiadanie pojawi się za miesiąc a nie za pół roku.
 

Rangiz

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
13.11.2007
Posty
4946
Nie wiem w czym tkwi ich problem. Takie opowiadanie jak to, sam byłbym w stanie napisać za dzień i to w dłuższej chwili wolnego czasu. A orłem w tej dziedzinie nie jestem.
Sam autor tez nie zachwyca. Jestem ciekawy, czy on wie co to opisy. Ja rozumiem, że jak akcja szybko idzie to jest fajnie i sam lubię, ale skrajności są niedobre. W jego opowiadaniach jest więcej dialogów niż opisów. Toż to śmieszne. Poziom podstawówki.

Co do samej fabuły. Wyraźnie widać, że Myrtańczycy to ci źli. Powoli opanowują kolejne wyspy. Jak nic naszym zadaniem będzie ich wypędzenie, może nie glównym, ale jednym z ważniejszych.

Reasumując, sam pomysł na takie opowiadania jest bardzo dobry. Niestety, jak to zwykle bywa, z wykonaniem marnie. Ale to tak marnie, że aż nie wiem, czy śmiać się czy płakać. Bo to nie świadczy dobrze o deweloperze...
 
Do góry Bottom