Manowar

[Kraver Lynch]

No dobra, przeglądam zamieszczone tu zespoły i nie ujrzałem legendarnego ManowaR.
Ni będę Was zanudzał suchymi informacjami o zespole, bo ten kto ich słucha, napewno wie "co nie co".
Czekam na Wasze opinie, doświadczenia, odczucia związane właśnie z ManowaR.

 

[halek]

Nie lubię, nie trawię, nie dla mnie. Teksty jak dla mnie są niekiedy śmieszne ale w sposób który na pewno nie był zamierzony. Niewiele słyszałem więc nie mogę wiele więcej napisać, niemniej mi się nie podoba...

 

[<=Irod=>]

Oczywiście, że cenię Manowar. Wszystkie studyjne albumy do 1996 roku wgniatają mnie swoją mocą, potężnie brzmiące instrumenty połączone ze świetnym wokalem i klimatycznymi chórkami stworzyły ich legendę. "Kings of Metal", oraz "Fighting the World" są ich najlepszymi nagraniamy, ale nie mogę się przyczepić niemalże do żadnej płyty. Wyjątkami są"Warriors of the World" i "Gods of War", gdzie zespół skoncentrował się głównie na balladach, przez co te elementy, które dotychczas dodawały uroku tej muzyce, tera stały się tandetnymi chwytami, zupełnie jakby zabrakło im pomysłów na dalsze granie, na tych albumach było zdecydowanie za mało Heavy Metalu. Szkoda, że rozmieniają swoją sławę na drobne, ale to ich wybór, dla mnie na zawsze pozostaną wspaniałym zespołem za swoje starsze albumy. B)

 

[Kraver Lynch]

CYTAT(Necrop @ 22-04-2008, 20:05) index.php?act=findpost&pid=178849
Oczywiście, że cenię Manowar. Wszystkie studyjne albumy do 1996 roku wgniatają mnie swoją mocą, potężnie brzmiące instrumenty połączone ze świetnym wokalem i klimatycznymi chórkami stworzyły ich legendę. "Kings of Metal", oraz "Fighting the World" są ich najlepszymi nagraniamy, ale nie mogę się przyczepić niemalże do żadnej płyty.


Nie zapominaj o Hail to England i Battle Hymns.

 

[Bojan]

Manowar - legenda, świetny zespół, wielki głos Erica, co się będę rozpisywał. Często spotykam się ze stwierdzeniami typu: "wyglądają jak pedały, chodzą w skórze, geje"- mi to w cale nie przeszkadza, taki mają image, ja nie cenię ich za wygląd ale za to, jak grają, a robią to moim zdaniem świetnie - żałuję jedynie, że słucham ich od niedawna.
Najlepsze płyty - zdecydowanie "Heil to England", "Kings of Metal" i "Battle Hymns".