Moje Dzieło

GoKU gm

Member
Dołączył
1.6.2005
Posty
212
Witam, napisałem właśnie neiwielką pierwszą część mojego opowiadania i chcialbym zebyscie mi powiedzieli ( a raczej napisali
tongue.gif
) co o nim sądzicie.
Mam nadzieje że uznacie jego oryginalność ponieważ staram sie zrobić cos unikatowego, zapraszam do czytania -


Kraina pzez Boga nam neiprzedstawiona...

W czasach kiedy rasy takie jak ludzie czy orkowie dopiero powstawali istniały pradawne i niezwykłe rasy.
W odległej i nieznanej na żadnej mapie krainie Norarratar żyły dwie rasy które jako pierwsze budowały
społeczeństwa na błedach i wielkich czynach swych przodków.Oczywiście istaniał tam też inne rasy ale
tworzyły jedynie kilkuosobowe zgrupowania lub bardzo nietrwałe gromady w celu np. upolowania wiekszej
zdobyczy.Pierwsza jedna z najstarszych nosiła nazwe Nortbagg, były to stworzenia podobne z wyglądu do
orków jednak nielubiały przemocy wolały zajmować sie prostymi rzeczami takimi jak alchemia, zielarstwo,
polowania, uprawa roli, chodowla bydła, i wiele wiele innych.Lud Nortbagg był spokojny lecz w obliczu
zagrożenia potrafili być groźniejsi od hordy wściekłych orków, byli inteligentni działali poprzez tworzenie
taktyk wojennych wiec niemuieli obawiac sie niemal żadnego wroga, a jednak pojawiły sie w Norarratar
stowrzenia które nazywają siebie Xarttis byli oni wrogo nastawieni go ludu Nortbagg, a dlaczego?
otóż stare podania niewiadomego pochodzenia głoszą że na tych ziemiach ukryty jest potężny artefakt
zwany Płomieniem niebios jest to podobno miecz którego moc pozwoliła by jego właścicielowi na całkowitą
władze nad ziemiami przodków.Xarttis to lud dążący do postępu technicznego a przedewszystkim do zdominowania takich stworzeń jak Nortbagg.Lud z którym wolowali Xarttisowie nielubiał szybkich zmian
woleli oni trzymaćsie tradycji, wierzeń w moce nadprzyrodzone z których z resztą wywodzi sie legenda o
Płomeiniu niebios.Nortbaggowie wiedzieli o zamiarach Xarttisów że chcieliby zdobyć potężny oręż by
przejąć włądze wiec zagrozili im wojną, Xarttisowie jednak nieobawiali sie tego i wojna ta trwała ok.100lat
oddziały obydwu ludów były liczne i dobrze zoorganizowane i nigdy niebyło jasnego zwycięzcy.
Nortbaggowie często chciali pokoju ale Xarttisowie uparcie chcieli kontyunowac poszukiwania jakżę
potężnego artefaktu.
Część druga dalej powsateje mozecie sie spodziewać jej już w przeciągu kilku dni.
 

Lord Sado

Member
Dołączył
12.8.2005
Posty
398
Ech, ech no sporo błędów jak na tak małe opowiadanie

QUOTE neiprzedstawiona...


QUOTE na błedach


QUOTE Oczywiście istniał tam też inne rasy


QUOTE taktyk wojennych wiec


QUOTE niemuieli

Więcej nie chce mi się pisać, w wielu mjescach nie ma przecinków, lecz opo leprze od mojego "Xardasa". Bardzo ciekawa fabuła, nie będe oceniał, czekam na C.D., ale ocena byłaby jakaś 4,5.

Z tą fabułą to był żart
tongue.gif


Powodzenia w pisaniu

PS. piszcie z nami "serial o Gothicu"
 

Yezo

Active Member
Dołączył
19.10.2004
Posty
1604
Jak dla mnie kiepskie, pomijając błedy, które Ci wytknła mój poprzednik to opowiadanie nie ma duszy. Popriostu jak dal mnie am tekst, a to już nie jest za dobrze. Fabuła praktycznie żadna. Akcja nic się nie dzieje, pozatym że wojują ze sobą, o czym zresztą nic nie wiemy. Wojuja sto lat ijuz...Marnie to widze...no ale jeśli chesz możesz dalej pisać
 
Do góry Bottom