Najtwardsza Bestyja

Electric Dragon

Majster
Weteran
Dołączył
22.8.2009
Posty
4209
Które ze stworów, bestii, zwierząt wydało się Wam na tyle mocne, byście musieli walce z nim więcej uwagi poświęcić? Ogr, Ghul czy też może głodny Sęp morski? Dla mnie najtwardszymi wydawały się Popiołaki, jeśli ich się w miarę szybko nie pokonało, zadawały ciężkie straty naszej postaci.
 

Hadriell

New Member
Dołączył
8.3.2010
Posty
19
Najtwardszymi przeciwnikami nie licząc Jaszczuroludzi, są Popiołaki i Ogry. Zadają one duże obrażenia, są wytrzymałe, a żeby tego było mało, to te pierwsze są dodatkowo szybkie. W walce z Popiołakami i Ogrami zawsze najbardziej musiał uważać i kombinować jakby ich załatwić. Jednak nie są to wrogowie, którzy najbardziej mnie denerwowali. ;P Nie ma bardziej wnerwiającego przeciwnika od Świerszczy Bojowych. >.< Walcząc z nimi trzeba mieć wielkie pokłady cierpliwości w sobie. Wszystkie moje uderzenia Świerszcze blokowały, raz się zdarzyło, że prawie przeszedłem tak ze świerszczem walcząc (ja uderzałem, przeciwnik blokował i cofał się do tyłu i tak cały czas) połowę mapy. Świerszcze Bojowe są jak wrzód na tyłku i zabijam je z daleka. :D

Hadriell pozdrawia.
 

Hadler

Member
Dołączył
12.2.2010
Posty
199
Na początku ghule są wkurzające, ale później już nie są takie trudne. Jak już Hadriell napisał najtrudniejsze są ogry i popiołaki, chociaż te świerszcze nie były jeszcze takie tragiczne. Ale chyba najtrudniejsi byli ci nieumarli strażnicy, z których trzeba było głowy zabierać, aby otworzyć bramę.
 

Fahrenheit

Pimpu?
Dołączył
2.9.2009
Posty
1342
Akurat świerszcze robią się o wiele słabsze, gdy tylko zdobędziesz jakąś dobrą broń, można je wtedy posiekać trzema ciosami. Wkurzające są ogry - nawet na koniec gry ciężko je pokonać, zawsze najpierw zmiękczałem je czarami (wojownik Inkwizycji), bo ich kombo jest po prostu mordercze. Popiołaki też wkurzają, szczególnie ta nieumarła wersja (jeden z posiadaczy czaszki), ale potem da się je spokojnie niszczyć. Najgorsi są jaszczuroludzie, nawet na koniec gry walka z nimi jest loterią.
 

Najemnik@

Member
Dołączył
16.7.2008
Posty
531
Nieumarłe jaszczurki były dość twarde, na początku też gnomy potem już łatwe, a tak to popiołaki.
 

Muzin1234

Member
Dołączył
17.5.2010
Posty
130
Oho ho najtrudniejszymi potworami są popiołaki . Są strasznie silne bo gdy wyszedłem se questa zrobić to je napotkałem i chyba 4 razy savey musiałem wczytywać :p :rolleyes: ......
 

Silden

RPG'owiec
VIP
Dołączył
10.12.2008
Posty
1766
Pfff... Popiołaki takie złe nie są. Najgorsze są Ogry, Brontoki i Jaszczurki (obojętnie czy żywe czy martwe). Te pierwsze potrafią zniszczyć gracza nawet pod koniec gry, a następne są po prostu tak wredne, że trzeba je szybko wybijać. Jakoś nigdy nie miałem problemu z Popiołakiem czy Świerszczem.
 

Fahrenheit

Pimpu?
Dołączył
2.9.2009
Posty
1342
Daj mi spokój z Brontokami, zapomniałem w moim poście, to nie tyle twarda bestyja, ale ciężka do ubicia, bo małe toto i wali po dolnych częściach ciała. Świerszcze mocne są na początku jak nie masz dobrej broni i skilli, bo blokują połowę ciosów. Jaszczury są trudne prawie całą grę, póki nie zdobędziesz zestawu Tytanów - Młota, Zbroi, Hełmu i Tarczy.
 

rado96xd

Member
Dołączył
5.10.2010
Posty
201
Na początku ghule są wnerwiające ( najbardziej denerwujące były ich lodowe ataki ) . Po nich są popiołaki wraz z ogrami. Na końcu jaszuroludzie.
 

Bury_Zenek

Rycerz Wody
Dołączył
10.2.2009
Posty
856
Ghuli na początku nienawidziłem, w drugim rozdziale unikałem czarnych wilków bo dosyć silne były, a pod koniec gry to popiołaki z odpowiednią techniką były łatwe, ogr jeden łatwo szybkim kombosem zabić, a umarłe jaszczury mnie nieźle wkurzały w tych grobowcach, zwłaszcza jak przybiegało ze 3-4. Ogólnie gdy jest jeden przeciwnik to łatwo pokonać, gorzej gdy przybiegnie kilku, a zwłaszcza gdy gramy kosturem i przeciwnicy nie mają broni białej tylko atakują "naturalną" bronią czyli np. szponami czy rogami bo wtedy nie mamy możliwości zablokowania tych ataków.
 

Binek7

Member
Dołączył
26.9.2010
Posty
533
Mi największy kłopot sprawiły Popiołaki, jakieś takie niewyżyte....A jak jeszcze się na nie trafiło na początku gry to kaplica...
Łatwo też nie było z Ogrami, duże to to i mocno potrafi przywalic, ale gdy już się opanuje walkę to nie ma z nimi aż tyle problemu.
 
Dołączył
4.8.2010
Posty
185
Dla mnie, nieważne kiedy i w jakim momencie gry i tak najwięcej kłopotów sprawiają Ghule - po prostu zasypują atakami...
 
Do góry Bottom